powiedzcie jakie bułeczki jecie i ile kcal sobie za nie liczycie?
Wersja do druku
powiedzcie jakie bułeczki jecie i ile kcal sobie za nie liczycie?
witam
ja wcale nie jem bułek, a to z tego powodu, że zaraz po zjedzeniu znów czuję się głodna :? wolę chlebek pełnoziarnisty.
wiesz, już na samym początku odchudzania postanowiłam, że pierwsze czego nie jem to BUŁKI 8)
xxx
tak, raz w 2 miesiące też pozwalam sobie na jakąś bułkę pełnoziarnistą, ale chodzi mi raczej o to, że nie jem bułek słodkich, z jakimiś dodatkami itp.
ja liczę na oko tak z 15o-2oo kcal za jedną w zależności od jej wielkości i dodatków (zierenka itd)
ale z tego co słyszałam takie najzwyklejsze kajzerki mają 12o :)
ja bardzo polecam buleczke sojowa...Jest poprostu przepyszna...Tylko ze nie wiem ile ona ma kcal.. :? ale napewno malo...
malo? czy ja wiem...soja w koncu jest kaloryczna... no ale taka buleczka sojowa jest zdrowa :)
Bułki sojowe ---bardzo je lubię
:lol:
Czytałam kiedyś na Internecie w jakimś artykule że taka bułeczka ma ok. 100 kcal.
A tak poza tym to w 100g:
Bułki wrocławskie >>>>>293kcal
Bułki pszenne zwykłe>>>>>272kcal
Bułki maślane >>>>>326kcal
Bułki kajzerki >>>>>296kcal
Bułki grahamki >>>>258kcal
ja tam moge nie jesc pieczywka bo nie lubie i wogole ale mamcia karze;/ no wiec licze sobie za nie maxymalna liczbe kcal 250 ;p
eh, a ja uwielbiam pieczywko, nawet bardziej niż słodycze. kiedyś odchudzałam się "na chlebie" :lol:
co do bułeczek, to kupiłam dziś siostrze 3 takie smakowite bułeczki, cholera, tak mnie kusiły, ale zjadłam jabłko, bo w drugiej połowie dnia staram się nie jadać pieczywa, choć muszę przyznać, że czasami jak mi się straszliwie chcę, to sobie nie odmawiam, nawet czekolada o 18 - ej jest ok :lol: