Wersja do druku
mam pytanie :)
Mam 22 lata i okropne żylaki, cały czas noszę się z myślą o ich usunięciu, ale nie wiem czy jest sens to teraz robić. I tu następuje moje pytanie:
Czy to prawda, że nawet jeśli usunę je teraz to i tak pojawią się w trakcie ciąży? A jeśli tak to czy będzie można je usunąć?
Bardzo proszę o pomoc :D
No to prawie tak jak ja. Z ta różnicą że jestem od Ciebie o 2 lata starsza.
Słuchaj- żylaki (po ich usunięciu) MOGĄ wrócić. Podobno nawet wcześniej niż w okresie ciąży :(
Lekarz u którego byłam stwierdził jednak, że warto. Myślę, że ma racje. Bo wiesz, mi od żylaka strasznie puchnie łydka, miewam mrowienia w palcach stopy. Latem- czy generalnie w gorące dni to już jest masakra...
Przygotowałam się już nieco do tego zabiegu. Jestem po 2ch szczepionkach przeciw żółtaczce wszczepiennej (typu B). To jednak nie oznacza, że jutro będę po operacji. Ciągle to odkładam :?
pozdrowionka- i radzę poradź się lekarza
Hej dziewczyny :) Mój tata ostatnio zrobił sobie operację usunięcia żylaków- jest bardzo zadowolony, na razie brak zadnych powikłań, musi chodzic 2 miesiace w takiej smiesznej jakby rajstopie, wiec proponowalabym operacje przelozyc na po wakacjach.... ale warto ! zylaki trzeba leczyc, bo moga one byc przyczyna groznych chorob... i nie bojcie sie operacji! teraz medycyna jest na takim poziomie, ze nam pomaga a nie szkodzi! trzeba tylko isc do dobrego lekarza... naprawde polecam, moj tata jest zadowolony- a sam jest rowniez lekarzem, wiec wie co mowi :D buziaczki:*
warto usunąć, ja co prawda cierpię nie z powodu niewydolności żylnej ale z powodu niewydolności limfatycznej. Żylaki mogą usunąć ale lepiej mieć ładne nogi i lepiej się czuć niż zostawić tak jak jest bo i tak mogą wrócić.
Pamiętajcie że obecnie usuwanie żylaków polega nie tylko na operacyjnym zabiegu ale także stosuje się laserowe zamykanie naczyń. To zabieg 2 dni i wracasz do życia.
Jeśli nawet nie zdecydujecie się na usunięcie to warto odwiedzić lekarza i zapytać czy może przypisać Detralex. Świetny środek zapobiega puchnięciu, obrzękom i bólowi łydek, mrowieniu stóp, zwiększa napięcie zbyt wiotkich ścianek żył, zwiększa przepływ krwi przez żyły, poprawia przepływ limfy i reguluje przepuszczalność ścianek naczyń włosowatych, hamując w ten sposób przesiąkanie osocza krwi do tkanek. Działa przeciwzapalnie. Zmniejsza obrzęki. Dla mnie okazał się błogosławieństwem.
hmm ja jeszcze nie mam żylaków, ale moja mama ma, babcie... i ja mam takie prawie. ale to już od kilku lat mam żyły prawie na wierzchu, ale nie wystają
będę musiała iść do lekarza i spytać czy to się kwalifikuje do jakiegoś usuwania.
moja mama miała ostrzykiwane te żylaki i niby już nie ma, ale ma sińce na nogach :?
tak to bym nie chciała.
a myślicie, że takie smarowanie tymi maściami coś pomaga?
Agassi, faktycznie istnieje skłonność do dziedziczenia żylaków, ale to nie wyrok. Nie powiedziane, że skoro babcia i mama je mają to Ty na pewno też bedziesz je mieć. Bardzo ważna jest profilaktyka. Przede wszystkim ruch, bo dzięki niemu uruchamiamy tzw. "pompę mięśniową", co pozwala na odpływ krwi żylnej z obwodu. Poza tym bardzo pomaga wysokie unoszenie nóg (np.jak oglądamy TV, czy odpoczywamy...) Maści też pewnie w jakiś sposób pomagają, bo polepszają ukrwienie w kończynach, ale ruch to jednak podstawa. Pozdrawiam :)
a ktoś mi kiedyś powiedział (co wtedy wydawało mi się mitem), że komuś pogorszyły się żylaki od biegania :shock:
wydało mi się to głupie, ale sama widzę, że po bieganiu czy innym wysiłku związanym z intensywnymi ćwiczeniami nóg, żyły są jakby bardziej widoczne :roll:
a co do unoszenia nóg- słyszałam o tym, ale dzięki! postaram się teraz pamiętać :)
i oczywiście nie zakładać nogi na nogę (co robię notorycznie :P )
Tak- święta prawda z tym, że nie powinno się zakładać nogi na nogę. :D Ale wiadomo jak to jest-ciężko walczyć z nawykami :roll: Hmmm po wysiłku na pewno żyły będą bardziej widoczne ze względu na znacznie szybsze krążenie, ale czy bieganie może pogorszyć stan żylaków? Na studiach zawsze nam powtarzano, że ruch może w przypadku żylaków tylko pomóc, ale bardziej kładziono nacisk na trening marszowy...Dałaś mi do myślenia Agassi z tym bieganiem :lol:
przejrzałam kilka stron i wychodzi na to, że chyba to jest jednak bzdura ;)
To dobrze, bo cała moja ideologia związana z korzyściami zdrowotnymi wysiłku fizycznego by padła :lol: Pozdrawiam:)
Też kiedyś o tym szłyszałam , że osoby zagrożone żylakami np. dziedzicznie nie powinny biegać , więc może to nie taka totalna bzdura :P a ja jako , że za bieganiem nie przepadam miałam zawsze dobrą wymówke i wolałam wybrać np. rower bo przecież do innych form aktywności nie ma żadnych przeciewskazań ;)Cytat:
Zamieszczone przez agassi
No więc z tym bieganiem ta opinia poniekąd jest prawdziwa. Bo nie powinno się przy żylakach wykonywać ćwiczeń siłowych - tzn takich, które za bardzo obciążają żyły. Dlatego niewskazany jest trening na siłowni oraz bieganie. Ze sportów niewskazanych to jeszcze jazda konna, bo noga jest cały czas w jednej pozycji i krew ponoć nie płynie, ale z tym to nei do końca bym się zgodziła, bo sama jeżdżę i wiem, że mięśnie pracują... tak czy siak z koni nie zrezygnuję, ale bieganie i siłownie omijam szerokim łukiem. Przy żylakach bardzo ważna jest też dieta (minimum słodyczy i pieczywa - pieczywo jak już koniecznie trzeba jeść to pełnoziarniste), tabletki i maści (ja biorę detralex i smaruję się Liotonem 1000) i jeżeli bierze się tabletki antykoncepcyjne, to konieczna jest kontrola ginekologa, bo hormony mogą pogarszać stan żył.
Pozdrawiam
Znalazlam ten watek i jak patrze na swoje nogi to mysle sobie o matko ... juz dawno bnylabym po operacji ale jakos nieumie sie zmobilizowac do tego :( zeby pojsc do lekarza :( moze dopiero na jesien ... bo w lecie niemozna przeprowadzac tego typu operacji podobno
a do jakiego lekarza nalezy sie zglosic? najpierw do rodzinnego po jakies skierowanie? czy mozna bezposrednio do specjalisty? i jak nazywa sie owy specjalista
ja po kazdej kapieli staram sie robic naprzemienne prysznice ciepla-zimna woda, mi to pomaga jezeli mam zmeczone nogi
z gory dziekuje za odpowiedz
lekarz nazywa się angiolog i trzeba miec do niego skeirowanie od lekarza pierwszego kontaktu. ALe byłam ostatnio u specjalisty i powiedział mi, że to co mi przepisała lekarka rodzinna to i tak nic nie da - zmniejszy tylko objawy. Bo jak żylaki mają być to i tal będą prędzej czy później - ja się załamałam !!
Moja mama chodzi do chirurga jakiegos :shock: moze ma taka specjalizacje tez zrobiona ;)
Na na jesien wybieram sie na operacje ! Taki mam zamiar :)) bo wstyd chodzic mi w krotkiej spodniczce z takimi nogami
Hej dziewczyny jestem tutaj nowa,ale o zylakach moge cos powiedziec,bo mam je od 16 roku zycia i aktualnie jestem po operacji na obydwie nogi.I prawda jest,ze nie powinno sie biegac i silownia wogole a zaleca sie plywanie i rowerek.Operacje wykonuje sie po odbytych ciazach,bo w czasie ciazy wychodza.Oczywiscie i niestety moze,jesli w rodzinie sa zylaki,a co gorsza w dwoch pokoleniach to na 100%bedziesz je miala,tylko od Ciebie zalezy kiedy.Operacja sama w sobie nie jest zla,ale ja po zylakach mam teraz siniaki bo naczynka popekaly i gorzej to wyglada.No i oczywiscie moja nadwaga wcale w tym nie pomaga,a co do kremow to one nie pomagaja osoba ktore juz maja zylaki,moga zapobiegac,przynosic ulge,ale zylaki od nich sie nie zmniejsza.Pozdrawiam.
czyli po operacji nogi beda gorzej wygladac ?? xseniaa a ile masz lat ??
Napewno ten watek juz nieaktualny,ale odpowiem.Mam 34 lata i jestem po 2 ciazach,a operacje mialam w pazdzierniku 2007 roku.Niestety juz wychodza nowe :cry:
a ja jestem w takiej samej sytuacji jak Agass - i jak patrzę na te prawie wystające żyły to brrr :? tzn mam jedną taką na lewej łydce; nie zawsze ją widać, ale są takie dni, że jest strasznie widoczna...chyba też będe musiała się wybrać do jakiegoś lekarza :roll: :roll:
moja ciotka miala niedawno operacje na zylaki bo miala straszne i lekarz jej powiedzial ze jeszcze troche i by jej zator poszedl i kaput..wiec poszla..dostala zwolnienie na 2 miesiace bo chodzic za duzo nie mozna na poczatu zeby sie pogoilo ale mimo wszystko wg mie warto robic operacje bo jak sie je zaniedba to niewiadomo kiedy a moze szlag czlowieka trafic i tyle..z naczyniami krwionosnymi nie ma zartow..chwila i po nas takze trzeba dbac nawet jakby mialy po kilku latach wrocic to lepiej zeby byly mniejsze niz sie rozrastaly te co sa.