Zaczynam batalie :P o 10 kg

ale bedzie fajnie :D
Witajcie kochani! Ależ się cieszę,że trafiłam na ta stronke :) Właściwie to byłam tu już wcześniej, ale jekoś do mnie nie docierało co na niej jest :)
Może się przedstawie:
Imię: Gosia
Wiek:20 lat
Wzrost: 157 cm
Obecna waga: 68 kg
Waga docelowa(wedłóg tutejszych wyliczen :):jakies 55 kg

Właściwie to nie przeszkadza mi moja waga i to jak wyglądam, a to za sprawą cudownych ludzi, którzy mnie otaczają(o Boze jakich cudownych !! :P), ale mimo wszystko postanowiłam tych pare kilogramków zrzucic :) ze względów praktycznych :P
Właściwie to pewną, jakąś tam nadwage miałam zawsze, ale jestem typem tzw. wysportowanej grubaski :) dużo sie ruszam i ćwicze, bo to lubie,a waga jest wynikiem małego obrzarstwa, które mnie napada(napadało, bo przeszło jakis czas temu :)), gdy miałam gorszy dzień :? .Którz tego nie zna?? :D. Myślę, że uda mi się jednak zwalczyć te małe nieznosne, które tak długo sie mnie trzymają.


Pozdrawiam Was kochani bardzo serdecznie i życzę wszystkim powodzenia :)

No to zaczynam :P

więc jeśli pozwolisz ja sie przyłącze :)
Trzymam kciuki :)
Wiem że odchudzanie się z kimś jest łatwiejsze. Przeżyłam to już i wtedy się powiodło ;)

życzę powodzenia:)najważniejsze,żeby nie opuszczał Cię dobry humor :) będę śledzić Twoje poczynania...może w końcu mnie też to zdopinguje :roll: pozdrawiam

jestem wdzieczna za ciepłe słowa :)
Aginyguz bardzo chetnie, bardzo fajnie :) łączmy siły!!!! to w kupie ona tkwi!! :P

Właściwie to tez mogę się pochwalić jakimś sukcesem. :P
Przez ten rok tzn. w okresie od stycznia do teraz zrzuciłam jakies 7 kg :D wow nawet nie zadawałam sobie sprawy, że tyle, ale nastąpilo to poniekąd przez przypadek :P
Nie zwracałam szczególnej uwagi na to, że waga idzie w dół, a to że chodziłam na siłke, aerobik i do robotki sprawiło, że poprostu było łatwiej :P miałam dory chumor i zosatło mi go jeszcze troszku do teraz :P

bedzie cacy
POZDRAWIAM

no to sie dolaczam ;)


na dieta.pl po prawej stronie zobaczylam ile mam nadwagi.. i na poczatek chce stracic to ile mam tej nadwagi.. pozniej bedziemy myslec dalej ;)

do dziela nolcia ;d

lacze sie z wami

no to ja tez się przyłączam do was :):)

mam nadzieję że razem nam się uda!!!

kurde jakie mam nadzieję? no uda sie przecież!!

cholera ale jestem zmęczona po skzole :( zaraz tu padnę trupem ;/

No to powodzonka życze:))))

Witam!

z checia chcialabym sie do Was przylaczyc. niech was nie zrazi moja pisownia,takie glupie przyzywczajenie :) postanowilam tutaj napisac - moze to mnie bardziej zmobilizuje. Od nie pamietam juz kiedy staram sie schudnac - choc wiem ze moze moja waga nie jest az tak krytyczna. Ale mi to przeszkadza, choc widac nie na tyle bo i tak predzej czy pozniej powracam do tego co bylo :( Ponad miesiac temu kupilam spodnie ..... czekaja az sie w nie wcisne... tym sposobem to ja moge czekac w nieskonczonosc:) poraz kolejny postaram sie to zmienic, z Wami mam nadzieje mi sie to uda. I nie na chwile czy rok, tylko na zawsze.Jakim sposobem? trzeba bedzie na pewno zmienic nawyki zywieniowe. Poki co mysle nad tym:)

pozdrawiam serdecznie

No goniuka to gratuluje tych 7 kg z dół. Ja niestety mam 10 kg w góre :( I dlatego "zaczynam od nowa" :) Potrafie się zmobilizować - już raz to zrobiłam i straciłam 20 kg :) później długą tą wage utrzymywałam :)
Teraz też mi się uda :) Mam juz pierwszy mały sukcesik :) 1kg w dół :D

No to graruluje wam Kochane!!

I sukcesów i motywacji i wogóle wogóle :P

Co do teamtu przyciasnych spodni: Swego czasu małam u siebie w szafie mnustwo takich ciuchów, a konkretniej spodni właśnie, bo w spódnicach nigdy nie chodziłam. Też czekały na lepsze czasy, ale sie jakos nie mogły doczekac, niektóre nawet przez ładnych kilka lat :P

W koncu je wywaliłam i powiem wam, że nie nie brakuje mi ich :) Teraz, gdy kupuje ciuszki nie wybieram tak jak kiedys "motywującego" mniejszego rozmiaru, tylko taki, który już "docenia" ile uczyniłam żeby w niego wskoczyć :)
Cy mam motywacje w postaci jakiegoś ciuszku?? 8) Oczywiście, że mam, ale nie w szafie :P
Marzymi się, że kiedyś kupię sobie sliczną sukienke (nie, nie pink marzenie z lat dzieciecych) i bede mogła bez skrępowania pokazac się wniej całemu światu. :P
Na chwile obecną wybieram jednak to co sprzyja mojej figurce.


Co do odchudzania, to bede musiała troche nadrobić :P nie wiem jak waga, ale czeka mnie dzis sporo sprzątania i mało czasu na jedzenie, wiec może bilans bedzie ok :P

PoZdRóWkI