Wersja do druku
Przede wszystkim gratuluje rzucenia nalogu, moze napiszesz jakie
masz rezultaty, moze sprobuj dolozyc troszke cwiczen spacerow
robi sie wiosna wiec dlugi spacer bedzie mysle mila przyjemnoscia
moze rower, a na pewno Ci sie uda ale nie oczekuj ze zbedne kg
zrzucisz w miesiac,
pozdrowienia i zagladaj do nas B.
W lecie zeszłego roku rzuciłam palenie (wieloletnie uzależnienie) i chociaż wydawało mi się, że się pilnuję, to jest mnie ok 17 kg więcej. Jakiś miesiąc temu już się opanowałam i podjęłam dietę (Monigniac do 1500 kcal dziennie) ale rezultaty są dalekie od zadowalających. Może ktoś ma jakieś doświadczenia z pobudzeniem metabolizmu po rzuceniu palenia? Wszelkie rady będą bardzo mile widziane - pomóżcie bo mam teraz 81 kg przy wzroście 164 cm!!!
aisak102
Dzieki za słowa otuchy, beby. Na pewno masz rację z tym ruchem. Trochę spaceruję (pies do wyprowadzania) ale nie oszukujmy się - nie jest to intensywny wysiłek. Podjęłam więc decyzję, że odżałuję trochę kasy i wykupię karnet na basen. Bardzo lubię pływać, chociaż teraz trochę wstyd z taką ilością ciała wylewającego się z kostiumu.
Jesli chodzi o rezultaty, to po ok. 2 miesiącach diety mogę pochwalić się zaledwie stratą 3 kg. Mało!!!
Pozdrowienia
3kg to już sukces! Nie zrażaj się tym, że na poczatku powoli chudniesz, najważniejsze, że w ogóle chudniesz. Lepiej rzucić 3 kg w 2 miesiące, niż przytyć 2 kg w 3 m-ce, no nie? Trzeba się cieszyć nawet najmniejszymi sukcesami, a im ich więcej tym lepiej :) Jedz to, co zdrowe i nietuczące, biegaj z psiakiem, pływaj i uzbrój się w cierpliwość, a za kilka miesięcy będziesz z siebie dumna jak cholera!
Powodzenia!