nie chcę sie katować dietami itp. chcę postawic na ćwiczenia :) no i ograniczę się z moją słabością - słodyczami :) pomoże mi ktoś? bo ja totalna nowicjuszka jestem :)
Wersja do druku
nie chcę sie katować dietami itp. chcę postawic na ćwiczenia :) no i ograniczę się z moją słabością - słodyczami :) pomoże mi ktoś? bo ja totalna nowicjuszka jestem :)
poszperaj po Forum.... znajdziesz dużo przydatnych informacji. Szczególnie polecam dział Kultura fizyczna
ZDROWE odżywianie (przyjemne i smaczne) +dużo RUCHU = PEŁNY SUKCES
pozdrawiam i życzę sukcesu :)
notofrugo! mysle, ze to dobry pomysl. 2 lata temu jak sie odchudzalam to jadlam 1500 kcal dziennie (wiec o glodzie nie ma mowy) i do tego 1,5h sportu dziennie i schudlam 15kg. Teraz nie mam czasu na tyle sportu, wiec jem odrobine mniej, ale jak tylko czasu zrobi sie wiecej (juz niedlugo) to tez bede wiecej robila. Powodzenia!
Notofrugo, podaj swój wzrost, wiek i wagę - to zobaczymy, czy w ogóle masz się z czego odchudzać :D
Sport jest ekstra, ale pamiętaj, że jeśli nie będziesz kontrolowała tego co jesz i bedziesz intensywnie ćwiczyć (szczególnie sporty siłowe), to może Ci kilogramów przybyć zamiast ubyć. Po prostu rozrośnie się tkanka mięśniowa a tłuszcz zostanie, bo nie będzie ujemnego bilansu energetycznego.
Dlatego ja proponuję wprowadzić pewne ograniczenia - odstawić słodycze, białe pieczywo zastąpić ciemnym, zmniejszyc porcje lub wyeliminować ziemniaki i makaron - na koszt surówek i sałatek, mięso zamiast smażyc - dusić lub piec bez tłuszczu, np. w folii.
Poza tym radzę nie jeść nic po 19 i nie podjadać między posiłkami - a wtedy juz po 2-3 tygodniach zaczniesz zauważać różnicę, czego serdecznie Ci życzę :D
dziekuje :)
Ja mam 162 cm i 57 kg.
Nie ma za co :lol:
No to w takim razie masz ewentualnie do zrzucenia jakieś 5-7 kg. Nie więcej.
Pozdrawiam :D