byłam, zobaczyłam...zaczynam walczyć!!!
Eh co tu dużo pisać...źle się czuję we własnym ciele...wiosna...idą wakacje a mój wygląd i nim warunkowane dobre samopoczucie pozostawia wiele do życzenia...
Wpadłam dzisiaj na tą stronę i poczytałam o waszych wzlotach i upadkach w walce z wagą, o waszych sukcesach. Podziwiam was!!! Stwierdziłam, że skoro komuś może się udać to i ja mogę spróbować- w końcu samym siedzeniem w domu niczego nie dokonam.
Więc wszem i wobec oświadczam, że chcę dołączyć do Waszego wspaniałego grona pogromców tłuszczu i niedoskonałości sylwetki :)!
Od dziś biorę się do roboty...próbowałam już tyle razy i nic- ale tym razem obiecuję walczyć od początku do końca:)
Wiosen 20 na karku
Moja obecna waga:68.7 :? :oops:
Wymarzona waga: 55 :lol:
Dieta: 1000 kcal
Sport: 1 x tyg. jazda konna
2 x tyg. basen
2 x step-aerobic
4 x tyg. siłowniaJ
na uczelnię rowerkiem
spacery z czworonożnym przyjacielem
Jak narazie chodziłam na basen i jezdziłam konno. na resztę mam karnety od jutra. hmmmm....mam nadzieje, że sie uda osiągnąć upragniony cel...jak myślicie?
Kibicuję Wam i trzymam kciuki za Wasze sukcesy. Może i mi się uda..?