Ja na szczescie nei mam duzych problemow z celulitem, ale profilaktycznie stosuje balsamy, zimne prysznice, i duzo ruchu:D
Wersja do druku
Ja na szczescie nei mam duzych problemow z celulitem, ale profilaktycznie stosuje balsamy, zimne prysznice, i duzo ruchu:D
Po 2 miesiacach systematycznych cwiczen na silowni celulit znikł do zera... wiec jak czytam o tych kremach, ze stosujecie przez 2 miechy i widac "Troche" efekty... no to sie dziwie.
Moja metoda raczej tansza i napewno zdrowsza ;)
ostatnio odkryłam nowe hobby - odkopywanie starych wątków (niezakładanie nowych :twisted: )
zgadzam się z wypowiedzią karoluni, ćwiczenia pomagają w zwalczaniu cellulitu, zadne kremy nie pomogą, to raczej działa jak placebo, możecie przeczyć, ale taka jest prawda. to tak samo jak cudowne środki na odchudzanie albo herbatki super odchudzające - producent musi zarobić, zysk musi być :shock:
ja stawiam na ćwiczenia. cellulit powoli znika, nastrój się polepsza, forsy nie wydaję, no i czerpię radość z ruchu :lol:
a jakie ćwiczenia stosujesz? bo ja raczej rower i bieganie, ale po miesiącu nie widze praktycznie żadnych zmian :evil:
Mi pomógł strasznie rowerek. Balsamy stosuję do wygładzenia skóry ale to co naprawdę działa to ćwiczenia
a macie jakieś konkretne przykłądowe cwiczonka?
balsamy też stosuję, ale nie anty, tylko takie zwykłe nawilżające :D ruch, odpowiednio zbilansowana dieta, może być masaż szorstką gabką :D z ćwiczeń rower, taniec, bieganie (tego ostatniego nie praktykuję, przestałam po 2 razach) :D