Wersja do druku
Hej :) :D Chciałabym sie was spytać jak to jest z tą wagą podczas okresu. Niektórzy mówią, że przed i w czasie okresu ważymy troche więcej, a niektórzy, że mniej. Sama już nie wiem jak to jest i chciałabym sie was spytać o co w tym własciwie chodzi :)
Poza tym czy wy też tak macie , że w czasie okresu bardziej chce wam się jeść ?:)
Pozdrawiam :)
przed okresem wazymy wiecej, po nim waga wraca do normy.
...u mnie już pierwszego dnia leci cała woda i wracam do normy, ale to pewnie wszystko sprawa czysto indywidualna.
no wlasnie...
wczoraj stanelam na wage a tu... 300gram wiecej!
bardzo sie wkurzylam, bo przecize przestrzegalam diety a tu skok w gore...
zlosc minela gdy zajrzalam do kalendarzyka a tu na dzis wypada termin... @@@ jeszcze
nie dostalam ale apetyt nieziemski!!!! Az zla jestem bo podjadlam juz slodycze i tak
woogle do kitu.... :cry:
u mnie to tez dzis, dlatego postanowilam sie dzis nie ważyć :)
300 gram więcej? o bogowie, toż to faktycznie tragedia... dziewczyno nie przesadzaj :P wypiłabyś dwie szklanki i już być miała 300 gram więcej.. jak dla mnie takie wartości są wliczone z błąd statystyczny ;)
ja przed okresem i w czasie waze zawsze dwa kilo wiecej. wkurza ale trudno. natomiast nie robie sie przy tym grubsza. i to jest ciekawe. natomiast 300 gram to nie jest wiecej to jest pozywienie ktore jesz i woda bo jak sie zwazysz wieczor czy popludniu czy nawet po sniadaniu to bedziesz wazyla wiecej o te" 300" :roll: . inaczej nie moze byc. nie swiruj przy taakich wahaniach. jesli nie czujesz po ubranmioach nmie widzisz w lustrze to nic sie nie dzieje.a najlepiej to wogoe niewaz sie tydzien przed okresem i w czasie. nie bedzie stresu
Ja poraz kolejny zastanaiwam się, ja niektóre z Was to robią, że są w stanie określić dziesiętne części kilogramów w swojej wadze. Przecież, 300g to tak naprawdę nic! Pijąc dużo wody można sobie dołożyć kilogram, a nawet więcej, ale czy to jest tłuszczyk?? Mając pełny pęcherz też przecież więcej ważymy, a przed okresem u wielu kobiet występuje zatrzymanie wody w organizmie, stąd pozorny wzrost wagi. Poza tym ważyć nie powinno się codziennie, tylko co kilka dni. Nie popadajmy w jakiś kosmiczny obłęd, 300g....... i tragedia, nie bądźmy niewolnicami!!! Skoro stosujecie dietę, ćwiczycie, nie podjadacie okłamując się same, to waga w końcu będzie spadać, Troszkę luzu dziewczyny ;-)
Pozdrowienia
kaksamit masz rację :)
Nie popadajmy w takie skrajności... Ej no często jak zważymy się rano i wieczorem to prawie pewne jest, że waga może lekko skoczyć. Mojej ciotce raz skoczyła nawet o 2 kg (oczywiście nastęnego dnia znowu wszystko było w normie)
mnie praktycznie zawsze skacze okolo1,5 kilo. nie przejmuje sie tym, wogole nie waze sie w ciagu dnia tylko rano jak sie odsiusiam 8) . jak bym miala sie wazyc co chwile i wpadac w czarna rozpacz z powodu "300" gramow to wogole dieta nie mialaby sensu.