w to akurat jestem skłonna uwierzyć!!!!!!!
:mrgreen:
Wersja do druku
w to akurat jestem skłonna uwierzyć!!!!!!!
:mrgreen:
ja tam się boję ten katalog z Bravissimo zamawiać :shock: i tak przesadzam z wydatkami na bieliznę, teraz nie mam porządnych bluzek i gaci, a bielizny i strojów kapielowych góra. Do wakacji nic nie kupuję!
w moim przypadku mam komfort 'jestem-za-głupia-i-nie-mam-zielonego-pojęcia-jak-korzystać -z-ebaya-czy-zagranicznych-sklepów-internetowych' więc tylko sobie patrzę :lol:
A ja nie wiem co robić mam.
Bo chudnę, w obwodach lecę.
Ostatnio się zmierzyłam i znów jest mnie mniej pod biustem i w biuście.
I nie wiem jak rozwiązać sprawę zakupu staników :roll:
Mam 89 pod biustem.
W czarne Inferno z obwodem 80 zapięłam sie na ostatnią haftkę bez problemu.
Dzisiaj tez znalazłam stanik z obwodem pod biustem 34 i też na ostatnią haftkę się zapięłam.
Wiem, że to zależy od biustonosza od jego rozciągliwości.
Aaa i uśmierciłam swoja Arabellę :evil: Była wilgotna i ją podsuszyłam suszarką i wiecie co nie wiem ja kto zrobiłam ale sobie przepaliłam miseczkę i mam dziurkę :?
Ale byłam i jestem na siebie zła :evil:
hmm chyba mam podobny problem, to znaczy właśnie się zmierzyłam i mam 77 pod biustem oraz 92 w biuście. Obecnie mam stanik 80C z push-upem który jest mi dobry (przynajmniej tak sadzę :P) oraz 80D który był dobry ale teraz ma nieco za duży obwód, bo się rozciągnął. Czy mam się przestawić na jakieś 70F??Cytat:
Zamieszczone przez pris
Wg Bra fitter to możesz zacząć od 70DD :-)
80 jest z pewnością na Ciebie lużna (ja przy 89 pod biustem bez problemu zapinam się w 80 ;) )
Pris z pewnością Ci coś doradzi :-)
Aguusia - sugerowałabym brytyjskie (np. marki Panache czy Freya) 70DD lub 70E.
Polskie (Melissa, Avocado) - 70F.
Pamiętaj że chudniesz, a biust zacznie się zmieniać pod wpływem odpowiednio ciasnego obwodu, więc nie kupuj sobie wielu staników, bo będziesz je musiała szybko zmienić. Niedługo powinnaś wskakiwać spokojnie w brytyjskie 65F, tak za miesiąc-dwa pewnie ;)
Dlatego najlepiej sobie kupić dwa staniki na zmianę i się mierzyć regularnie, żeby zaobserwować moment, kiedy i dieta i "powrót" biustu na swoje miejsce spowoduje, że stanik będzie za luźny w obwodzie. Szczególnie w trakcie chudnięcia to jest ważne, bo sobie można wtedy biust nieźle zmasakrować i dorobić zwisów :roll: czemu przeciwdziała odpowiednio ciasny w obwodzie stanik+odpowiednio duża miseczka.
Kasikowa co do obwodów to nawet nie mów :cry: Jestem wkur**iona na całego! :evil: Koniec z "seksownymi jabłuszkami" w tych za luźnych 70G i 70GG... Moje śliczne czerwone Tango, czarne Harmony, koronkowe Chantilly, itd itp wszystko NIE PASUJE. Nowe Inferno - przeszyję sobie chyba obwód na ciaśniej, bo szkoda się go pozbyć...
Kurde :x Kupię sobie w czerwcu jakieś nowe 65H albo i 65GG :? A miałam zbastować z TYMI wydatkami, no ale mus to mus.
mi też moje 80-tki się za szerokie robią... miałam sobie już dawno temu kupić 75-tkę ale jakoś nie wyszło... i teraz się wkurzam bo pewnie niedługo to już 70-tkę trzeba będzie... nie nadążam już...
Dziewczyny, ciasno pod biustem mam 80, w biuście 101 mierzone luźno.
Jaki rozmiar powinnam nosić. Kupuje staniki najczęscie w triumphie, nosze 75D - choc te mają powoli za luźne miseczki, ostatnio 75C, ale pomimo tego, ze nowy zaczyna mi się wydawać za lużmy pod biustem.
athshe - Twój brytyjski rozmiar to 70G, polski - 70J.
Spokojnie, nabierz powietrza głęboko ;) są takie staniki, ale nie Triumpha niestety.
Zostają zakupy w internecie, chyba że zrobisz sobie rundkę po sklepach z bielizną i może gdzieś jakiś "mityczny jednorożec" się znajdzie z miseczkami większymi niż E... ale szczerze wątpię. Przygotuj się raczej na okrzyki zdziwienia, a nawet szydery i wciskanie 80C jako tego dobrego... Nie daj się.
Jeśli faktycznie chcesz się przesiąść na właściwy rozmiar i nie odstrasza Cię wysiłek i większe koszty włożone w bieliznę w dobrym rozmiarze to zacznij może od aukcji gdzie sobie możesz kupić sporo tańsze staniki, nowe z metkami. Pomierzysz, zobaczysz, może się spodoba ;) zmiana 75C na 70G :lol:
Nie mam bladego pojęcia skąd uczucie luźności - chyba że obwodu. Podjeżdża Ci zapięcie na plecach w górę? Bo miseczka w rozmiarze 75C jest... 10cm za ciasna na Twój biust. Wylewa Ci się pewnie górą i pachami, telepie przy każdym kroku..? Także proszę, spróbuj 70G :) poczujesz różnicę, zapewniam.
Abstra***ąc - ostatnio mam wstydliwą przypadłość. Ciepło, więc kobiety chodzą w bluzeczkach na ramiączkach. I takie kobiety sobie często lubią podbiegnąć do tramwaju... Mają takie straceńcze miny mówiące: "wiem, że skaczące cycki obijają mi podbródek i pół ulicy się na mnie gapi, ale ZDĄŻĘ na ten tramwaj!!!" :lol: Nieszczęśnice w 85C. No cóż, nie podejdę do takiej mówiąc: "kupże sobie kobieto 70GG bo patrzeć przykro!"
Linkinka, to chyba dobry kierunek zmian, co? ;) Lepsza przesiadka z 80 na 70, niż na 85 czy 90 :P CHUDNIESZ, a mówisz o tym jak karze za grzechy ;)