raw food

:D hallo!!! anyone fancyeating raw food??od dzisiaj zaczynam jesc tylko surowe warzywa i owoce-jablka,grapefriuty, marchew, kapuste,brokuly, ogorki, pomidory itp do tego bede pila herbatki ziolowe i duuzo wody:) w ubieglym roku tez tak jadlam, ale jedzenie tez gotowalam, codziennie chodzilam na aerobic i duzo schudlam i czulam sie swietnie i zycie bylo piekniejsze i ja tez :) potem wydarzylo sie cos co wywrocilo moje zycie do gory nogami i troche stacilam panowanie nad soba a raczej nad moim jedzeniem chyab w ten sposob jakos czulam ze nad czyms mam kontrole i v=czuje sie bezpieczna i w ogole a tak naprawde to byla pulapka , teraz musze odnalezc siebie i stanac na nozki raz dwa:)dlatego postanowilam wrocic do mojej dietki, na poczatek zakaladam 20 dni, tzn do 30 na pewno si epostaram, postaram sie rowniez nie pic zadnego alkoholu chociaz nie wiem jak to ebdzie bo imperzki sa co tydzien albo j=i czesciej i nawet ta lampke wina ...no ale postaram sie!zachecam wszystkich, ktorzy chcha sprobowac, naprawde warto!buziaki dla wszytskich!!!!!!!!! 8) aha, waze 85 kg i mam 170-172 wzrostu..wazylam 64...i do takiej wagi daze! :twisted:

ja jestem przeciw.
po pierwsze: jedzenie samej surowizny uszkodzi w koncu watrobe
po drugie: nie wiem czy zauwazylas ale zbliza sie sezon grypowy. organizm trzeba rozgrzewac i dostarczac ciepla nie tylko w herbatkach ziolowych
po trzecie: to prawie jak monodieta- nie zastanowil cie efekt jojo z poprzedniej "kuracji"?

nie brzmi ten pomysl zbyt racjinalnie. co innego tydzien warzywno-owocowy na wakacjach a co innego stosowanie zamast regularnej, racjonlnej diety. koniec kropka.

Tez jestem przeciwko takiej diecie( o ile to mozna nazwac dieta? )To raczej zameczanie organizmu :? . Przede wszystkim nie dostarczysz w ten sposob wszystkich niezbednych skladnikow :!: A nawet ta kupa witamin z warzyw i owocow poleci do kosza, bo niby jak maja przyjac sie te rozpuszczalne w tluszczach? Warzywa i owoce(zwlaszcza te pierwsze) wcinaj w duzych ilosciach,ale poza tym jedz inne rzeczy. Do obiadku nawal sobie na talerz mega ilosc surowki, w kazdym posilku uwzgledniaj warzywka,ale i tak obiad,sniadanie i kolacja musza skladac sie takze z innych skladnikow :!: Dieta musi byc urozmaicona :!: , inaczej,jadac na samej zieleninie przez jakis czas, zrujnujesz sobie organizm :!: Na taki sposob jedzenia mozesz ewentualnie pozwolic sobie na 1-3 dni,aby oczyscic organizm. Jednak dluzej nie !

Dla mnie dieta brzmi zachęcająco, ale to dlatego, że jestem strasznym owocożercą i kocham surowiznę :) niestety, wiem, że poprzedniczki mają racje i to nie jesst dobre rozwiązanie. Wszystkie diety, które nie skłaniają do trwałej zmiany stylu odżywiania, dają duże szanse na efekt jojo.
Poza tym, dla mnie nie sprawdza się rada, żeby jeść w opór owoce. Normalny człowiek nie jest w stanie zjęśc kg śliwek, kg jabłek i nektarynki, a ja jak najbardziej :wink: Gdybym sie nie pilnowała, to utyłabym na samych fruktach.

hiya!rozumiem wszystko, co napisalalyscie i to, ze jestescie przeciwne. tylko, to nei jest jakas ot taka dietka. nie wiem, czy slyszalyscie o dr dabrowskiej i jej metodach leczenia wlasnie partymi na tzn glodowkach leczniczych-inaczej diecie warzywno owocowej. post taki powinien trwac 6tygodni,oczyszcza sie organizm, uodparnia i pozniej nastepuje faza kiedy zaczyna sie wlaczac do pozywienia kolejno inne skladniki-czyli kasze itp.wiem, to nie jest na cale zycie, wiem ,ze jesli zaczne jesc od razu po powiezmy 6 tygodniach jedzenia warzyw i owocow i oczywiscie ze nastapi efekt jojo.dr dabrowska jest autorka kilku bardzo dobrych ksiazek na ten temat,wiem rowniez ,ze jest organizowanych bardzo duzo turnusow wypoczynkowo-rekreacyjnych w polsce w osrodkach ,w ktorych taka diete sie stosuje i poleca.a kasiazke warto przeczytac, bo naprawde jest czyms innym i zarem interesujacego.papa :D

Ja też tak próbowałam ale uświadomiono mnie i dobrze! Było mi wciąż zimno, bo organizm nie wytwarza ciepł spalając cukry proste , tylko to co jest trudne do spaqlenia i męczy przy tym organizm, czyli BIAŁKA!!!Warzywa nie maja białek albo mają ich baaardzo mało,poza tym 6 tygodni na oczyszczenie wydaje mi sie za dużo!Jedzcie jabłka i otręby do jogurtu, ciemny chleb i dużo warzyw a organizm sam się oczyści- przesadzać nie wolno a szybkie zrzucanie kilogramów nie popłaca, bo gwarantuję że wrócicie potem baaaardzo szybko do poprzedniej wagi o ile jej nie przeskoczycie! Buziaki i odchudzajcie się z GŁOWĄ!!!
Ja tez ważyłam ponad 80 kilo,teraz 64 i nie da się z dnia na dzień ani na samych owocach i warzywach! Mówię wam! Próbowałam wszystkiego!
Buziaki!!!