Wersja do druku
Moja kumpela ostatnio doradzial mi ze jak jestem glodna to zebym napila sie rosolku z kostki, podobno daje 0,5 kostki na szklanke wody i pije.. hmm... ja jak robie rosol to z kury a nie z kostek,
Czy ktos kiedys pil takie cudo tak jak napisalam wyzej :lol: ??
Ja czasem tak robię jak mam wieczorny napadł głodu.Na kubek wychodzi 17,5 kcal,ale musisz uważać bo mam wrażenie,że bardzo zatrzymuje wodę w organizmie :( Pozdrawiam :P
toż to sama chemia i sól :shock: owszem robie na tym zupe ale o tak o pić to sobie nie wyobrażam jakos :roll: a na wieczorny atak głodu lepsza jest woda i zdrowsza o!
Tak to sama chemia i sól, która zatrzymuje wode w organizmie i przez to waga nie chce spadac. Do tego nie zdrowe to okrutnie.