Re: Re: Re: Chudo i wesoło :)
Material-girl, słonko!!!
Juz biegne Cię pocieszyć!
Mozesz jeszcze zrobić sobie test silnej woli we wtorek - beda ostatki!!!
I znowu pączki i faworki wszędzie naokoło!!!
Dzisiaj zladuję w domu po 20.00 (12 godzin w robocoe!!!). Ciekawe czy bedzie mi sie chciało wsiąść na rowerek :-D
hahaha...
sciskam mocno
sz.
Re: Re: Chudo i wesoło :)
Mnie się udało bo po prostu nie wychodziłam z domu;)) Że to TEN czwartek skapnęłam się tylko dlatego, że natrafiłam w necie na jakąś wzmiankę o pączkach i pomyślałam 'zaraz zaraz - to j u ż ???' nie mam pojęcia, czy by mi się udało, gdybym poszła np. do babci, czy w gości, gdzie by mnie częstowano (już nie mówiąc o mamie wchodzącej do mieszkania ze 'sprawunkami')... na szczęście tego uniknęłam, ale w sumie nawet nie mogę powiedzieć, żebym była zadowolona, bo w końcu nie sprawdziłam swojej silnej woli ;)
Re: Re: Re: Re: Chudo i wesoło :)
Tak jak myślałam z roweru były przysłowiowe nici. Im bardziej autobus zbliżał sie do domu tym bardziej bolała mnie głowa - chyba z lenistwa. Ale do jedzenia chyba za mało bo do 950 kcal dodałam jeszcze 200 (mała parówka drobiowa i 2 łyzki sałatki z tuńczyka).
Ale dzisiaj na wadze było ciutke mniej niz 63 kg wiec sprawy ida w dobrym kierunku.
acha - i jeszcze 2 dni były bez słodyczy wiec +4 zł do mojego słoika (mam już (hehehe) 12 zł!!!
Życze miłego dnia
R.
Re: Re: Re: Re: Re: Chudo i wesoło :)
E, nie skuszą mnie;) Chrom zaczął działać, i nie mam ochoty wcale. Zresztą skoro za mną już taki ładny początek, to przecież nie zepsuję tego.. no nie? ;)
Re: Re: Re: Re: C H U D Y C Z W A R T E K !!!!
A ja lubie zawsze byc tam, gdzie jest wesolo!!! A wiec pomysl CHUDEGO CZWARTKU wrecz mnie zachwycil!!! Tym bardziej, ze mamy zaproszenie do zaprzyjaznionej rodziny!
Okropnie chcialabym uslyszec od nich ze cos schudlam, ze chyba jestem chora.... a ja juz swoje wiem!!! Po prostu pomalutku spada mi cielsko, ktore sobie zapuscilam przez dwa lata pobytu w USA!
CHUDY CZWARTEK! Nic dodac, nic ujac - pozdrawiam cie Szelma szelmowsko
Alinka
Re: Re: Re: C H U D Y C Z W A R T E K !!!!
Co to za tlusty czwartek bez symbolicznego paczka? ...Mozna sobie pozwolic na 1 ...ja nie mowie ze zjem (1),czy nie zjem wcale...bo wlasnei jestem po obiedzie i wykreca mnie na sama mysl ...
pozdrawiam.
Tusiaczek.
C H U D Y C Z W A R T E K !!!!
Uwaga Kobietki!!!
Wiemy wszystkie co jutro Nas czeka.
Oczywiście to nie grzech zjeść "jednego" pączka ale ja jutro mam właśnie zamiar zrobić na przekór i zrobić dzień "pączkowej abstynencji"
A to dlatego, ze za czesto szukam okazji do podżerania wymawiając się świętami, ostatkami, imprezą itd.
Ciekawe czy uda mi się dotrzymać słowa???
I ciekawe czy ktoś do mnie dołączy???
pozdrawiam
reni~~
Re: Re: C H U D Y C Z W A R T E K !!!!
Magdan!
Cieszę sie, ze sie odezwałaś!
Ja odchudam się od 3 stycznia ale własciwie cały luty (do wczorajszego dnia) przeputałam- dietowałam w kratke i się leniłam :)
Jutro jest dzień prawdy - czy potrafie nad soba zapanować w obliczu wszechogarniającego zagrożenia pączkowego.
Tak więc trzymajmy się razem :)
reni
Re: Re: Re: Re: Re: C H U D Y C Z W A R T E K !!
ja nie zameirzam zjesc ani jednego bo jestem na 13nastce ale mnie nei wzrusza bo ja nie jestem na slodycze lakoma. gorzej gdyby to byl frytkowy czwartek:)))
Re: Re: Re: Re: Re: Re: C H U D Y C Z W A R T E
Witam, ja z Tłustym Czwartkiem nie mam problemu. Nie lubię pączków i już:) takich ze sklepu to całkiem nie lubię:) Tfuj, paskudztwo.pozdrawiam
Re: C H U D Y C Z W A R T E K !!!!
Cześć Koleżanko
Też mam nadzieję że jutro nie zawiodę. Już miesiąc jestem na diecie , efekty są mało widoczne ale są. Jutrzejszy dzień to będzie dla mnie makabra.
Oby nam się udało.
Życzę powodzenia
Pozdrawiam
MAgdan
Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: C H U D Y C Z W A R
Witam Cię Reni, i oczywiście resztę Pań też!
Bardzo podoba mi sie pomysł chudego czwartku, oczywiscie nie zjem nawet połówki... Jak na razie jestem silna i wytrzymuję w moim postanowieniu, więc to mobilizuje mnie do dalszego przestrzegania zasad chudego odżywiania... Jutro pierwsze ważenie... trochę się boję...
A po aerobiku i siłowni mam zakwasy jak.... jak nie wiem co...
ale fajnie jest!
Pozdrawiam Aga
Re: C H U D Y C Z W A R T E K !!!!
Hasło rewelacyjne! Gratuluję pomysłu. Bardzo chciałabym dołączyć do chudego czwartku, ale... zbyt późno dowiedziałam się o nowej antypączkowej akcji i... wciągnęłam pąka. Bez sensu, bo nawet mi nie smakował. Troszkę się pocieszam wczorajszym bardzo udanym dietkowym dniem. Gdybym jeszcze tylko znalazła trochę czasu i chęci żeby się więcej poruszać byłoby super. No, nie narzekam już. Chudy czwartek = wesoły czwartek. Proponuję troszkę się powspierać w tym trudnym dniu, a hasło o pączkowaniu chyba napiszę sobie drukowanymi literami i powieszę nad biurkiem - najlepszy sposób żeby nie zapomnieć że moje fałdki nie powstają z wody (czy też piany morskiej - tak, do Afrodyty jeszcze mi daleko). Pozdrawiam bardzo serdecznie i na poprawę humoru dowcip - oczywiście o jedzonku:
Niedźwiedź sporządził listę zwierząt, które chce zjeść. Oczywiście dowiedziały się o tym zwierzęta z lasu i wpadły w panikę. Nazajutrz do niedźwiedzia przyszedł jeleń i pyta:
- Niedźwiedziu, jestem na liście?
- Tak.
- No tak, rozumiem. Słuchaj, daj mi jeden dzień, żebym pożegnał się z rodziną. A potem mnie zjesz.
Niedźwiedź się zgodził i zjadł jelenia dopiero na drugi dzień. Jako następny przyszedł wilk i pyta:
- Niedźwiedziu, czy jestem na liście?
- Jak najbardziej.
- Ojej, straszne. Słuchaj, pozwol mi żyć jeszcze jeden dzień, a ja pożegnam się z najbliższymi. A potem mnie zjesz.
I znowu ugodowy niedźwiedź zjadł swoją ofiarę dopiero na drugi dzień. Potem do niedźwiedzia przyszedł zajączek i pyta:
- Słuchaj, czy jestem na liście?
- Tak, jesteś.
- A nie mógłbyś mnie skreślić?
- Nie ma sprawy.
Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: C H U D Y C Z W
UWAGA!!!
Hasło na dzis brzmi:
"Jak rozmnażają sie grubasy???
PRZEZ P Ą C Z K O W A N I E !!!!"
Ja w drodze do pracy minełam chyba z 5 kramów z pączkami, nie licząc lady zawalonej tym towarkiem w sklepie gdzie kupowałam płatki na sniadanie.
W pracy juz wszyscy oblizuja sie strzasając ukradkiem lukier z ubrań...
Ach jak ja zazdroszcze dziewczynom nie majacym pociagu do słodkiego...
Piszcie Kochane jak Wam idzie na antypaczkowo-faworkowym froncie :)
pozdrawiam
reni~~
Re: Re: C H U D Y C Z W A R T E K !!!!
Coela - nic straconego - pomysl, ze gdyby nie nasza akcja to mogłabys wciagnac jeszcze niejednego pączusia.
Ja do 15.00 jestem bezpieczna - swoje 2 przydziałowe pączki biurowe oddałam kolezance - weźmie je do domu.
Miłego, wesołego i nietłustego dzionka :)
reni~~
Re: C H U D Y C Z W A R T E K !!!!
Wytrzymuję! Jak na razie!
Właściwie bardziej niż tłusty pączek, kusi mnie tłuściutki,świeżutki łosoś wędzony (już kawałek zjadłam), który spokojnie leży sobie w lodówce, ale jemu tez już się nie dam, bo mam na dzisiaj inne plany żywieniowe! Szpinak, z jajeczkiem i 1ziemniaczek...
A tak a'propos- ważyłam się i jestem niezmiernie szczęśliwa, bo w ciągu tygodnia schudłam 1,5 kg. Waże już 68,5kg. Jeszcze tylko 13,5 kg do mojej wymarzonej wagi...
Pozdrawiam i trzymajmy się mocno w postanowieniach!
Aga