-
Tak mozna?
Heyka. Pytanko w imieniu mojej qmpelki. Czy w ciągu 21 mozna zrzucić 9 - 10kg? Prosze nie piszcie - nie mozna, nie zdrowo, ze ma nie pokolei w głowie. NiE ważny jest teraz efekt jojo i eFekty inne niż POPROSTU SCHUDNĄĆ. Prosze napiszcie, jak to zrobić. Thx.
-
z tego co wiem, przez 21 dni można tyle schudnąć na diecie Cambrige, ale to kosztuje (nawet 4oo zł)
kopenhadzka też może dawać takie efekty (13 dni a potem do 1oo nie więcej)
a nie wystarczy 4 kilo? bo przez 21 dni da się tyle schudnąć na tysiaku
ważne jest jeszcze ile Twoja koleżanka teraz waży itd
bo im więcej, łatwiej będą spadały kilogramy na początku
-
Musi być z conajmniej minus 6 kg....Waży 48 kg. Nie pytaj sie dlaczego chce schudnąć. Ja z trudnością ją rozumiem, co dopiero ktoś obcy :roll: Ale prosze o rady, bo sterczy mi nad głową i jęczy, że "czemu nikt nie pisze...." :? :wink:
-
dieta ok. 300kcal + ćwiczenia jakie dadzą rezultaty po 3 tygodniach? 8) :? ....
-
Wazy 48 kg i chce jeszcze 6 kg ?
Chyle czola. Na prawde, nic tylko do psychiatry.
Szkoda tylko, ze niektorzy jeszcze nie wiedza, ze z dieta cud jest tak jak z UFO, wszyscy o tym mowia, a nikt jej nie widzial.
Pozdrawiam wszystkie rozwazne :)
-
Wazy 48 kg i chce jeszcze 6 kg schudnac?
Chyle czola. Na prawde, nic tylko do psychiatry.
Szkoda tylko, ze niektorzy jeszcze nie wiedza, ze z dieta cud jest tak jak z UFO, wszyscy o tym mowia, a nikt jej nie widzial.
Pozdrawiam wszystkie rozwazne :)
-
to będzie ważyła 39 kilo??? :shock:
ja ważę 67 i u mnie rezulat byłby taki, że padłabym na pysk w pewnym momencie,
ale jak chce, to niech próbuje
ja tam jestem przeciwnikiem takich rozwiązań, ale o zdanie nikt mnie nie pyta :P
kopenhadzka jest już cyba zdrowsza i lepsza niż 3oo kcal na dzień
ale startując z tak niskiej wagi, organizm może się buntować i nie będzie chciał tracić kilogramów
-
dziewczyny bez przesady. ja kilka dni pod rząd zjadlam tak po 700 kcal, a teraz przez to mam klopoty z plamieniami w srodku cyklu. Jeden z objawow oslabienia organizmu. nie wyobrazam sobie czegos takiego. 39 kilosow??? Po prostu smutne... zastanow sie zanim cos napiszesz... odchudzac sie trzeba z glowa bo potem efekty moga byc tragiczne!
-
Droga gabzysiu....Nie pisz proszę żebym to ja sie zastanawiała. Nie mam nad czym, sama obtarłam się o ane i już za dobrze wiem co znaczy nalot psychologów i pobyty w szpitalu pod kroplówką...Niestety mojej przyjaciółce trudno to wytłumaczyć. Nie chciało jej sie rejestrować w waszym serwisie, więc wykorzystała okazję że ja jestem zarejestrowana. Psychiatra nie jest jej potrzebny, za to psycholog stwierdził, że jest zupełnie zdrowa. Moja Kinga niestety myśli, że wystające kości i patyczkowate nóżki są kluczem do sukcesu i szczęścia. Nawet rozmowa ze mną jej nie pomaga. Mam dosyć ostrzegania innych przed tym co spotkało mnie, więc pojawił się tutaj ten śmieszny temat. Jeżeli ktoś się zdenerwował, komuś podskoczyło ciśnienie - przepraszam, w jej imieniu, ale takiej raczej się nie przetłumaczy do mózgownicy. No ale znoFF nie przesadzajmy, 39 kg przy 155cm to nie tragedia... :wink:
-
wiesz jesli bycie szkapą jest najwyższym celem w zyciu to sorry... gratuluje
-
wypowiadaj się proszę w 3 osobie liczby pojedyńczej....i nie do mnie te słowa kochana, ja doskonale wiem w jakie bagno się wpakowałam, tacy ludzie jak ty potrafią niestety tylko dołować a nie pomagać, nie wypowiadaj się proszę jeżeli nie masz nic pożytecznego do powiedzienia
-
wiesz co? chyba ty nie wiesz za wiele. wiem co to za choroba. Powiedz mi jedno - ile ona ma lat???
-
tutaj takiej porady nie otrzymasz dla swojej kolezanki to nie jest forum anorektyczek.
My sie odchudzamy zdrowo i z glowa. Kolezanke skieruj do psychiatry tam uzyska pomoc.
Smutne ale prawdziwe. Jesli chce pozniej spedzic czas w szpitalu to jej sprawa.
-
Nie wiem za wiele - o czym...? To Ty po prostu nie potrafisz zrozumieć mechanizmu tej choroby, bo nigdy jej prawdopodobnie nie przeszłaś. Kinga ma 15 lat. Proszę powstrzymaj się też od bezsensownych komentarzy. Jeżeli masz cos ciekawego do powiedzenia - MÓW, jezeli nie..wybacz ale tylko zaśmiecasz tego topcia.
-
sluchaj jesli ma 15 lat to co na to jej RODZICE????? Przeciez 15letnie dziecko mozna zaprowadzic do lekarza a ten do szpitala. Nic nie wiedza? Moze w jej interesie byloby gdybyć Ty - jako jej przyjaciolka- z nimi porozmawiala? Nie pozwol jej wyniszczac sie w wieku 15 lat.. przeciez ona sie rozwija!!! ma zwiekszone zapotrzebowanie na kalorie! Rodzice nie muszą sie starac o jej ubezwlasnowolnienie bo nie ma 18 lat. Mogą wszystko..
-
hehehe...Ariodante a mnie sie cos zdaje ze Ty sie podszywasz pod kolezanke:)Jakby co nie beda gadac glupio o Tobie tylko o'niej'....choc kto wie..ja w kazdym razie znam te numery;)buzka...
-
Przeciez to swinstwo gdybym powiedziala jej rodzicom o tym ze chce sie odchudzac. Prosila zebym milczala - milcze. W ogóle oni są cholernie zapracowani i ufają Kindze po co psuć to? To byłby koniec naszej przyjaźni. Dzięki za takie rady, ale chyba nie skorzystam. Rzeczywiście to nie jest forum dla anorektyczek. Ale niestety nawet fora pro ana są juz w znacznej części przejęte przez fanki 1000kcal i przeciwniczki tej choroby. Nie przynudzajcie o tym ze mam ją wziąć do psychiatry - ona nie pójdzie, a ja jej przeciez na siłe nie zaciągnę.No i czy na serio uważacie ze 40 kg przy 155cm to za mało :roll: ? Dajcie spokój, ma taki cel, niech go realizuje. To chyba nic złego. Nie ma zadatków na anorektyczkę, bo taka przede wszystkim ma wstręt do jedzenia, a moja qmpelka lubi sobie pojeść.
-
jesli jestes PRAWDZIWĄ przyjaciolka, ktora chce dla niej dobrze to powiedzenie jej rodzicom to nie jest zdrada. W tej sytuacji tylko Ty mozesz zadzialac. I tylko Ty mozesz ją uchronić przed nieszczęściem jakim jest ana... to nie jest jedna z glupich rad - chociaz napewno tak myslisz. Jesli jestes prawdziwa przyjaciolką to chyba chcesz dla niej jak najlepiej?????
-
Ty nie mozesz, ale rodzice mogą ją jak to powiedzialas - na sile zaciagnac do psychologa, ale teraz pytanie co Ty zrobisz. pozwolisz jej sie wpakowac w to bagno???? az tak jej niee lubisz?
-
szycha69 naprawdę już zmęczyłam się tą konwersacją z wami, nie podszywam się pod nikogo, spełniłam prośbę przyjaciółki - i muszę męczyć się z babkami których szczerze mówiąc - nawet nie rozumiem, ona pewnie sledzi tok tej gadki szmatki u siebie,a ja sie tu męcze...prosze was, jezeli macie rady inne niz te dotychczas piszcie, jezeli nie uwazajcie ten temat za zamknięty albo debatujcie między sobą o głupiutkiej nastolatce która podszywa sie pod anorektyczke i prosi o rady dla przyjaciółki....żałosne
-
gabzysiu...ona jest dla mnie w pewnym sensie jak siostra i moze masz racje, ale jezeli psycholog powiedzial ze jest z nią wszystko ok, to co tu pomoze psychiatra?
-
widze,ze jestes praaaaaaaaaaaaaaaawdziwą przyjaciolką kingi....
-
wiesz co ci powiem? to tak jest. Takie dziewczyny naprawde potrafia udawac,ze wszystko jest ok. Znam to bo to samo robila moja siostra. Zrob cos zanim bedzie za pozno... naprawde:(
-
NIE WAŻ SIĘ PODWAŻAĆ MOJEJ PRZYJAŹNI DO KINGI ! NIE ZNASZ ANI MNIE ANI JEJ, WIĘC TWOJA GŁUPIA GATKA TYLKO MNIE DRAŻNI. Powiedz mi teraz - dlaczego ona niby ma iść do psychiatry? Podaj mi jakieś powody, bo ja ich nie widze. Co miałabym powiedzieć niby jej rodzicom?
-
chcesz pogadac o tym? pisz na priva bo chyba nie chcesz zeby wszystko czytala? Juz samo dazenie do takiej wagi nie jest normalnym i zdrowym objawem. Zreszta rob jak chcesz, ale tak nie postepuje przyjaciolka. Nieskazuj ją na to dno..