Wersja do druku
Odchudzalam sie, odchudzalam i narobilam sobie niedowagi. Mam 46 kg przy wzroscie 172 cm. Chcę troszkę przytyć ale w zdrowy sposob i tak ogólnie, a nie tylko na udach i na pupce na przyklad! Do tego nadal mam cellulit i przez przytycie nie chce go powiekszyc. Powiedzciemi zatem prosze co mam i ile jesc aby troche przytyc bez szkody na cellulit? Ratujcie, bo mnie tata (lekarz)z domu wyrzuci jak nie przytyje, a jak powiekszy mi sie cellulit to ja uciekne <lol> :D Heeeeeelp! :(
No skoro Twój tata jest lekarzem to czemu jego nie zapytasz? Powinien coś wiedzieć.
A jeżeli chodzi o moją radę to może ustaw sobie kalorie tak na ok 2000 (wiem, że to teoretycznie norma, ale skoro się odchudzałaś to przy takim limicie powinnać tyć) i jedz same zdrowe, nieprzetworzone rzeczy - pełne zboża, warzywa, owoce. Powinnać odżywiać się zdrowo nawet jeżeli chcesz przytyć...
bo, wlasnie dlatego ze tata jest lekarzem to mnie strasznie pilnuje, ale on uwaza za zdrowe inne rzeczy np. tluste mieso, smazone rzeczy itp :/ A powinnam sie duzo ruszac, bo ja nie lubie zbytnio, ale nie chce zeby tez od braku ruchu pojawil mi sie wiekszy wyzej wymieniony problem --> cellulit ale i tak dziekuje za odpowiedz. Mam nadzieje, ze jeszcze ktos mi pomoze!!!! :(
Jak piszesz nie lubisz ruchu. Ale to podstawa żeby się pozbyć celulitu i zdrowo przytyć. Znajdź taki sport który Tobie będzie sprawiał przyjemność: basen, rower, rolki albo chociaż pół godzinny spacer. Zmienisz zdanie co do ruchu jak troche poćwiczysz, gwarantuje Ci! Ja kiedyś nie nawidziłam biegać, a teraz kocham :)
Już sama nie wiem jak przekonać Cię do sportu... Ale wydaje mi się że jak zaczniesz tyć nie ćwicząc może się to skończyć tak jak napisałaś przytyciem tylko w wybranych partiach ciała, a tego być pewnie nie chciała...
ja poprostu patrzec na to nie moge, a mieszkam na wsi wiec duzo do wyboru nie mam, a pogoda teraz nie dopisuje i zastanawiam sie jaki mnie czeka los.. :/ Dzieki za probe podbudowania i naklonienia do sportu.. :D Tylko zastanawia mnie jeszcze jedna rzecz.. ile mam cwiczyc ? i co najbardzej polecacie?
Wydaje mi się, że 3-4 razy w tyg. po pół godzinki powinno wystarczyć na początek, tyle powinien ćwiczyć każdy. Możesz zacząć powoli a potem troche przedłużać. Polecam joge, nie jest zbyt męcząca, możesz ściągnąć sobie z internetu filmy z ćwiczeniami wtedy łatwiej i przyjemniej się ćwiczy. Ja również nagrywam sobie "sposób na sprawność" na clubie, podobaja mi się te treningi bo łączą w sobie dużo tańca :) I również nie jest męczące :)
Ja osobiście nie wyobrażam sobie życzia bez sportu.
Jeśli choci o celulit polecam masaże, mnie pomogły, najlepiej po ćwiczeniach. Napmnij mieśnie i masuj skórę.
Życze powodzenia!
jestescie gites! :D Ewcia, joge cwiczylam ponad rok dwa razy dziennie i wiadomo... znudzila sie :d Tata wlasnie jak zobaczyl, ze nadal chudne (chociaz juz nie licze tak kalorii) zabronil mi sie w ogole ruszac :shock: :shock: :shock: nawet na spacerki chadzac.. straszne, co? Ja nie wydam tak... pomimo nienawisci do jakiegokolwiek ruchu ja sie duzo ruszalam, a teraz.. Boze.... ratujcie!!!!!!!
Orzechy, ryby, mięso chude, ser biały, pełnoziarniste pieczywo, suszone owoce, płatki owsiane, sporo ruchu i sporo jedzenia, a nabierzesz masy - bez ruchu tłuszczowej, z ruchem mięśniowej - polecam siłownię, spacery i basen.
Marianna1991 w takim razie nie jest z tobą tak źle jak ćwiczyłaś :)
Polecam taniec.. Świetnie relaksuje i jest bardzo przyjemny.
Hmmmm trochę dziwne te rady Twojego taty.... Jak można komuś zabronić ruchu? (poza skrajnymi przypadkami). Może miał na myśli, żebyś się nie katowała? Chociaż te spacery.... Ja bym nie posłuchała takiego zakazu :x