Dietkowanie kokoszkii;) po porażce:(-tym razem uda sie:)

A wszystko tak pięknie szło!!! Byłam na 1000 kcal i całkiem dobrze mi to wychodzilo ,nio ale wyjechałam na działeczke na ponad tydzień -i tak sie moja dietka zakończyła (prawie codzienne grilowanie piffko słodycze :oops: )
No ale cuz - trudno, zaczynam od nowa!!!
------------------------------------

Wypisze teraz postanowienia co do mojego dietkowania:) :

:arrow: ZERO SŁODYCZY !!! ( no może czasami -ale bardzo zadko)
:arrow: ZERO ALKOHOLU -abstynencja!!!
:arrow: Koniec z fast foodami
:arrow: Po godzinie 19.00 już nic nie jem
:arrow: Dużo ruchu!!! - codziennie bede starała sie ćwiczyć ( chyba zakupie jeszce hula hop i skakanke) , nio i jeszce może zaczne codziennie wieczorkiem biegać (albo chociaż co drugi dzień :P )
:arrow: A co do spożywanych kcal. to jeszcze troche sie zastanawiam ale myśle coś ok. 1200 - 1300
:arrow: jeść bedę bardzo często ale w malutkich ilościach kcalorycznych.
:arrow: Dietkaq moja będzie bogata w błonnik
:arrow: Jak najwięcej herbatki pu-erh i zielonej (uwielbiam herbatki :) )

No to by chyba raczej było na tyle :D

Tym razem mi sie uda. I nieśpiesząc sie zgubie te kilogramy skutecznie- ato dla mnie najważniejsze ponieważ zgubienie kilogramów na chwilke nie zadowala mnie wogóle .

Bedzie dobrze .hehehe -optymizm najważniejszy!!!

najważniejsze że wróciłaś do dietki i na forum, to gwarantuje sukces, naszczęście sezon działeczek się kończy :D

mi tez tak pieknie szlo do czasu...jestem aktualnie jeszcze w strefie porazki ale jutro jest nowy dzien 8)
moze sie uda
Tobie uda sie na pewno!!

Ja też jeszcze jestem niestety w strefie porażki :oops: Postanowilam że zaczne od 1 września - tak od nowego miesiąca :wink: .A narazie powolutku sie nastawiam na odchudzanie, na moje postanoienia :wink: Jeszcze ostatnie podgryzanie slodkich i zabronionych rzeczy na diecie :P hihi -no trudno trzeba pożegnać sie z pysznymi przekąskami :wink:
Od 1 września zaczynam nowe życie ;) - i to w nowym domku (bo się przeprowadzam) i z nowymi (zdrowymi) nawykami w jedzeniu :D - mam taką nadzieje heh

Nio dzień za dniem mam coraz więcej zapalu (a jeszcze nawet niezaczelam dietkować pożdnie :wink: ) . Rospisalam sobie już o których godzinach bede jadła :) wymyślilam że co 4 godzinyh bede jadła i dziennie 4 posiłki o godzinie:
6.30 ---10.30---14.30---18.30 :D
dzienna dawka kcal to bedzie ok.1200 :D
nio i jeszcze jakis sporcik zaczne uprawiac :D :D :D

ja od wczoraj tez zaczelam dietke:) wiec takze za Ciebie trzymam kciuki w grupie zawsze razniej

ja dzis znow zaczynam, podejscie nr 2 !! zycze powodzenia :)