Witajcie wszyscy ! Szczególne powitanie dla Niezapominajki ! Kogo gnębi głód wieczorem,kto umie sobie z tym radzić. Napiszcie! Ja nie potrafię ! POMOCY aresek :oops:
Wersja do druku
Witajcie wszyscy ! Szczególne powitanie dla Niezapominajki ! Kogo gnębi głód wieczorem,kto umie sobie z tym radzić. Napiszcie! Ja nie potrafię ! POMOCY aresek :oops:
Bry :) Cmok :)
ja wieczorami staram sie o żarciu nie myśleć , a jesli już napadaja mnie myśli autodestrukcyjne, to siadam do kompa, otwieram forum i czytam. skoro wy mozecie nie jeść od 18 to ja nie mogę byc gorsza. zaparzam dzbanek herbaty i wypijam jej hektolitry...szybko i dużo. zapycham zołądek i zapominam o głodzie :0 jak na razie działa. pozdrawiam
cześć :D ja niestety od pewnego czasu tez odczuwam głod wilczy wieczorem.Jestem juz koło 80 dnia na diecie 1000 kcal czasem już 1200 i od tygodnia mam załamanie.Wczoraj pochłonęłam 2000 kcal z tego 1500 to słodycze :( .Dziś juz lepiej 1200 bez słodyczy ale mnie ssie strasznie.Choć mam motywacje bo widze efekty 11 kg w ciągu tych 80 dni diety plus ćwiczenia ale boję się że będzie to samo co w zeszłym roku.Tez schudłam a potem zaczęłąm jeść i przytyłam 12 kg :x .Jakoś się trzymam i nie chcę powtórzyć tego samego błędu ale jest coraz ciężej .Nawet już mi się nie chce tak bardzo przychodzić na chat.
Trzymajcie za mnie kciuki :)
no wlasnie ja dzis mialam (i mam ciezki dzien)....ciagle mi sie dzisiaj chce jesc:/ Poza tym przed chwila zobaczylam na stole TWiXA....(moj ulubiony batonik) i ledwo sie powstrzymalam od zjedzenia jego....ale udalo mi sie:) Moze jakby by bylo wczesniej to bym go zjadla...ale teraz na noc to nie ma mowy!!!!!!!:] niedlugo z Paulinka napiszemy na blogu jak "przezylysmy" jedzeniowo dzisiejszy dzien....a serio bylo ciezko... heheh:) buziaki:*
A ja mam wyrzuty sumienia, ze zjadłam za mało....najpierw mi się jeśc nie chciało, później nie miałam czasu. I przez cały dzień zjadłam 1 grejpfrutka i nic poza tym. Ale od jutra będę już jadła o regularnych porach, obiecuje :)
nio to rzeczywiscie malutko...ja tez tak chce...;)) wreszcie doszlam do tego jak sie zalogowac:))) jupi!
Cześć Martu 76 trzymaj się, zaglądaj do nas to naprawdę pomaga, zmobilizuj się jeszcze raz! Pomyśl jak będzie fajnie jak stracisz to co przybyło, uda ci się ,wiem że ciężko sama wczoraj napchalam się o 21-szej. Nie wytrzymałam :oops: ale dalej będę walczyć w końcu musi się udać. Wierzę że tak będzie! Ty też dasz radę ! Już widzę Twwoją radosną minkę jak waga ruszy w dół ! Uszka do góry nie jesteś sama aresek
Witaj Aga tak trzymać . Powdzenia ! aresek :lol:
:D Cmok wszystkim.Aresek dzięki za słowa otuchy.Chciałabym schudnać jeszcze 4 kilo ale i tak to co mam teraz jest oki.Boję się tylko czy zdołam utrzymać to co juz osiągnęłam.Teraz jest 59/164.Mam nadzieje że juz na zawsze :oops:
Powitanko wszystkim !!!!! drugi dzień nikt tu nie zaglądał. Widać to nie wasz problem. Zazdroszczę !!!!!!! Nic to i tak się pochwalę ! Wczoraj mi się udało ostatni raz jeść o 18 BINGO Chyba po raz pierwszy od miesiąca wytrzymałam. Mam nadzieję że dziś też się uda. aresek
Aresku, Niezapominajka ma dobry pomysł na to by nie jeść ....albo wypij tyle wody lub herbaty bys nie mogla sie ruszac :D albo wchodź na forum może to Ciebie zmobilizuje
A jeślli bardzo Cie ciągnie do słodyczy to podobno dobry jest chrom,powoduje że nie chce Ci sie ich jeść. Jest do kupienia w aptece. OSobiście nie probowałam bo chęc na słodycze mam od czasu do czasu...moją meczarnia sa fast foody np pizza...mniam hihih teraz zamieniam ja na tekturki tj pieczywo chrupkie :)
ja pije jeszcze sok pomidorowy:) gesty, zapycha, ma malo kalorii i zdrowy:) ale marchewke obrac i chrupac:) w koncu ma sie dosc:)
i kupilam sobie tabletki z blonnikiem zeby zoladek czyms wypelnic:)
a jeszcze najlepiej powiesic na lodowce swoje zdjecie z nagrubszym wygladem w zyciu a przed lodowka postawic wage:)
buzka
Izulu, Kaju dzięki za rady. Właśnie wczoraj mi forum pomogło i jestem hepi. Z tą lodówką i wagą pomysł bomba,ale nie dla mnie rodzina by mnie zlinczowała za zdjęcie a moje zwierzaki dwa psiska i kocur pewnie by uznały wagę za nową zabawkę, ale byłby rumor !!! buziaki aresek
HURRRRRRRRRA !!!!!! wczoraj znowu wytrzymałam bez żarełka wieczorem
Gratulacje Aresku :)
Napisałam Ci ze dasz rade to dasz rade ( na priv). Uszka do góry i tak dalej się trzymaj ;)
Jesli bedziesz miec chwile zwatpienia pamietaj ze masz nas i my Ci to jedzenie wieczorne z głowy wybijemy 8) przynajmniej postaramy sie. A jesli mogłas wytrzymac 2 dni to możesz i cały czas wytrzymywać!!
Buziaki , pozdrawiam, papa
Aresek,jesteś cudowna ja narazie obserwuję i dojrzewam bo chcę z Was wziąć przykład (ale wczoraj po 22 te mordoklejki mnie dobiły) :oops: ale ważne że już staram się ograniczyć jedzenie a głównie słodycze. 8)
Dojrzewaj Bewik szybciutko i startuj z nami. Jest łatwiej w grupie niż samemu. Liczę na to że się pozytywnie zdecydujesz. Miłej niedzielki! :lol: aresek
Ehhh.... też znam ten ból... :( przed chwilką właśnie zjadłam pyszny kawałeczek serniczka... tak smakowicie wyglądał... Ale teraz już mam wyrzuty sumienia! :evil: Ale obiecałam sobie że jutro już nie zjem nic słodkiego! NIC! Zobaczymy czy mi się uda :wink: Teraz właśnie pije kolejny dzbanek zielonej herbaty... Polecam, dla tych, którzy nie mogą się powstrzymać przed zjedzeniem czegoś wieczorkiem... Zielona herbatka nie dość że jest zdrowa to jeszcze dzięki niej możemy tracić kalorie... (3 szklanki herbatki=80 kcal mniej!) A teraz jeszcze jedna seria brzuszków... i ide spać :) Powodzenia grubaski!!!
Dzieńdoberek wszystkim. Oj należą mi się baty! Wczoraj nie wytrzymałam. Jadłam przed spaniem. Wprawdzie tylko kilka suszonych śliwek ale zlamałam postanowienie i jestem ZŁAAAAAAAAAAAA na siebie oczywiście. Nie bierzcie ze mnie przykładu. Pozdrawiam cieplutko, choć za oknem znowu bieło. :( aresek
Cześć koleżanki ,chyba zacznę od jutra ograniczać jedzonko tzn słodycze bo za 2 tygodnie święta,to trzeba coś schudnąć ,żeby po świętach nie mieć kaca moralnego że waga poszła w górę ,a są ku temu warunki bo pracy więcej w domciu oprócz normalnych obobiązków.Aresek chyba już dojrzałam :lol:
najlepiej zacząć od zaraz, nie czekać do jutra, dobre decyzje podejmuje sie szybko. a słodycze, najlepiej rozdaj innym to nic nie będzie cię kusic w domu, ja wszystko rozdałam, a jak przychodza do mnei goście to im każę przynosić owoce zamiast ciasteczek. Wszyscy już sie przyzwyczalili, że u mnie ze słodkości to jest tylko cukier dla gości :lol:
Anulka też tak myślę ale mieszkam z chudzielcami,i zawsze coś dobrego i słodkiego przyniosą ,przed chwileczką zaliczyłam loda z bakaliami w polewie adwokatowej mniam,mniam :oops: Nawet nie wiesz jak mi nieraz ślinka cieknie :wink:
no i mnie dopadło dzis o 20 zjadłam deser bakomy waniliowy z bita śmietana ,zagryzłam paczką sezamków i jabłkiem.W sumie cały dzien zamknełam w 1300 kcal o 100 za duzo.Ale pocieszam sie że raz na jakis czas nie zaszkodzi :lol:
Hej! To jest tez moj powazny problem- nie potrafie opanowac glodu wieczorem , zapycham sie marchewka surowa i ogorkami i jablkami , czasem wleje w siebie litr maslanki czy mleka acidofilnego . najadam sie tak , ze az brzuch boli i caly czas mam uczucie glodu. No przeciez to nie jest normalne :oops:
Robie sobie od dzis ( a wlasciwie juz od jutra) mocne postanowienie nie jesc po 20 . To i tak juz pozno , ale jak sie do tej pory przyzwyczaje to potem moze zejde do 19.
Trzymam za was kciuki i za siebie tez :)
Papa
Uff przetrzymałam niedzielę. ALE BYŁO CIĘŻKO !!!!!! Jeszcze ta zmiana czasu wyjątkowo żle na mie wpłynęła. Wszystko mi się pomieszało.Startujemy w nowy tydzień. Życzę wszystkim i sobie żeby to był tydzień sukcesów :lol: buziaczki aresek
Hej!
W 100% popieram i polecam sposob Niezapominajki: herbata w ilosciach przekraczajacych ludzkie pojecie :D Zapelnia zoladek i nie ma kalorii, doskonalosc sama w sobie...Herbatka bez cukru ofkors :)
Pozdrawiam!