Wersja do druku
MIŁE , WYROZUMIAŁE, ROZMOWNE GRUBASKI KTÓRE ZECHCĄ ZSYNCHRONIZOWAĆ SIĘ ZE MNĄ W ZRZUCENIU OK. 15 KG PILNIE POSZUKIWANE!!! :!: :!: :!: :!:
Mam 19 lat , 167 cm wzrostu i 69 kg:( i wielkie postanowienie schudnięcia do wakacji 15 kg. Jeślii jest ktoś, komu przyświeca podobny cel zapraszam do wspólnej walki. Razem na pewno nam się uda. liczę na pełną synchronizcję :wink:
trzymajcie się cieplutko słoneczka!!!
Hej!waże tyle co Ty i jestem tego samego wzrostu... dzielą nas nie całe(chyba) 2 lata jesli chodzi o wiek. Proszę Cię o szybki kontakt :)
hejka!!!
odzywam się szybciutko, bo bardzo się cieszę, ze tak szybko odnalazł się ktoś właściwy!
to jak - masz ochotę na wspólne odchudzanie? rozumiem, ze tak!
Chcesz zacząc, czy już zaczęłaś? ja juz 4 dzień sie męczę :wink:
jem mało ale nie chce mi sie ruszyc ani ręką ani nogą więc ćwiczenia to żadkość:( do tego sie pochorowałam i ani na rower, ani pobiegać:(
Napisz cos więcej o sobie-to twoja pierwsza dieta, czy masz juz za sobą wiele bitew? ja odchudzam się od zawsze - syndrom grubego od zawsze dziecka :? rok temu od 28 lutego do połowy maja schudłam z 85 do ok 66. dumna byłam jak paw, ale i tak nie byłam zadowolona z wagi.niestety do roboty nieumiałam sie wziąć. potem zaczęłam studia i wszystko stanęło na głowie - pierwszy posiłek o 17 ostatni o 2 w nocy:) i tak w lutym steję na wagę a tu 74 kg!!!!!!!!!!!! wiec do roboty :!: w marcu zrzuciałam do 70 bez wysułku i z wieloma wpadkami w diecie - nie wiem jak to sie stało, ze zeszły ze mnie te kilogramy, chyba dlatego ze sie jeszcze nie zdążyły zadomowic;) i teraz ruszam do walki o wymarzone 55 kg!!! Bede walczyc do upadłego (miałam grubą podstawówke, grube liceum i gruby semestr- teraz zmieniam studia i wage-KONIECZNIE!)
Jak wyobrażasz sobie nasze wspolne odchudzanie- mi zalezy na tym żeby było jak najbardziej WSPÓLNE- może wtedy bedzie łatwiej:)
Trzymaj się cieplutko!
czy dochodzą moje wiadomości?
O! Ja wprawdzie mam 161 cm i.. dokładnie nie wiem teraz ile ważę,ale ok.65 kg :/ Więc chyba się nadaję....? :)
hejo!
tez mam 19 lat i tez 167 cm. tylko z waga gorzej bo pokazuje juz 75 kg mojego cialka. chce schudnac najpierw 15, a potem jeszcze 5 lub 10. zalozylam temat "Casting!!", gdzie zapraszam do wspolnej walki!
moze polaczymy sily?
:wink:
lovelove
Cześć nazywam sie Justyna, mam 16 lat 177 cm i ok 89 kg.
Juz nie pierwszy raz rozpoczynam dietę i kończyło sie to zawsze z marnym skutkiem. Jestem juz 14 dzień na diecie i całkiem dobrze mi idzie. Jednak walcze i chce zrzucic jeszcze 15 kg. Trzymam za was kciuki i życze wytrwałości, bo świadomość tego, że wskazówka wagi spada i spodnie staja sie coraz luźniejsze.......naprawde warto pozdrawiam pa
Bardzo się ucieszyłam,że Forum działa.
Od kiedy?????????
Danusia :roll:
hej ! ja trwam dzielnie w swojej diecie i wreszcie zaczęłam ćwiczyć (i to tak, ze teraz ledwo sie ruszam:))!!!
a gdzie wy sie podziałayście? jak wam się wiedzie? u mnie trochę ciężko-wczoraj waga pokazywała 67,5 a dzis 68,5- masakruje mnie tym bardziej, ze wczorajszy dzien uznałam za wyjątkowo udany!!! ćwiczyłam i oparłam sie wszystkim ciastkom i ciastom na urodzinach brata:(
cóż...nikt nie mówił, ze bedzie lekko...
trzymajcie sie cieplutko i piszcie jak najwięcej (ciekawa ile sie spala przy stukaniu w klawiaturke :twisted: )
niestety tak preferowana przeze mnie praca umyslem, co niestety zawiera w sobie typowo siedzace zajecie jak stukanie w klawisze, daje malo ubytku energii... natura bardziej lubi fizycznych :wink: gdzie sprawiedliwosc?
takze niestety nasze cialka sa tak przewrotne, iz dzialaja z pewnym poslizgiem. czlowiek zacisnie pasa jednego dnia a nastepnego waga skacze w gore...
podobno stan wagi to stan naszego ciala sprzed paru dni.
dla mnie jest to demobilizujace, zaczynam diete, a tu jak na zlosc wydety brzusio i waga w gore...
trzeba miesc anielska cierpliwosc :D
lovelove
A ja jestem Dominika :wink:
160cm i 58 kg :cry: niestety, co do odchudzania ech szkoda gadac. Zawsze podejmowalam sie walki z moim tluszczykiem ale szybko rezygnowalam nie widzac efektow.
Widze wasz zapal i pomyslalam zeby sie do was przylaczyc,chwilowo jestem w niedyspozycji takze musze odczekac kilka dnia....i przystapie do walki razem z wami:D
Zycze sobie i wam wytrwalosci...
fajnie, ze chcesz z nami się pomęczyć:)
a ja cóz... poprosiłam matke, zeby schowała wagę - nie ma sensu wazyc sie kilka razy dziennie:), a napewno sama sie nie powstrzymam- teraz bede sie ważyc tylko w poniedziałki!!!
dzisiaj znowu skakałam na skakance 30 min i kupiłam rolki !!! jutro jadę i mam nadzieję, ze sie nie zabiję:) - bo na ochraniacze kase mi nie starczyło!:-D
i jakos dieta idzie bez zastrzeżeń!hura, hura, hura!!!
trzymajcie sie cieplutko
hej,
i którą diete stosujesz?
a w ogóle skąd jestes? bo ja bardzo lubie jezdzic na rolkach, a samemu to wiesz głupo troszke.
u mnie tez waga sie podniosła po pierwszych najtrudniejszych dniach katorgi...........
zobaczymy, moze bedzie lepiej :lol:
ja tez pragne do was dolaczcy!!!dzis moj pierwszy dzien.i wierze ze w grupie osiagniemy suksec.bedize ciezko..oj bedize ale kurcze no..damy rade prawda?
ja mam 158 i 65kg.jeszcze niedwno bylo 58(bardzo sie zaniedbalam:(ale chce to juz zienic.pozbyc sie kilogramow ia wraz z nimi depresji dolkow kompleksow i nabrac checi do zycia.aa..i mam 20 latek.to co zaczynamy?:0
napsizcie jakie stosujecie metody?ja jestem na diecie 1000kcal.mam tylkoproblem z aktywnoscia fizyczna.za bardzo nie wiem co i ile cwiczyc.podpoiwecie/i zapraszam na moj poscik_walka o nowa ciebie.
caluje cieplutko
ja stosuję taką niby 1000... niby bo nie nie zapisuje i nie liczę - mniej wiecej wiem kiedy przekrocze limit a pisanie mnie nudzi:) wy wszystkie zapisujecie kazda kalorie??!!
ja jestem z gliwic-na rolkach nigdy w zyciu nie jeździłam, wiec nie wiem czy lubie :) - ale mam nadzieje ze polubię!
o dziwo przestrzeganie diety nie jest dla mnie teraz az tak masakrujace - mam chyba jakis lepszy tydzień:) Mam ogromną motywacje i to mnie uskrzydla!!!
buziaczki!
ja stosuję taką niby 1000... niby bo nie nie zapisuje i nie liczę - mniej wiecej wiem kiedy przekrocze limit a pisanie mnie nudzi:) wy wszystkie zapisujecie kazda kalorie??!!
ja jestem z gliwic-na rolkach nigdy w zyciu nie jeździłam, wiec nie wiem czy lubie :) - ale mam nadzieje ze polubię!
o dziwo przestrzeganie diety nie jest dla mnie teraz az tak masakrujace - mam chyba jakis lepszy tydzień:) Mam ogromną motywacje i to mnie uskrzydla!!!
buziaczki!
Witam wszystkich bardzo serdecznieno a wiec widze ze juz to jest 5ty dzionek waszej dietki!!! Ja zaczynam od jutra czyli od 8 kwietnia 2004 roku !!!!! Mam 17 latek 73 kg i tez cosik 15kg do stracenia!!!!!!Mam nadzieje ze razem damy sobie rade i w wakacje bedziemy latac w skapych strojach gdzies na plazy na basenie czy nad woda!!!!! Czyli tak....hmmmm..... Od jutra 1000kcal 2razy dziennie 8min ABS bieganie (dopiero od 14.04.04) i cwiczonka z hantlami póB godzinki dziennie!!!! No to do roboty dziewczynki DAMY SOBIE RADE!!!!!! Pozdrawiam i caluje TICZI :P