Ja też tak mam : obiecuję sobie, że nie zjem ani jednego ciastka. W chwili słabości
sięgam po jedno. Jak zjem jedno ,to mam trochę wyrzutów sumienia, więc jem następne,
myśląc : "Skoro zjadłam jedno, to zjem i następne - i tak ten dzień jest już
spisany na straty". Chyba po prostu boję się, że taka "okazja" do nażarcia się słodyczami
już mi się w najbliższym czasie nie przytrafi.