musze przytyć a nie umiem
Moze wydaje to się wam dosc dziwne ale nie potrafie przytyć... mam znaczną niedowagę dzieki własnej głupocie bo waże 43kg przy wzroście 163cm. Nie mam miesiączki od 4 miesięcy dlatego od jakiegoś miesiąca staram się prztrać na wadze. Problem jest dość śmieszny gdyż nie potrafie....Jem dużo, liczne kalorie co prawda i wychodzi w granicach 1000-1300kcal dziennie. Wiem że to zbyt mało aby przytyć ale wiecej jeść nie moge bo mam "napchany" brzuch i wydaje mi sie ze zjadłam tyle ze zaraz waga mi koczy o kreske to przodu. Jednak tak nie jest i co więcej chudne....Nie iwem co mam robić
:) wystarczy normalnie jeść
Nie chce się szprycowa chemią, wiem że wystarczy jak będe jadła więcej i kaloryczne potrawy. Tylko zawsze tak mówie a potem jak już mam zjeśc to szukam pretekstu aby uniknąć konsumpcji przygotowanego posiłku.Chce przytyć ale boje się ze strace swoje szczupłe ciałko z którego jestem dumna. No ale z 4 kilo niestty musze utyć aby okres mi powrócił.Eh szkoda gadać. Wszystko kręci się wokół żarcia.....