mie wiem co sie z moim organizmem dzieje.Odchudzam sie drugi tydzien i na początku waga spadała w dół,nawet ostsatnio byłam bardzo zadowolona bo ważyłam nawet 59,5 kg,a jednak przez ostatnie dwa dni przytyłam aż kilogram i ważę juz 61.Dlaczego tyje??Pije ok.1,5 l wody,nie jem nic po 18,wiec dlaczego tak sie dzieje?Czy to moze miec zwiazek z okresem?Prosze odpiszcie,bo sie załamie.Za rowny tydzien lece na wakacje,jak ja sie pokaze na plazy? :?