DUŻE,GRUBE RAMIONA ....i to nie u Pudzianowskiego

Siemka! :D

Być może znacie mnie z innego mojego pościka.Jest już post o grubych nogach,a ja mam inną obsesje - GRUBAŚE RAMIONA :( :x .Nienawidzę ich,jest to chyba najwidoczniejsze siedlisko tłuszczu w całym moim ciele.Noszenie bluzeczek na ramiączkach to katorga,oglądanie zdjeć gdzie rzucają się w oczy...ehh.Szkoda słów.Skoro więc podjełam walke o zgubienie nadmiernego ciezaru ciala to chcialabym wykształcic również poszczególne partie ciałka np.ramiona.No cóż rzecz w tym że nie chce moich ramion przekształcac na miesnie bo co mi po takich ćwiczeniach po których bede wyglądać jak "kark".Myslalam o tym zeby zakupic sobie hantelki pół kilowe ,ale nie wiem czy to dobry pomysł(w zwiazku z tym co powyzej napisałam).Obecnie obwód moich ramion w najgrubszym miejscu wynosi 35 cm :shock: chciałabym to zmniejszyć i pozbyc sie tej galaretki tłuszczyku stamtad.A może ktoś z was zna inne ćwiczenia (oprócz pompek i tenisa hehe) nie za forsowne i nie zbyt skomplikowane .HELP ME ! Dzieki z góry:*

Jedyne ćwiczonka na ramiona, jakie znam to kajakarstwo :D Naprawdę pomaga! Ja co prawda nie mam z tym problemu, ale po każdy takim spływie 15-20 km. czuję, że to niezły wycisk dla tej partii ciała ( i do tego niezwykle przyjemny, szczególnie, jeśli się spływa w miłym towarzystwie :D ) Ale ta rada chyba jednak nie jest zbyt udana - po pierwsze musiłabyś mieszkać w oklolicach jakiejś rzeki, po drugie znać dobrą wypożyczalnię kajaków, po trzecie nieźle pływać, a po czwarte musiałby być lipiec, a nie wrzesień :cry: Kurczę, do kitu ta moja porada :cry: No, ale nie będę już kasować. Zawsze można przecież kupić wiosła i próbować na dywanie :D Tylko, że wtedy nie czuć tej (prawie) morskiej bryzy. A to już nie to samo :D

:( własnie ...może to wynika z budowy ale trudno znalezc jakies cwiczenia......zreszta to widac po tym braku odpowiedzi no coz poszukam jeszcze moze cos bedzie na google :) nie trace nadzieji pozdarawiam