ja tez niestety mam probelm z kibelkiem :?
Wersja do druku
ja tez niestety mam probelm z kibelkiem :?
ja pije ten koper codziennie rano na pusty zołdek
potem jem 3 sliwki które mocze na noc we wrzatku i wypijam ta wode
na wieczór jem kefir z siemieniem lnianym
kłopoty z kibelkiem sie skonczyły a z nadetym brzuchem po koprze
ale uwaga
niektórzy maja spory problem po koprze a mianowicie- hmm jakby to ujac puiszcza sie sporo baków i to takich brzyyydko pachnacych :wink:
a ja pije koper czasem (nieregularnie) i nie mam takich przykrych problemów (na szczescie...)
a ja ostatnio zaczelam pic wiecej wody i mi pomoglo:D
a ja proponuje udac sie do lekarza i poskarzyc na wzdecia i zaparcia, jezeli sposoby wyzej wymienione nie pomoga.
aaaaaaaa i nie przyznawajcie sie lekarzowi do diety 1000kcal jezeli wam zycie mile.
moja prawie mnie zabila jak sie dowiedziala. powiedziala, ze to rewelacyjna droga na zrujnowanie organizmu. ale coz z tego, i tak ja kocham. za to biore duzzzooooooooo witamin. jak narazie badania krwi w normie. pozdrawiam
p.s. tak dla jasnosci - kocham diete 1000kcal a nie pania doktor :D
no lekarz to tez dobre rozwiqazanie;D
u mnie jak na razie jest dobrze:) koper wloski co prawda nie pomogl, ale pije duzo wiecej w ciagu dnia (zwyklej wody albo zielonej lub czerwonej herbaty) i po klopocie:)
:?:
ja tez mam takie problemy
mi pomaga odstawienie weglowodanow, no ale bez nich nie moge zyc :D
a to wogóle da sie je wyeliminowac? Zawsze myslalam ze weglowodany to główny składnik naszego odzywainia, weglowodany sa praktycznie we wszystkim co jemy :roll: