co ile jesc? w sensie jak rozkladac posilki najlepiej? wsteje o 6.00 i jem do 18.00 no i obiadek mam dopiero po powrocie ze szkoly czyli 16.00 wiec jak rozlozyc kcal i o ktorych mniejwiecej godzinach jesc? obecnie jem 1100 kcal
Wersja do druku
co ile jesc? w sensie jak rozkladac posilki najlepiej? wsteje o 6.00 i jem do 18.00 no i obiadek mam dopiero po powrocie ze szkoly czyli 16.00 wiec jak rozlozyc kcal i o ktorych mniejwiecej godzinach jesc? obecnie jem 1100 kcal
masz 12 godzin na chodzie czyli 5 posiłków co 3 godziny - najwięcej rano, ok. 21 lub godzinę przed snem zjedz 100g chudego sera białego, albo pół piersi z kurczaka (też ok. 100g) - białko na noc to bardzo dobry patent, więc pozostałe 1000kcal podziel między te 4 posiłki - najwięcej jedz na śniadanie i rano, w miarę upływu czasu ograniczaj kalorię. Ja proponowałbym:
6 - śniadanie - ok 300kcal
9 - drugie śniadanie ok.200kcal
12 - obiad ok. 200kcal
15 - podwieczorek - 100kcal
18 - kolacja - 200kcal (rezygnuj z węglowodanów na rzecz zdrowych tłuszczy i białka)
21 - białko - 100kcal
Ja proponuję:
śniadanie: 6.00 200 kcal
2 śniadanie 9.00 150 kcal
godz. 11.00 150 cal
obiad. 13.00 300 kcal
podwieczorek 15.00 100 kcal
kolacja: 18.00 200 kcal
w sumie to podobnie jak poprzedniczka, choć uważam, że obiad powinien być trochę bardziej kaloryczny niż inne posiłki :) Bo obiad to chyba najprzyjemniejsza rzecz, poza tym jest się zmęczonym np. po pracy, czy po szkole. :?
tylko prblem jest w tym ze obiad jem o 16 dopiero i tego sie zmienic nie da... posilki ktore jem w domu to sniadanko o 6.30 i obiad o 16.00 i cos jeszcze kolo 18.00 a reszta jest jedzona w szkole w sensie w biegu wiec nic na cieplo itp...:(
hmm,Arianku,a te 100kcal ok. godziny 21 myslisz,ze wyjdzie na lepsze naszemu organizmowi niz,np. ostatni posilek o 17 ? Zawsze sugerowalam sie radami -ostatni posilek 17-18, gdzies tam ewentualnie rady ze do 19...To jak to w koncu jest? :?
Jeśli nie jest przez 10 godzin to organizm wchodzi w katabolizm i zaczyna "zżerać" tkankę mięśniową, a poza tym poziom cukru we krwi spada dramatycznie. Wg. mnie białko na noc jest najlepsze - szczególnie kazeiny (z nabiału), bo uwalniają się do 6 godzin, a ideałem by było wogóle dodać do tego tłuszcz -np. diwe łyżeczki oliwy i jesteśmy zabezpieczeni na całą noc, ale na diecie z wiadomych względów się tego nie robi, chociaż uważam że jakby to zmieścić w bilansie to te 200kcal (oliwa 100kcal i ser 100kcal) nie wpłynęły by mocno negatywnie na dietę.
Ja jem ostatni posiłek ok.21 - 22 i chudnę, więc nie wiem, czy rzeczywiście to ma aż tak kolosalne znaczenie. Pewnie, ze nie jem pizzy ani chleba ze smalcem, ale grahamkę z serkiem i pomidorkiem + jogurt zazwyczaj wcinam :oops:
Co zrobic, kiedy mnie najbardziej wieczorem smakuje, :P :lol:
Jeżeli jedzenie wieczorami to Twoja słabość, to jedz, o której chcesz, ważne, by nie były to ciężkostrawne produkty :) Ja też lubię jeść wieczorami :oops: I to słodycze :x Ale właśnie wtedy się kukulują moje zachcianki, chociaż staram się je wyeliminować :) Trudno zmienić nagle nawyki zywieniowe. :)
mala04, jeżeli obiad jesz o 16 to proponuję inne posiłki tak
6-śniadanie 200 kcal
9.00 2 śniadanie 150 kcal
godz. 13. jakiś posiłek w granicach 150-200 kcal
godz. 16 obiad, 300 kcal
godz. 18 kolacja: 200 kcal