Odchudzam się a nie chudnę?
Wilelu z nas zadaje sobie to pytane... stosuję dietę a efekty są mizerne? dlaczego tak się dzieje?
7 mitów o odchudzaniu pozwoli nam zrozumieć po części dlaczego tak sie dzieje...
Wersja do druku
Odchudzam się a nie chudnę?
Wilelu z nas zadaje sobie to pytane... stosuję dietę a efekty są mizerne? dlaczego tak się dzieje?
7 mitów o odchudzaniu pozwoli nam zrozumieć po części dlaczego tak sie dzieje...
To prawda :)
Ruch i ograniczone ilości jedzenia robią cuda ;)
Przykro mi to mowic, ale na stronie dieta.pl spodziewalabym sie madrzejszych i wicej dajacych wiedzy artykulow niz przedruki za Glamour. I to jeszcze podparte autorytetem moderatora. Co w tym tekscie jest waznego dla osob, ktore odchudzaja sie z glowa? Albo dla tych, ktore chca sie w ten sposob odchudzac?
Margolka, ja nawet nie czytam tych gazet typu Glamour, Cosmo.. a juz tym bardziej Przyjaciółka czy Naj :lol: (Z nich też są tutaj czasem przedruki).
Cała masa dostępnych na rynku pism kobiecych nie robi nic dobrego w głowach czytelniczek, jeśli chodzi o temat odchudzania (o inne tematy takze :lol: )
Powiela milion razy wczesniej juz opisane mity, głupie wskazówki, promuje szajsowe tabletki odchudzające, kretyńskie diety (nich mi któraś powie, że schudła TRWALE choćby 3 kg stosując gazetowe diety :? ), sieje panikę (nieuzasadnioną - zdarzyło mi się ostatnio przypadkiem u znajomej w jakimś szmatławcu za 2 złote przeczytać, ze OD MARCHEWKI TEŻ MOŻNA UTYĆ BO ZAWIERA DUŻO CUKRU :shock: Tak więc uwaga dziewczyny, od dziś marchewka w odstawkę :!: :lol: )
Jedyne sensowne (w miarę) pismo, które regularnie kupuję to Super Linia.
Chociaż i oni mogliby się ciut postarać, bo juz zaczynają powielać samych siebie, powtarzają się tematy a 1/3 pisma to reklamy nowych "cudownych" środków na odchudzanie :?
Swoją drogą, to ciekawi mnie, ile z Was tutaj regularnie czyta SL :?: W końcu to jedyna gazeta "w naszych klimatach" dostępna na rynku. (no, jeszcze Shape, ale to raczej dla szczupłych chcących wymodelować ciałko niż dla chcących dużo schudnać)
A abstra***ąc od tematu - Margolko, jestem PEŁNA PODZIWU dla Ciebie. To naprawdę niesamowity sukces schudnąć TYLE co Ty :D Wchodząc tu po raz pierwszy 3 miesiace temu m.in. Ty zmotywowałaś mnie do tego całego wysiłku... po prostu jak się czyta o kimś, kto naprawdę schudł 30-40 kg, to zaczyna się wierzyć że to jest możliwe i realne :D
BTW, to jesteśmy juz obydwie "na ukończeniu" - myślę, ze powinnyśmy dobrnąć do mety w podobnym czasie. Wprawdzie Ty zrzuciłaś dużo więcej, ale dla mnie minus moje 20,5 kg - uwierz mi- jest czymś niesamowitym i jak do chwili obecnej - wydawałoby się nieosiągalnym. Trzymaj się cieplutko :!:
Zahaczajac o temat gazet... Prawie wszystkie zaczynaja schodzic na psy. Paskudnie rozowe (aby wiecej mlodych czytelnikow zachecalo rodzicow, aby je kupic...) i juz tak wydluzajace sie na strony artykuly, ktore mozna strescic w 5 zdaniach. Mimo iż jstem kobietą, to sama moge smialo stwierdzic, ze babskie gazety sa... denne. Powtarzajace sie, czasem bzdurne, z masa nieistotnych plotek... hrr.. Super Linia. No jeszcze jeszcze. Czasem tylko się powtarza, ale w ich wykonaniu, to jeszcze jakos ujdzie.
A ten artyul powinno dostawac przed rozpoczeciem swojej dietyz jakies 90 % nastolatek. Zarzucaja sobie pozniej zbyt rygorystyczne diety, rozregulowuja metabolizm itp.
Pozdrawiam.
Ja rowniez sceptycznie podchodze do diet w tego typu gazetach, choc raz spotkalam sie z jednym przepisem ktory mi odpowiada i ktory stosuje. Dzieki specjalnej power protein soup chudne i doskonale zapycham zoladek zupka ktora ma duzo protein i prawie wcale tluszczu.
Natomiast wole magazyny typu Shape, Fitness czy Women's Health czy Men's Health. Korzystam z cwiczen i porad.
wiedzmaPL
ja też czytam super linię ale po mału zaczyna mnie denerwować bo faktycznie dużo miejsca zajmują reklamy środków 'odchudzających' pomimo że gazeta stara się odchudzać czytelników poprzez dietę i ruch, trochę to dziwne ale moze potrzebują kasy i mają ją z reklam :roll:
a reszta gazet pisze wszędzie to samo czyli nic ciekawego i same ogólniki