A mi się udaje :)

Jestem naprawde zadowolona :) Jak juz pisalam wczesniej schudlam 11 kolo i teraz jestem naprawde super laska :twisted: kupuje ubrania w rozmiarze 38 i nic nie zwisa i nie odstaje. Czuje sie naprawde dobrze. Balam sie efektu jo jo, ale widze, ze i to juz mi nie grozi. Nie utrzymuje diety od 3 tygodni a tu ani grama wiecej. Naprawde mozna !!!! Tak bardzo skurczylam sobie zoladek, ze teraz mala ilosc jedzonka a mnie juz rozpycha. Naprawde baby trzymajcie sie w swoim postanowieniu bo warto i naprawde mozna to osiagnac. Trzymam za was kciuki :)

Mantis

uuuuuuuułaaa ;-)
Gratki z całego serducha! :D Wyobrażam sobie jak bardzo się cieszysz...
mmm :) :) :)
A na jakiej bylaś diecie i jak często ćwiczyłaś?
Czy pozostała Ci po odchudzania taka zbędna skóra, która wisi np. na brzuszku?
8) ja robię co mogę, a mi nadal stoi (waga oczywiściem zbereźniczki :P )
buźka.

Mantis

Gratulacje i ogromne podziękowanie że napisałaś, pomagasz uwierzyć ,że można

dzięki szane

Mantis, Słoneczko, chyba skopiuję sobie Twojego posta i będę zerkać na niego w chwilach zwątpienia :mrgreen:
Pozdrawiam :-)
Sun.

Dziewuchy powiem wam, ze nie wiem czy powinnam to pisac, ale moja dieta nie byla rygorystyczna a nawet bylo w niej wiele grzeszkow. Odchudzalam sie 2 miesiace. Przez pierwsze 5 dni stosowalam diete kapuscina, no ale wytrzymalam tylko 5 dni bo bardziej mnie zaczynalo cofac na widok tej okropnej zupy. Schudlam 3 kilo i tak sobie pomyslalam, ze jezeli juz udalo mi sie zgubic 3 kilo to moge chyba jeszcze troche. Zaczelam jesc 1000 kalorii dziennie. Nie bylo z tym problemow bo po diecie kapuscianej troszke mi sie zoladek skurczyl. No i wcinalam doslownie wszystko ale 1000 kalorii nie przekraczalam. Jadlam ziemniaki,schabowego ( odsaczalam w reczniki papierowe tluszczyk ). Jedyne z czego zrezygnowalam to pieczywo ( oprocz chleba chrupkiego) i masło. I co jeszcze.....wydaje mi sie, ze naprawde ale to naprawde pomogla mi herbata PU ERH . Robilam sobie caly dzbanek rano i wypijalam go przez caly dzien. Co do slodyczy to powiem wam szczerze , ze naprawde potrafilam wcinac troche.....a moze nawet nie troche tylko duzo :), no ale nie wiem gdzie mi to weszlo i zostalo :) a moze wyszlo :lol: . Co do skory, to nic mi nie zwisa :) smarowalam sie caly czas raz dziennie ( wieczorem) tym zleelm czy to balsam na celulitis z Avonu. Jestem z niego zadowolona naprawde bo moj celulitis byl juz w stadium zaawansowanym.....wystarczylo mnie lekko pyknac w nozke a ja juz mialam siniaka, ktory zreszta mnie bardzo bolal. Jak stalam to az mi to wszystko wisialo :( A teraz ????? Nie ma nic .....oczywiscie jak scisne skore to cos tam widac, ale jest gladka i moge siedziec, stac , skakac i go nie widac :) No i jeszcze jedna rzecz o ktorej nie powinnam chyba pisac , a mianowicie to, ze ja naprawde nic, ale to nic nie cwiczylam. Normalny dzien.....czyli do pracy z pracy na zajecia po zajeciach do domu i juz.Dopiero teraz kiedy skonczylam stosowac diete 1000 kalorii jakos wchodze po schodach zamiast windy no i jezdze rowerem aaaaa i jeszcze duzo spacerow, no ale to dopiero teraz. No i tak wygladala moja dieta.....wielkie lenistwo cukierki jadlam tonami ( Orbit bez cukru, tic tac, mentos ) Ale dzis efekty widac. 11 kilo to dla mnie naprawde duzo. I tak bardzo bym chciala spelniac marzenia :) Wtedy bym nic innego nie robila tylko siedziala tu na forum i zbierala zamowienia :) Sunflowe chce 10 kilo ???? Ok. Odejme nawet 11 na zachete :) Szane chce 11 ?? Ok odejme 12 :) no ale coz.....jedyne w jaki sposob moge wam pomoc to tylko przekazywac wam dobra i radosna energie oraz jakiekolwiek porady mojej nijakiej diety :)

Mantis, ja chcę tylko 8 :mrgreen: Może dałoby się tyle załatwić? :lol:
A tak poważnie, to żadna długoterminowa dieta nie może być zbyt rygorystyczna, bo po prostu się na niej nie wytrzymuje, albo popada w skrajność niejedzenia. Najważniejsze, to że byłaś w zgodzie z samą sobą - i jeśli udało Ci się schudnąć, to widocznie taka z Ciebie szczęściara ;-)
Sun.
P.S. Ale gdybyś ćwiczyła, to może byłoby więcej? ;-)
Dobra, już nic nie mówię ;-)

Sunflower nie przecze. To jednak pewne , ze gdybym dolaczyla te cwiczenia byloby zdecydowanie lepiej i na pewno wiecej by ze mnie zeszlo, no ale taki juz leniuch ze mnie :) Chociaz ostatnio sie naprawde poprawilam. Dzis np: zjadlam pysznego loda w Mc Donaldzie z polewa karmelowa :) mniammmm , ale zaraz pozniej wyszlam z psem na spacer i poltorej godziny maszerowalam ( szybko) z psem. Teraz czuje sie znacznie lepiej i nie mam wyrzutow sumienia :) Wiec drogie baboszki POLECAM SPACERY !!!!!!

a mam tez takie pytanie, moze ktora z was mi odpowie. Bo przestalam juz stosowac diete 1000 kalorii ale dzis kiedy jem i obliczam sobie kalorie to wychodzi ze dziennie zjadam okolo 1500 kalorii. Czy to nie jest za malo ????

Mantis, a od kiedy jesz "normalnie"? Bo organizm też potrzebuje czasu, żeby się przystosować do większej ilości jedzenia, więc jeśli na razie nie jesteś głodna to nie martw się - dopóki nie zauważysz osłabienia czy dalszego chudnięcia, to wszystko jest ok.
Pozdr.
Sun.
P.S. Ja kiedy skończyłam 1000 kcal miałam to samo, tylko czasami zdarzyło mi się dojść do ok. 2000 kcal, a tak to było 1300-1500. A później wszystko się samo wyregulowało. I dobrze by było, gdyby nie moje łakomstwo :-)

No wlasnie Sunflower :) Ja mam tak samo jak Ty dziennie dochodze do 1300 lub 1500 no ale wczoraj to doszlam do 2000 bo zjadlam snickersa :evil: i dwa kawaly pizzy. No ale ogolnie czuje sie dobrze a jem "normalnie" od miesiaca moze troszke dluzej.