mnie tez smakuje, jak sie cukru do pyszka nie podaje, to taka jest zbawienna.
Ale mleczna lepsiejsza, to fakt.
Wersja do druku
mnie tez smakuje, jak sie cukru do pyszka nie podaje, to taka jest zbawienna.
Ale mleczna lepsiejsza, to fakt.
Ja uwielbiam białą, mogłabym tonami siebie wrzucać dlatego od dwóch tygodni staram się jej nie kupować i jak narazie mi się udaje. Normalnej nie tykam bo mam potem straszliwą, swędzącą wysypkę;/ Ech życie alergika.
mnie naszczescie biala jakos zupelnie nie rusza, szczerze mowiac, biala lezy zawsze i czeka na gorsze czasy, jak juz nic nie ma, nie ma mozliwosci nabycia szybko czegos innego...to wtedy biala sluzy pomoca:)
Ale poki co wyczyscilam dom z wszelkich slodyczy. Leza nieodpakowane merci na stole i kusza, ale na nich cwicze silna wole. Kusza od Bozego Narodzenia....niezle, cio?:)
A jest jeszcze 1/3 ciemnej 90% kakao, ta czeka na prawdziwa depresja przy odchudzaniu.
Ehhhh, trzymajcie sie i nie jedzcie czekolady:P
no ja kiedyś uwielbiałam białą, chociaż wiecie, nie można jej nazwać czekoladą, bo nie mam kakao :roll: ale fakt, że ją lubiłam. potem miałam okresy obżarstwa, więc znienawidziłam ten smak, zresztą, jesli zje się więcej niż 5 kostek białej, zaczyna mulić
ja tam uwielbiam kazda czekolada moe byc nawet rozowa najsmieszniejsze ze jak jestem na diecie :P bo wczesniej mogoo to lezec tonami w szafce i nie ruszałam :P
Czekolada to mój ulubiony słodycz, kocham wszystko co czekoladowe :lol:
Dlatego nie odmawiam sobie jej na diecie, tylko wliczam w limit i nie przesadzam z ilością. Lepsze to niż jakieś ciastka, czy pączki moim zdaniem.
Ale najbardziej kocham mleczną, lecz najlepiej jak cuś to zjeść gorzką, deserową. Mój tato ma cukrzycę więc w domu często jest Lekka Wawla deserowa.
jo tyz kochom czkolade:P
tylko czemu ona taka kaloryczna :/ ja jak zjem kawalek to zaraz mam ochtoe na wiecej .. nic nie poradze na to i juz .
a za bialan ie przepadam , chyba ze z wedla z rodzynkami
i pycha jest tak dwauwartswowa biala wartyswa u gory ciemna na dole... niepowtarzalny smak
no niestety wszystko co dobre kaoryczne jest:/
ale ja na szczescie umiem powiedziec stop po jednej kostce;p
to masz fajnie bo nawet ja jak powiem sobie stop to potem godzinami mysle o nastepnej ;-)
a ja nie wiem czemu ale umiem sie opanowac i powiedziec stop:D