Brak okresu =(((

Hejka ...=( Pisze do was bo nie wiem co mam robić. Odchudzam się już jakiś czas. Stosuje dietę 1000kcal (chociaz czasem zdarza mi się przekroczyć) Już pare kilo schudłam ale wszystko byłoby super gdyby nie to że przez to całe odchudzanie ostatnio nie dostalam miesiaczki :(( Czekam ale ona nadal sie nie pojawia:( Boję się że będę musiała pójść do ginekologa czego bardzo nie chce i nie pójdę do niego !!!(przynajmniej narazie) Co mam zrobić żeby ona wrócilła ? Plzzzz odpiszcie ! Będę bardzo wdzieczna..!:D

Mam ten sam problem, ale ja w poniedziałek wybiorę się do lekarza, okres spóźnia mi się już trzy tygodnie, a z tym nie ma żartów. Nie ma co się bać wizyty u ginekologa, tu chodzi przecież o nasze zdrowie.
Swoją drogą tak się zastanawiam: podobno dieta 1000k. nie jest niby wyniszczająca dla zdrowia, można ją długo stosować-tak czytałam. A jednak organizm protestuje. Dlaczego :?:

Ja w ogole dostaje bardzo nieregularnie :? Ach 3 tyg spoznienia to dla mnie niemal marzenie heh, ostatnio spóznil mi sie 3 miesiące :? Na te dolegliwosc pomagają mi tylko tabletki anty hehe :wink:

hi a ja nie mialam od 19 czerwca w lutym poszlam do ginekologa, zrobil mi usg , przepisal tabletki ktore nie pomogly , o malo nie wyslal mnie do szpitala w ktorym lecza anorektyczki ? , w koncu zaserwowal mi 3 zastrzyki po ktorych dostalam okres , teraz czekam na 2 ale sie nie pojawia :( <boje sie> przy prawie kazdej wizycie mnie waży :( bo trafilam do niego z waga 47 kg , podobno jezli waga spadnie do 44 to okres nie ma prawa sie pojawic, powiedzial tez ze za szybko schudlam i przysadka mozgowea mi sie zblokowala , okres by sam nie wrocil , dostalam tez warunek albo biore sie za siebie i jem jak czlowiek (bo jechalam na rezerwie) albo kieruje mnie do psychiatry :? no i co nie mialam wyboru , ale i tak nie jem normalnie - nie potrafie bo za bardzo boje sie przytyc, teraz jem 1400kcal , moze niedlugo zwieksze do 1500kcal :? :x , obecnie waze 50 kg , mam 170 wzrostu buzka ,
nie zwlekajcie z tym lekarzem im szybciej tym lepiej :* milego dnia

ja nie mam od 2 miesięcy... wlasciwie ostatnio pojawiło się coś w rodzaju miesiączki, ale skończyło się na paru kroplach...

Ja nie mialam pół roku do wczoraj.
Po 3 miesiącach poszłam do ginekologa to dostałam luteinę ale mi nie pomogla, potem znowu dostałam 5 zastrzyków, no i dzięki nim mialam okres.
Ja już dodaje kcal, to mam nadzieje że sie wszystko unormuje.

Pamiętej, nie możesz długo zwlekać z wizytą u lekarza,jeśli będzie sie spóźniał jakieś 2-3 miesiące to musisz pójśc. Im później tym gorzej.

Ja tak czekalam, ale bez wizyty nic by nie bylo,

Nie musisz mieć zastrzyków, na początek dostaniesz luteine i może ona zupełnie wystarczy, a jesli nie to dostaniesz silniejsze tabletki. Ja mialam wyboru między zastrzykami, a tabletkami.

ja też mialam problemy z brakiem okresu ,musialam brac tabletki hormonalne zapisane oczywscie przez ginekologa,luteinę i progesteron.Pomogły,chociaz teraz tez czekam na okres,ktory powinien sie pojawic kilka dni temu...mam nadzieje,ze sie pojawi.Dziewczyny,przede wszystkim nie bojcie sie isc do ginekologa!TU chodzi o wasze zdrowie,a chyba nie chcecie zeby sie okazalo,ze ww przyszlosic nie bedziecie mogly miec dzieci...nie zycze tego nikomu...i mam nadzieje,ze ja nei bede miala takich problemow,choc to prawdobodobne,po moim "ekscesach"

ja nie mam od 3 miesiecy:/

Dziewczyny, nieregularna miesiaączka to wielki problem. Najczęściej brak miesiączki powoduje to, że osoby, które się odchudzają głodują. Może tego nie widzą, ale tak jest. Dlatego jeśli się odchudzacie to jedzcie normalnie, a dużo ćwiczcie, bo każdy składnik pokarmowy jest ważny dla naszego organizmu. JEDZCIE NORMALNIE, ALE W MNIEJSZYCH ILOśCIACH!!!Pozdrownia.

50 kg przy 170 wzrostu :!: przeciez to kur... jest za malo :!: czy wyscie na leb upadly. jak to przeczytalam to mnie ruszylo. brak okresu przy odchudzaniu to nie zarty. chyba zdajecie sobie sprawe z tego ze moze to byc oznaka anoreksji. uwazam ze to brak dbalosci o wlasne zdrowie :!: