Dlaczego tak jest że jeden jeden malutki dzień sobie odpuszcze i zjem coś kalorycznego , natychmiast jest efekt tego???!!!! Wrrr! Inne dziewczyny jedzą i jedzą i nic! zero przyrostu! odpiszcie mi bo sie wkurzyłam.... :evil:
Wersja do druku
Dlaczego tak jest że jeden jeden malutki dzień sobie odpuszcze i zjem coś kalorycznego , natychmiast jest efekt tego???!!!! Wrrr! Inne dziewczyny jedzą i jedzą i nic! zero przyrostu! odpiszcie mi bo sie wkurzyłam.... :evil:
Tak może być bo np:
a)Na diecie dostarczasz organizmowi za mało kcal (grubo poniżej 1000)
b)Zjadasz za dużo.
jak wyżej.
toście mnie nie pocieszyły...ale rozumiem.
no niestety. trzeba się odchudzać mądrze, jeśli się nie chce odchudzać sto razy :)
Dziewczyny mają rację, pewnie za duży rygor sobie narzuciłaś. Chociaż czasem też mam podobnie moje koleżanki opychają się chipsami o północy a ja wiem, że gdybym to zrobiła nie spała bym całą noc i przytyła bym ze 2 kg. Niestety jeśli zdecydowałaś się na dietę taki już Twój los, trzeba patrzeć na wszystko co się je. Dlatego często odradzam odchudzanie jeśli się nie ma znacznej nadwagi. Jeżeli raz zaczniesz się odchudzać nigdy nie przestaniesz to jest jak diabelskie koło. Wiem coś na ten temat bo sama tak mam moje problemy z wagą zaczeły się w momencie pierwszego odchudzania...Oczywiście jeśli już osiągnieszswoją idealna wagą powoli zaczniesz wracać do normalności, ale nadal trzeba patrzeć na waga, wahania 2 kg to nie problem. Pozdrawiam
dzięki ewka... masz reacje że odchudzanie to błędne koło ale ja nie potrafie przestac....czasami sobie mówie że olewka co mnie to obchodzi ze przytyje, ale i tak nastepnego dnia zaczynam na nowo....ech....beznadziejne to wszystko....
Ja też tak mam żyję już dietą tylko liczę lie zjadłam ile schudłam czy przytyłam... No ale cóż jedni mają skłonności do tycia inni nie. Ale pamiętaj "świeże" kilogramy łatwiej spalić.