Wersja do druku
Hej dziewczyny!byłam dziś z mamą na targu i jak zwykle były obważanki z makiem (takie jak sprzedają na rynku krakowskim )no i oczywiscie mama kupila kilka i poszła do pracy a mi dala kilka bym zabrala do domu :? I teraz mnie kuszą ...strasznie je lubie i nie wiem czy mogę sobie na jednego pozwolić :oops:
pewnie ze mozesz! czemu by nie? przeceiz to po prostu biale pieczywo, podobne jak chleb czy bulka. niestety nie wiem ile ma kalorii, ale tez czasem jak mam ochote to zjem sobie , licze za niego 200kcal-moze za malo trudno, ale zapcham sie i mniej zjem na kolejny posilek, a smaka zaspokoje. mam podejscie, ze nie trzeba sobie odmawiac wszystkiego -nie jem chipsow, bo to sam tluszcz i odkad znam kalorycznosc to calkiem mi juz nie smakuja, ale poza chipsami, to czasem pozwalam sobie na loda czy wlasnie jakiegos obwazanka albo bulke.
no ale to moje zdanie, zapewne obwazanek ejst dosc kaloryczny, ale mniej niz batony z bakaliami w czekoladzie;)
Wielkie dzięki Moniu!!!aż mi się lepiej zrobiło i zjadłam sobie tego obważanka popijając czerwoną herbatą.Dzięki Tobie przypomniałam sobie,że podczas mojej pierwszej diety( w której liczyłam kalorie i dzięki której schudłam)jeśli miałam ochote na coś to sobie pozwalałam na koszt czegoś innego i tak było lepiej bo nie gnębiłam się ciągle wyrzutami sumienia.Teraz ze złości że przypralam na wadze ciągle myśle co by tu zjeśc,czego nie zjeść co zrobić by nie zjeść i w konsekwencji pozwalam sobie na o wiele za dużo :cry:
Mam nadzieje ze szybko wrócę do mojego podejścia żeby nie gnębić się,jeść zdrowo,nie odmawiać wszystkiego ale jeśc z umiarem :!:
wow, monia123 liczysz za niego 200 kcal, a ja do tej pory liczyłam 160 (to takie małe oszustwo samej siebie :wink: ). Poprawię się napewno :D
Co prawda rzadko jem, ale ciekawi mnie może ktoś ma spraedzone info na ten temat, albo chociaż może podać jego wagę, to wtedy bedzie łatwiej dopasować wartości kaloryczne.
z góry dziękuję i pozdrawiam :D
8) nie chce wam psuc nastroju ale taki precelek to ma ok 250kcal
hmmm, ja ostatnio zważyłam sobie takiego odważnka, tylko że już teraz nie pamiętam ile ważył :oops: ale policzyłam sobie, że to będzie około 300 kcal, i tak go wpisałam do dzienniczka.
najgorsze jest jak wstajesz rano [ja tak mam] i zdajesz sobie sprawe ze osuzkac samego siebie! wczorajsze kcal-zle policzone :D