Wersja do druku
W połowie lipca tego roku zrobiłem dietę kopenhadzką i byłem bardzo zadowolony. Shudłem 10 kg! Mam takie pytanie. Czemu można ją powtarzać dopiero po roku? Czy mogę ją powtórzyć wcześniej? Jakoś nie czuję żeby zmienił mi się metabolizm jak pisało w dietce. Jak nie jem - chudne, jak jem duzo - tyje. Normalkna prawda? :)
Na Twoje pytanie napewno nie odpowiem, bo poprostu nie wiem.
Tak wlasciwie to chce Ci pogratulowac, bo jest czego. Ja tez usiluje zrzucic 10 kg i juz ktorys raz podchodze do tej diety. Jak zapewnie wiesz, duzo ludzi wypowiadalo sie na jej temat, ze poprostu jest beznadziejna. Ja jednak mysle, ze jesli przeprowadzalo sie ja wedlug wskazowek to mozna naprawde schudnac. Wiem, ze zawiera b. malo kalorii, ale to jest wlasnie dieta.
Mozesz mi powiedziec, czy tak rygorystycznie stosowales sie do niej? Czy jednak miales jakies wpadki. Musze wiedziec wiecej o niej, bo naprawde od jutra ja zaczynam. Czy na serio mozna tyle schudnac. Mi wlasnie te 10 kg sa potrzebne do szczescia.
Jeszcze raz gratulacje i tak trzymac dalej. Za wszelakie podpowiedzi z gory dziekuje.
- Wpadek nie miałem. Dieta nie jest taka zła. Najgorsze są befsztyki bo jak coś takiego żujesz 20 minut to się może szczęka zmęczyć :lol: Diete przeprowadzałem tak jak jest rozpisana. Schudłem 10 ale ważyłem wtedy 127 kg. Nie wiem ile Ty ważysz i czy efekt też będzie aż taki. W diecie pisze że jeszcze po niej się chudnie. Mnie to chyba nie dotyczy 8) Miałem mini-jojo na wakacjach ale tylko 2kg które potem szybko zrzuciłem. Chetnie przeprowadziłbym dietę jeszcze raz ale mineły dopiero 4 miesiące i nie wiem czy moge... :roll:Cytat:
Zamieszczone przez larka
Nevard - nie polecam po tak krótkim czasie bo może odbić się negatywnie na twoim zdrowiu, ale decyzja należy do ciebie; Jeśli startujesz z wagą trzycyfrową zdecydowanie polecam dietę 1000 kcal, poniewaz przy dłuższym jej stosowaniu zmienisz złe nawyki żywieniowe; dietki typu k. są dobre gdy chcesz przeprowadzić kosmetykę.
larko - ja właśnie jestem na tej dietce, jeśli chcesz zajrzyj do mojego pamiętnika. Tam opisuję dzień po dniu jak ją przechodzę. Wystartowałam z wagą 70 kg, teraz w dziewiątym dniu diety mam 5 kg mniej; dietka fajna, mnie odpowiada - przeprowadzam ja niewolniczo, wspomaga, organizm witaminami oraz piję czerwoną herbatę;
Powodzenia i pozdrawiam
Ewelina
Cześć, to może tak na początek to i ja się wypowiem, na temat dietki kopenhaskiej, stosowałam ją przez ostatnie trzynaście dni barrdzo rygorystycznie. Schudłam tylko, a może aż 5kg :D . Teraz staram się stosować dietę 1000cal, ale z tego co widzę waga zaczyna iść do góry, czy wiecie może dlaczego?[/b]
Witajcie!!!
Mellko - myślę, że 2 kg do przodu to na bank muszą wrócić, bo to będzie woda; ale nie wiem jak zaczęłaś po tej diecie jeść; ja zamierzam utrzymać niejedzenie po 18.00; zachowam podział na 3 posiłki z założeniem - nic pomiędzy nimi; dieta 1000 kcal + niełączenie produktów; wielkość porcjii będzie taka jak w kopenhaskiej bo więcej już nie potrzebuję, poza tym zwiększę ilość spalanych kalorii - zacznę codziennie ćwiczyć; myślę że dzięki temu uniknę efektu jojo; z czasem, jak osiągnę wymarzone 58 kg będę zwiększać ilość kalorii stopniowo do 1800.
Pozdrawiam
Ewelina
Ewelina! Wielkie dzięki za odpowiedz :) Ja, podobnie jak Ty, zachowałam część nawyków z poprzedniej diety, czyli 3 posiłki dziennie, o w miarę tych samych porach, nie podjadanie między nimi, staram się także nie jeść pieczywa, mącznych potraw, i oczywiście słodyczy :( staram sie kupować produkty light, może za szybko pragnę efektów....
Tobie życzę powodzenia!!!
pozdrawiam
Jestem po trzynastce :D Schudłem 10.5 kilo. Wczoraj był pierwszy dzień już po niej... piłem soki, zjadłem nawet kawałek kiełbasy i waga nie poszła do góry ^^ dzisiaj zamieniłem sok na wodę i nie zamierzam sobie na nic pozwalać :D Myslę że jutro będzie o kilogram mniej :D
Dieta nie jest straszna jeśli potrafi się odpowiedzialnie do niej podejść.
Nie stosowałem jej punkt w punkt. Nie jadłem lanchu i nieraz naprzykład zamiast sałatki owocowej zjadłem jabłko ;] Jest dobrze. :) Do tgo ćwićzę i wartośćkalorii jak narazie zachwouje taką samą od poniedziałku + 50. POozdrawiam