Uważam, że to kwestia doboru odpowiednich tabletek... Ja ze względów zdrowotnych biorę Dianę od jakichś 3 lat i jest ok... Tylko... jestem strasznie płaczliwa! Też to macie?
pozdrawiam
Wersja do druku
Uważam, że to kwestia doboru odpowiednich tabletek... Ja ze względów zdrowotnych biorę Dianę od jakichś 3 lat i jest ok... Tylko... jestem strasznie płaczliwa! Też to macie?
pozdrawiam
WIesz może i faktycznie na mnie tez tak tabletki działają.Potrafie płakać z byle powodu nieraz-może faktycznie to przez hormony...
Niedługo robie przerwe-więc wtedy zobacze :)
też biorę ze względów zdrowotnych. lekarz uprzedzał ze mogą byc skutki uboczne. dzis mi coś innego przepisze. zobaczymy jak będzie. po ostatnich 4 miesiącach przytyłam do 79 kg. teraz miesiąc nic nie biorę i waze 74. do tabletek i tak będę musiała wrucic ale do jakiś innych bo po ostatnich miałam depresję i mysli samobójcze (kilogramy też ale to już mniej ważne)
wieczorem napiszę wam co dalej
juz nie jedne tabletki w ciagu 6 lat bralam. i to co zauwazylam to jak juz pisalyscie nadwrazliwosc, obnizenie ochoty na sex, i stany depresyjne. moim skromnym zdaniem to nie jest tak ze od tabletek si etyje. wg mnie tyje sie od stanow depresyjnych, ktore sa tych tabletek skutkiem ubocznym.
masz obnizony nastroj -> siegasz po slodycze -> podnosi si epoziom endorfin->chwile czujesz sie lepiej ->tyjesz -> masz depresje taki krag zamkniety.
do tego dochodzi zatrzymywanie wody w organizmie.
taka jest prawda. zadko ktora dzieewczyna na tabletkach nie ma wahan nastroju. i wg mnie tylko te co nie wiedza co to kompleksy i maja bardzo wysokie poczucie wlasnej wartosci nie odczuja tych efektow w ten sposob.
a co do mnie. niejednokrotnie zmienialam tabletki, po niektorych tylam wiecej po innych mniej albo wcale. ale dopiero po 6 latach mnei olsnilo.
wyobrazcie sobei ze zawsze bralam tabletki o 21. przed snem i zawsze wieczorne godziny byly dla mnei udreka- teraz moja teoriatlumaczaca ten fakt opiera sie na twietrdzeniu ze po prostu przed kolejna tabletka, czyli okolo 20 godzin po zazyciu poprzedniej, poziom hormonow sie ekko obniza i stad wieczorne zle samopoczucie, napady glodu i inne wariacje <wiekszosc klotni z mezczyzna- wlasnbie wieczorem - a rano nie wiedzialam o co mi w ogole chodzilo ;- )> . i sama zmienilam po malej dedukcji godzine przyjmowania z wieczornych na ranne. biore przed sniadaniem po oibudzeniu. czyli szybko sie wchlania, a ngorszy czas pzresypiam. i jest bardzo bardzo duza poprawa. na potwierdzenie jakby w tym miesiacu przypadkowo rozpoczelam nowe opakowanie o 21 . i co? i depresyjnosc powrocila.
przepraszam za przydlugosc wypowiedzi ;-)
A wiesz ja tez bralam zawsze rano i jakos chyba na mnie nie dzialalo...a moze dzialalo. Az strach pomyslec co by bylo jakbym brala wieczorem grrr...
czas to chyba nie ma nic do rzeczy. wczesniej brałam inne (tylko ze nazwy nie pamiętam ) i wszystko było ok. a po MIcrogynon było coś nie tak. tylko ze potem te tabletki wycofali i musiałam zmienic.
dzisiaj mi lekarz przepisał yasmin. zobaczymy jak to podziała. tylko ze drogie to jest:(
ja teraz biore yassmin. drogie jak drogie. wiadomo ze w wiekszosci aptek kosztuja kolo 40-42 zl, ale ja znalazlam w krakowie w centrum po 34 :-D
na przyszłośc tez poszukam tańszej apteki :D
Podstawowym skutkiem ubocznym tabletek jest zatrzymanie czesci wody w organizmie. teraz wyszly takie tabletki jak Yasmin, ktore nie powoduja tego zjawiska. a ogolnie tabletki te zwiekszaja laknienie, ale tylko od nas zalezy czy bedziemy mu ulegac czy nie :)
Teraz praktycznie nie ma już tabletek, które zatrzymują wode w organiźmie i powoduja zwiększeie wagi. Przy przepisywaniu spytajcie poprostu o to lekarza :wink: