-
Dieta Kopenhaska
w dniu, w ktorym minely 2 miesiace mojej walki z 25kilogramowa nadwaga pogratulowalam sobie. w zdrowy sposob zrzucilam 8 kilo. waga spadala przez pierwsze 4 tygodnie, potem nic sie nie ruszalo, najwidoczniej organizm mnie przechytrzyl:)))
Wiec, by zbijac dalej, przeszlam na diete bardziej zamordystyczna, na diete kopenhaska.
Moze slyszalyscie o tej Diecie.
Jest bardzo rygorystyczna, ogranicza sie do 2 posilkow dziennie, szpinak, jajka, chuda wolowina...
czy ktoras z was stosowala ja? jakie macie wspomnienia? byl efekt jojo? czy naprawde poprawila wam przemiane materii?
pozdrawiam
-
Ja tą dietę stosowałam w zeszłym roku. Byłam cały czas głodna bo nie lubie mięsa i jak miałam jeść te befsztyki to myślałam że je zwymiotuje dlatego robiłam 2 kęsy i więcej nie mogłam a potem chodziłam głodna :( W sumie to z 61 kg schudłam do 53 ale wytrzymałam tylko 11 dni i smarowałam się jeszcze kremem przeciwceluitisowym. Po tej diecie przez tydzień jadłam tak po 1000 kc a potem już normalnie i z powrotem przez zime przytyłam do 61 kg. Teraz mam pełno rozstępów niestety. Ale chociaż przytyłam do tych 61 to tak mieściłam sie w rozmiar 38 a przed tą dietą chodziłam w 40. Teraz znowu się odchudzam ale na diecie 1000 kc, myśle że jak nie schudne do 54 to koło czerwca znowu zrobie sobie kopenhaska :D
-
POprawa przemiany materii to ściema....akurat przy tej diecie.
jest mnóstwo topików o kopenhaskiej, poczytaj sobie
-
Ja tez ja stosowalam i musze przyznac ze daje efekty . Schudlam na niej chyba 5 kiloskow a potem sie ograniczalam + ruch ( to bylo lato ) i doszlam do wagi 60 kiloskow. Niestety dlug sie waga nie nacieszylam bo po uplywie jakis 4 miesiecy waga zaczelam mi rosnac i nim sie spotrzestglam wrocilo mi wszystko to co mialam na poczatku , potem znow za jakis czas waga mi spadla a teraz znow przybylo i znow walcze , na razie nie jem slodyczy i staram sie nie jesc chleba. Musze przyznac ze mysle o kopenhaskiej ale boje sie ze znow moge miec jojo ......
-
hej a moje doswiadczenia sa takie; wprawdzie spodnie zrobily sie luzniejsze a waga pokazala pare kilo mniej ale po miesiacu wszystko wrocilo do norny.. dla mnie ta dieta to bzdura!!ktos kiedys napisal cos bardzo madrego o tej diecie a mianowicie to ze nie da sie spalic w 13 dni tego co gromadzilo sie przez lata!!wiec jak chcesz schudnac no moim zdaniem pomysl o jakims rozsadniejszym sposobie:) ja polecam 1000kalorii w pol roku zrzucilam 20 kilo i nie tyje:) pozdrawiam:)
-
pallall a bedac na tej diecie 1000 kcal mowisz ze w ciagu pol roku schudlas 20 kilo a czy byla to bardzo rygorystyczna dieta czy nie ?? i jak z cwiczeniami ?? Bo ja teraz tez staram sie byc na dieie 1000kcal tyle ze chcialabym wieksze efekty zobaczyc :)
A jesli chodzi o kopenhaska to pare osob ja stosowalo i kazdej cos przybylo z tego co wiem , i wiem ze jednej kumpeli nic nie przebylo ale po kopenhaskiej strasznie ograniczyla jedzonko , ale z tym przesadzila , ale pozniej troszke przystopowala i doprowadzila sie w miare do wygladu czlowieka, niom i wciaz jest laska :)
-
Przepraszam zjadlam literke m w twoim nicku pallmall :)
-
malenstwo82 ja napisalam ci tylko jakie byly moje doswiadczenia:) ja na kopenhaskiej bylam z 2 kolezankami ale u nich efekt byl podobny co u mnie:) a co do mojej diety to wyrzucilam z jadłospisu pieczywo i przeszlam na chlebki wasa, nie jadlam czerwonego miesa, nie smarzylam, zadnych sosow smietan majonezow i oczywiscie słodyczy:) ale to nie byl taki rygor ze przez pol roku nie tknelam ani jednego z tych produktow tylko zdarzaly sie one rzadko. jesi juz mialam ochote na jakis produkt to jadlam go malutko. tym sposobem po diecie nie rzucilam sie na nie jak zwierze:) pozdrawiam:) napisz co zdecydowalas buziak:)
-
pallmall thx za odpowiedz . Ja na razie wciaz staram sie byc na diecie 1000kcal przewaznie troszke wiecej :) nie wiem jak to bedzie dalej , bo ostatnio troche mi sprawy zdrowotne pokrecily sprawki i wogole mi sie narobilo , wiec teraz chce jak najszybbciej wrocic do pelni sil i wziasc sie za siebie jakos . do uslyszonka . Pozdrowka
-
Ja wlasnie jestem w 7 dniu tej diety. Musze przyznac, ze poczatki sa okropne i lepiej w te pierwsze 4 dni nie ruszac sie z domu, ale pozniej idzie jak z platka.
Kopenhaska traktuje jako wstep do odchudzania, po niej lagodnie przejde na 1000 kcal, tak mysle, ze najpierw 800, potem przytyje przez swieta :lol: , potem 900 i dalej juz polece na 1000, wiec mysle, ze jojo nie bedzie (chyba, ze przez te swieta, ale bede sie pilnowac)