A ja schudłam 9 kilo !!!

Witam !!! Straaaaaaaasznie ciężko mi było sie do tego zabrać, ale jakoś mi się udało. Zaczęłam od diety kapuścianej przy której schudłam 3 kilo, no a później pomyślałam, że skoro pozbyłam się już 3 kilo to mogę i więcej. Zaczęłam stosować diete 1000 kalorii, no i doszłam do wagi 62 przy wzroście 171 cm. Prawdę mówiąc wyglądam teraz bardzo dobrze, ale korci mnie jeszcze aby te 2-3 kilo poszło sobie ode mnie jak najdalej. Teraz dużo chodzę, wspinam się po schodach na 9 piętro mam nadzieję, że to mi też coś pomoże. Wszystkich smutnych grubasków pozdrawiam i trzymam kciuki za wasze odchudzanie. Trzeba poprostu trafic na odpowiedni dzień kiedy czuje się od samego rana, że od dziś można zacząć tracić te wstrętne wałeczki. Odpowiem na każde pytania, więc pytajcie. Pozdrawiam. Małgosia. mój numer gg to : 4502482 :lol: [/b]

Jestem w SZOKU !!!!!! GRATULACJE !!!!!!!!!!!
Tak pięknie schudlaś, morze masz blisko, ale będziesz miala piękne lato :lol:
Tylko się pilnuj bo jo-jo czycha :twisted:
Zachwycona szane

No co Ty ???????? Jo Jo ??????????? Nie strasz mnie prosze !!!!! Co mam zrobić żeby do tego nie doszło ??????? :(

Właśnie dołączyć się muszę do pytania. Kobitki! Walnijcie jakiś wykład o teorii antyjojowej. Plizz!

Ja mam nadzieje, ze do tego nie dojdzie. Jeszcze staram sie jesc 1000-1200 kalorii dziennie, ale jak dlugo mam tak jeszcze sie ograniczac ?? Gdzies przeczytalam ze w moim wieku (23) i przy mojej wadze powinnam jesc 1900 kalorii dziennie, wiec chyba jak nie bede przekraczala tej liczby to efekt jo jo mi nie grazi ??? Juz sama nie wiem !! POMOCY !!!! :shock:

Oj nie chciałam Cię zestresować :oops:
Mądrego wykładu nie będzie, bo na to trudno doradzać.
Staraj się trzymać między 1500 a 1900 cal, nie zapominaj o ruchu , no i od czasu do czasu sprawdzaj wagę, lub dopasowane ciuszki.
Jak coś będzia nie tak szybko wracaj na ostrzejszą dietkę.
to chyba wszystko.
Teraz to Ty chodź dumna jak paw, bo masz zczego być dumna :lol:
szane

No troszke sie wystraszylam, ale mam nadzieje, ze uda mi sie. Pomalu boje sie, ze zacznie mi to wchodzic na psychike poniewaz tak po obliczeniu dzisiejszych kalorii juz zaczynaja mi przychodzic glupie mysli typu, ze jest ich juz zdecydowanie za duzo a zjadlam ich tylko 1100 !!! No ale miejmy nadzieje, ze az tak zle ze mna nie bedzie :roll: