brzuch + pośladki - jakie ćwiczenia?

cześć!

jestem tutaj nowy i piszę do Was z prośbą o rady. idzie lato i już najwyższy czas aby popracować nad swoją sylwetką, mam 17lat, około 170cm. wzrostu i 60 - 62kg wagi. głównym moim celem jest brzuch i pośladki. na mięśnie brzucha robiłem już kiedyś A6W, wtedy jednak byłem nieco szczuplejszy i podkreśliłem jedynie mięśnie, teraz chciałem Was zapytać czy ten zestaw ćwiczeń pomoże mi również na spalenie zbędnej tkanki tłuszczowej z okolic brzucha?

druga sprawa to pośladki... tak jest pośladki! dręczy mnie ten problem od dawna, chcę po prostu mieć płaski, chudy tyłek, bez żadnych ujędrnień i to wszystko. co w tym celu zrobić? myślałem nad regularnym pływaniem, np. raz w tyg po godzinie, lecz nie jestem do końca pewny czy to da rezultaty? raz jeszcze proszę Was o pomoce rady bo lato coraz bliżej. pozdrawiam

hej. moim zdaniem cwizcenia typu A6W wzmacniaja i rozbudowuja miesnie. zeby spalic tłuszcz z brzucha nie wystarcza. trzeba aerobów: bieganie, szybki marsz, rower, rolki itp ;) + dieta :)

pozdrawiam :)

a samo bieganie? daje jakies wyniki? ew w jakich losciach, jak czesto itp?

teraz ogolnie jem malo przez co nawet stracilem chyba troche mięśni :( no i przy wieku 17 lat waze 60 - 61kg a wiec mysle ze dieta nie jest tutaj wcale potrzebna, tylko po prostu jakies aeroby. choc sam nie wiem w jakich ilosciach, jakie itp?

w internecie jest mase roznych treningow, znalazlem m.in;

http://www.olimpec.pl/index.php?page=fitness&id=11
http://www.dynamika.pl/dynamika/content.jsp?mid=mid79

ale co tu ma wybrac laik jak ja? prosze o porady jak najszybciej bo trzeba zaczac sie ruszac ;P zeby w jakies dwa miesiace juz jakies wyniki byly hmm? pozdrawiam

czytając twoje posty ja juz nie wiem czy ty chcesz wygladać jak męzczyzna czy jak troczki od kaleson z 60kg chcesz jeszcze cos redukowac i poprawiac :roll:

człowieku wez sie za siłownie dobra dietke i bedziesz wygladał jak człowiek nie mówie tu o wielkim niedzwiedziu rzdu 100kg ale jestes młody wiec bierz sie za siebie a przez 2 miesiace to ty nic nie zdziałasz takei jest moje zdanie

wole wygladac szczuplo niz jak muskularny facet. silownia, odzywki i wypasione muły to nie dla mnie. smukla, plaska sylwetka to co chce osiagnac. co z tym tylkiem? myslicie ze bieganie na bieżni da jakies efekty? mam do dyspozycji manualna bierznie gdzie biega sie lekko pod gorke... ?

Cytat:

---

Zamieszczone przez chlopak

wole wygladac szczuplo niz jak muskularny facet. silownia, odzywki i wypasione muły to nie dla mnie.

---

nie obrażaj ludzi czuej sie dotkniety tą krytyka aby cos osiagnac tzreba nad tym cieżko pracowac

a ty poporstu chcesz być płąski jak deska , powiem ci tak bierznia raczej mozę wpłynac na rozbudowe twoich ud i pośladków :roll: nie wiem po co ci pąłskie pośladki spytaj pań czy takie lubia chyba ze masz jakiś kąpleks na tym punkcie z tego co czytam chcesz włozyc minimum siły a wyciagnać max kozyści a tak sie nie de

z resztą twoje cele sa troszke dziwne jak dla mnie

geloo w zadnym wypadku nie chcialem nikogo urazic, wyrazilem tylko swoje zdanie - nie chce tak wygladac ;) jednym sie to podoba, drugim nie. gusty.

wiesz co moge wlozyc max - tylko poradzcie mi co robic, jak , ile :) chcialbym uzyskac juz jakies efekty w 1 - 3 miesiace :) da rade?

pozdrawiam serdecznie

Moim zdaniem najlepsze jest bieganie :wink: Spokojnie 2 miesiace starcza, o ile bedziesz systematyczny. Dzieki bieganiu w miejscu tluszczu pojawia sie miesnie, ale nie bedziesz wygladal jak kulturysta (od tego jest silownia). Radzilabym biegac conajmniej 4 razy w tygodniu, np. po 40 minut, jesli nie jestes wprawiony, to zacznij powoli, od 3 razy w tygodniu po 20 minut, potem stopniowo zwiekszaj czas. Mozesz korzystac z biezni, ale szybko Ci sie to znudzi. Wydaje mi sie, ze bieganie na zewnatrz jest nieporownywalne :D Sama biegam codziennie po 4 km :P Bedziesz sie lepiej czul i lepiej wygladal. Co do tego pytania o posladki, to szczerze mowiac nie rozumiem, chcesz zeby byly plaskie...? Malo atrakcyjnie to wyglada :P W kazdym razie jesli bedziesz systematycznie biegac, to na pewno zobaczysz roznice, ale latwo i nie bedzie :twisted:

Weź idz na siłownie, przypakuj trochę - większe mieśnie więcej spalają tłuszczu - wiec pozbędziesz się tego z brzucha, poza tym na siłce ćwicz brzuch - 2x w tygodniu wystarczy, a do tego biegaj 2-3 razy w tygodniu, ale zapomnij o dietach redukcyjnych, jedz dodatnio, ale bez przesady i unikaj fast foodów, słodyczy, nadmiaru węglowodanów prostych i tłuszczu. Smalec wytopisz, a od biegania tyłek bedzie lepszy :) Pozdro

Aha i jeszcze jedno, mówie o siłce bo 170 i 60 kg to mało! Ja byłem chudy mając 64 i 172 cm (ale kaloryfer na brzuch piękny) tylko ze mam mase mieśniową. Przybierzesz 7 kg mieśni, spalisz 2 kg tłuszczu i będzie idealnie 65, jeśli jesteś dość drobnej budowy.

ok. konretnie i na temat ;) dzieki . w takim razie na tylek - zaczne biegac 4 razy w tygodniu, moze wiecej jesli pozwoli na to czas. co do brzucha -czy silke moglybym zamienic na zwykle pompki?

mam jeszcze takie pytanie, czytalem gdzies ze aby spalic tluszcz trzeba cwiczyc minimum 60minut ,poniewaz dopiero po 40min zaczyna sie cos spalac, jakos tak. czy to prawda? mnie osobiscie sie zdaje ze nie bo w tedy krótsze treningi, czy biegi nie mialy by wiekszego sensu...

eh... chudy plaski tylek... nawet nie ma za co zlapac :) bedzie wygladał (tylek) jak 15 chlopca ;) a fu :) to moje prywatne zdanie ;)

brzuszki plus leżenie na plecach, nogi ugięte i wypychanie bioder - trzymaj 3 sekundy i niżej ale nie do końca na ziemie i tak powtórz kilka razy