Tak jak napisałam w temacie - zalety i wady biegania przed śniadaniem i po... Czy ktos cos wie na ten temat :> 8)
Wersja do druku
Tak jak napisałam w temacie - zalety i wady biegania przed śniadaniem i po... Czy ktos cos wie na ten temat :> 8)
Chyba lepiej przed.
taak zdecydowanie :D
ja właśnie wróciłam z biegania i nawet mi sie jesć nie chce ze zmęczenia
wiec to jest dobre nawet ze względu na to ;]
Zdecydowanie przed ;)
czytałam gdzieś że przed biegiem trzeba wypić szklanke soku lub mleka :)
no i życze powodzenia ;)
pozdro ;*
Jeśli po śniadaniu to przynajmniej 2 godziny po nim.
czytałam gdzies na forum kulturystycznym że nie powinno sie ćwiczyć na pusty rzołądek. Ale z drugiej strony bieganie rano przed jedzeniem sprawia że przez reszte dnia spalamy więcej kalorii :] w takim razie tez jestem za bieganiem przed śmniadaniem
No a poza tym po jedzeniu człowiek się rozleniwia.. gdzie wtedy biegać?!
A przez śniadaniem... Będziesz szybciej biec, by szybciej coś zjeść. ;)
Ja akurat dzisiaj rano biegałam i zjadłam przed bieganiem pół jogurtu naturalnego, a po powrocie po prysznicu zjadłam śniadanko normalne :)
Ja jednak cośtam małego zawsze jem (jakieś pół jabłka czy kawałek arbuza), często po prostu herbatę z miodem wypijam, żeby nie biegać tak całkiem na pusty żołądek. Bo tak sie przyzwyczaiłam do śniadań, że brzuch zaczyna się buntować i burczy i boli :p
Przed śniadaniem biega się znacznie trudniej niż po. Ja biegałam wieczorami.
Najlepiej jest biegac wieczorem .Wieczorem spalic nadmiary , poruszac sie np .pobiegac i po treningu obmyc sie i nic juz nie jesc najwyzej uzywac plynow i przede wszystkim niegazowanych.Na poczatku swojej mordeki trzeba jakos sie pomalu przygotowac wiec ewentualnie jedna mala kanapke lub jednego owoca.Jednak cel jest taki , aby po treningu , TRENINGU WIECZORNYM NIE JESC.Wiem co pisze , bo moj tato jest w ciaglych treningach .To co najbardziej tluczy to wieczorna , moze bardziej nocna kolacja.Pozdrawiam :lol:
Tak ja też tak uważam,,,, jak pojde wieczorkiem biegac to jak przyjde to nawet już mi sie nie chce jeść a poza ty wypijam zawsze pół wody heheeh wiec to już wogole zamula mi żołądek :D Ale z drugiej strony rano podobno lepiej sie tłuszczyk spala... ale ja rano zbytnio ochoty nie mam... A wieczorkiem to takiego powera dostaje i moge biegac i biegac :)
Napisze tyle co wiem ;)
Tłuszcz najlepiej spala sie wtedy kiedy poziom glikogenu jest najniższy w organiźmie, a więc z samego rana bez sniadania lub po treningu na silowni.
Jezeli ktos cwiczy wieczorami na silowni, lub aerobik to spokojnie moze wieczorem biegac, jednakze z moich informacji wynika ze najlepiej rano naczczo lub po treningu ;)
ja nadal jestem przy tym że rano ale przed biegiem trzeba wypić szklanke soku lub mleka:P pozdro ;*
Ja przed bieganiem rano jem małego miętowego cukierka i szklanka wody. A po bieganiu śniadanko i szklanka zimnej wody z cytryną. A dziś mi się nie chciało biegać ;(;(;(
Mi też nie ;/