Potrzebuje waszej pomocy :)

Czesc!Pare dni temu odkrylam ta strone i postanowilam sie przylaczyc , mam na imie Paulina,moj wzrost to 175 cm i waga 60/61 kg.zdaje sobie z tego sprawe ze wiele z was ma duzo powazniejszy problem ze swoja waga ale u mnie te 61 kg nie wyglada dobrze, niby waga idealna do mojego wzrostu ale naprawde nie jest dobrze,moj najwiekszy problem to bardzo okragla buzia, duza pupa i naprawde masywne uda, brzuch mam plaski jak deska ale z reszta nie moge sobie poradzic:(
Za 1,5 miesiaca wraca moj ukochany,on nigdy nie mowil mi ze jestem za gruba i powinnam schudnac ale wiem ze podobaja mu sie "bardzo zgrabne dziewczyny", chcialabym zdobic mu niespodzianke i do jego powrotu schudnac do 55 kg - to jest moja wymarzona waga.
Zupelnie nie mam silnej woli , robilam juz wszystko zeby zmobilizowac sie do odchudzania, najbardziej nienormalna rzecza jaka zrobilam bylo kupienie spodni o 2 rozmiary za malych, myslalam ze to mi pomoze ale nic z tego, moim marzeniem jest schudnac ale poprostu nie mam sily.Kocham slodycze moge naraz zjesc ze 3 czekolady.
Postanowilam ze jezeli od jutra nie zaczne sie odchudzac to juz nigdzy mi sie to nie uda,
PROSZE POMOZCIE WYTRWAC ! LICZE NA WASZE DOBRE RADY I WSPARCIE

P.S czytalam ze zielona herbata i herbata pu-erh sa bardzo pomocne w odchudzaniu , potrafie wypic litr takich herbat dziennie, czy to pomoze ? czy taka ilosc moze negatywnie wplywac ?

Pozdrawiam Serdecznie wszystkich ktorym bedzie sie chcialo czytac tak dluga notke :)
Buziaczki

No faktycznie trudno uwierzyc, ze ktos o takiej wadze i takim wzroscie jeszcze chce schudnac :!: :!: No ale czego sie nie robi dla siebie i dla ukochanego :wink: Ale moze nie musisz stosowac dietki - skoro masz problem z dolem, to wskakuj na rowerek, poki jest ladna pogoda :D
Powodzenia

Witaj w klubie :D Ja też chcę ważyć 55kg!Jestem 2cm niższa od Ciebie ale ważę tyle samo :).Możę wespół zespół?Od 2 tygodni ograniczam jedzenie(ale nie głoduję) i prawie każdego dnia uprawiam jakiś sporcik przez 1h dziennie .Pozdrawiam gorąco

:)heh moge sie pochwalic ze pierwszy dzien zakonczony sukcesem, wytrzymalam na rowerku stacjonarnym 30 minut i moje posilki to tylko 3 jablka,mam cos takiego w sobie, pewnie powiecie ze to bzdura ale ja poprostu jak otwieram lodowke to moge pochlonac cala jej zawartosc,juz nie raz probowalam jesc poprostu malo ale ja tak nie potrafie,to jest silniejsze odemnie, jedyny sposob na schudniecie w moim przypadku to nie otwieranie lodowki czyli w menu same owoce i warzywa,nie potrafie jesc wyszystkiego ale malo,u mnie jest albo wszystko albo nic,zdaje sobie ze taka dieta nie moze trwac dlugo ale jezeli organizm przez 2 tygodnie bedzie dostawal tak male posilki w postaci owocow to moze pozniej bedzie latwiej mniej jesc, w kazdym razie moja dieta zaczyna sie ostro,moj wojek jest lekarzem i powiedzial ze to nawet zdrowo przez jakies 2 tygodnie jesc tylko same owoce i warzywa a od czasu do szasu jakas rybke pieczona,
Moj cel to przez niecale 2 miesiace zrzucic 6-7 kg, czyli z 61 do 55-54, mam nadzieje ze tym razem mi sie uda bo mam wielki CEL
Wam tez napewno sie uda w koncu to jest osiagalne, trzeba tylko troche wyzeczen i bedziemy zgrabne i piekne
BUZIACZKI