-
motywacja :>
Dziewczyny, gdy postanowiłyście zacząć stosować dietkę, co Was zmotywowało? Ja powiem szczerze, że odchudzam się odkąd pamiętam, ale zawsze bez jakiś większych sukcesów. Dla mnie, najlepszą motywacją jest miłość :> Bo wtedy chce się być piękną nie tylko dla siebie, ale i dla kogoś. To taka podwójna motywacja :>
-
Motywacja? Chciałam tylko dobrze czuć się w swojej skórze i tyle ;) Dlatego dążę do wymarzonej wagi :)
Pozdrawiam,
Marlencia :)
Tu mnie znajdziesz...
-
dokladnie tak jak napisała Marlencia :) kazda z nas chce być piękna...i dla siebie i dla otoczenia :) dodatkowa motywacja moze byc rowniez zdrowie, wiadomo, ze osoby otyłe są bardzie jnarażone na róznie choroby i problemy zdrowotne niż osoby z bmi w normie. Pozdrawiam
-
-
brak zadyszki i mozliwość założenia nogi za głowę 8)
-
Chęć zmieszczenia sie z powrotem w swoje ulubione ciuchy... :roll:
-
Małe ciuchy w szafie, złe samopoczucie z nadwagą. Przyszła ciąża i wydmo utycia do 90-tki.
-
Moja bezdenna próżność i uwielbienie dla fatałaszków - za dużo było fajnych ciuchów, w które nie mogłam się wcisnąć :> To główne powody. No a tak poza tym chęć bycia bardzo, bardzo usportowioną posiadaczką bardzo, bardzo sexi ciałka (ale to chyba tez próżność ;p) ;)
-
Mnie motywuje niby wiele... Dużo fajnych, małych ciuchów w szafie, męskie spojrzenia, większe powodzenie, lepsza gibkość i sprawność ciała, wyższa samoocena... A co mnie motywuje kiedy łamię dietę...?:/
-
andzik21
dla mnie chyba oprócz tego,ze być ładną dla samej siebie to też miłość :D