Wersja do druku
jestem na diecie a dzis ide do kol na urodziny,bedzie tam mnóstwo smakołyków-w dodatku dodam ze robi te urodziny tylko dla mnie i nie oge odmówic np tortow,ciast,bitej smietany itd itd ona nie wie ze ise odchudzam wiec pozory muszą byc,no cóz najwyzej 1kg wiecej....
nawet jak po tej imprezie przybędzie Ci kilogram, to zrzucisz go bardzo szybko
nie przejmuj się i po prostu świetnie się baw
jeden dzień nawet wielkiego obżartswa nie prowadzi do otyłości
a ja bylam wczroaj na urodzinach i diete sobie calkiem odpuscilam, dzisiaj stanelam na wage i co? ano nic :P super, wcale nie wiecej :D dlatego nie ma co sie martwic jedna chwila, taki dzein obzarstwa czasami sie zdarza, to normalne, byle nie za bylo to co drugi dzien ;) a nawet jak bedziesz troche wiecej potem wazyc to po prostu spadnie ci raz dwa, ale nie sadze zeby Ci przybylo.. baw sie good i nie mysl o diecie! :D
ja bylam na imprezie w sobote i tez zapomnialam o diecie... w niedziele rano bylo 1 kg wiecej, ale zjadlam potem 800 kalorii i dzis znow kilo mniej czyli spoko, poradzisz sobie...
zreszta lepiej czasem sobie na cos pozwolic niz zyc w wiecznych zakazach i poczuciu ze inni moga a ty nie...
baw sie dobrze i nie licz kalorii, jeden wieczor nie zaszkodzi twojej diecie (oby nie zdarzal sie za czesto :lol: )
ponoć tłuszczyk się zawiązuje 3dni po obżarstwie (nie ma tak rach-ciach :wink: także ważyć się można wtedy, ale i tak nie sądzę by jednorazowy wyskok był taki brzemienny w skutki od razu...
Też tak myślę - przyjemnej zabawy !
U mnie po imprezach zawsze co najmniej -2 kg. Nic nie jem i następnego dnia totalne odwodnienie.
Jeśli już naprawdę nie chcesz jeśc, to "podziub" tak po trochę wszystkiego.
Ja tam jak zjem nawet 3000kcal tyje kilo, potem jem 1000kcal i chudne kilo :P