no widziszs kochasna na co ci wyszla ta kopenchaska?warzysz wiecej niz przed nia!juz pominmy te 2 szklanki wody i zapewne jedzenie zalegajace po wczoraj w rzoladku-i tak bedzie 61 kg,a przed kopenchaska bylo 60! a tak sie nameczylas jedzac te cudowne dania!i teraz przez to mowsisz uwazac byle by tylko nie wazyc na swoje urodziny nie tylko 60 a 61!masz jeszcze troche ponad tydzien-do 60 dojeziesz napewno.ale pomysl ze gdybys nie kombinowala mogloby byc juz 58.pozdrawiam:*
Zakładki