Dam rade....wkoncu!!

Witam

Jestem 18 letnim kolesiem ktory cale zycie ambitnie uprawial sport i trzymal dobra sylwetke az wkoncu jakies 2 lata temu obudzilem sie i poprostu bylem gruby....
Wszelkie proby pozbycia sie nadwagi a teraz juz otylosci 114 kg konczyly sie jescze wiekszm tyciem/niejadlem 5 dni zarlem 20/.Wkoncu odwazylem sie zalozyc ten temat i prowadzic dziennik dzieki ktoremu uda mi sie osiagnac cel.
Stawiam sprawe jasno... chudne i tyle,potrzeba mi tylko troche czasu wytrwalosci i wsparcia.
Zamierzam zaczac od diey cambridge/5 dni/ a nastepnie 1000-1200 kcal + spory ruch i trening aerobowo silowy.

Z góry Dziekuje za wsparcie

No to może nie w pore, ale Ci co tu troche siedzą i mnie znają wiedzą że nie wpadam tu zbyt często ;p. Stąd dopiero teraz pisze. Życze powodzenia, nie tylko Tobie z resztą, posta napisałeś 2 tyg temu wiec pewnie coś już z sobą zrobiłeś. Co osiągnąłeś ? jak było ?

Witaj :) trzymam mocno kciuki za to żeby Ci się udało ale czy dieta 1000 - 1200 kcal nie jest zbyt rygorystyczna dla mężczyzny? Wydaje mi się, że powinieneś jeść troszkę więcej. Lepiej być cierpliwym i chudnąć wolniej a skutecznie, bo może zdarzyć się tak, że będziesz tak głodny, że rzucisz się na jedzenie po kilku dniach diety. Mężczyzna w Twoim wieku powinien jeść ok. 3700 kcal dziennie więc wydaje mi się, że nie musisz koniecznie stosować diety 1000 - 1200 kcal tylko spokojnie możesz jeść więcej :) nio i koniecznie chociaż troszkę ruchu :) życzę powodzenia :)