Czy plywanie oschudza??? Czy ktos zie zna na tym moze? Jak czesto i jak dlugo trzeba? Czy bede wygladac napakowana? :shock:
Wersja do druku
Czy plywanie oschudza??? Czy ktos zie zna na tym moze? Jak czesto i jak dlugo trzeba? Czy bede wygladac napakowana? :shock:
wiesz ja tez dokladnie nie wiem jak z tym plywaniem....chodzilam kiedys 3 razy w tygodniu...czy schudlam (powiedzmy nie zauwazylam:)...bo z basenem jest tak...ze ..nie moze byc za czesto bo w wodzie orgaznim dodatkowo musi wywarzac cieplo.wiec jka czesto chodzisz to odklada on tkanke tluszczowa by nie marznac...po za tym plywanie zmaga apetyt........ale SPOKOJNIE!!! basen sam w sobie jest DOBRY i nawet polacany jka procz niego wykonujesz tez inne cwiczenia.sama mam zaczac znowu chodzic..ale tym razem zadziej ..tj. max 2 razy w tygodniu....chodiz tez o to by plywac non -stop okolo 30 minut (wtedy ma sens) ja plywalam na ,,seryjki" czyli np. dwa razy zabka.dwa razy kraul..dwa razy na plecach np. pod woda i...na nowo....lub rozne inne kombinacje .....basen ma tez w sobie to dobrego ze slicznie ksztaluje biust i pupke...wiec warto:)
Nie wiem ile w ciągu godziny się spala, ale żeby schudnąć kilogram trzeba pływać przez uwaga... 19GODZIN-tak wynika mojej książeczki kalorycznej :?
również miałam podobne obawy, ale okazało się że zupełnie niepotrzebnie, polecam do poczytania:Cytat:
Zamieszczone przez cherryblossomgirl
http://forum.dieta.pl/forum/viewtopic.php?t=53028
POZDRAWIAM
Miedzka napisała
"bo z basenem jest tak...ze ..nie moze byc za czesto bo w wodzie orgaznim dodatkowo musi wywarzac cieplo.wiec jak czesto chodzisz to odklada on tkanke tluszczowa by nie marznac"
Ja naprawde przepraszam że się śmieje ale to jest absolutnie absurdalne co napisałaś.
Skąd wizęłaś taką teorię.
Może jest ona prawdziwa gdy idziesz na basen aby postać w wodzie i pomarznąc ale na basenie sie zazwyczaj pływa.Dlatego naprawde nie musisz się obawiac, że podczas pobytu na basenie orgaznizm zacznie wytwarzać tkankę tluszczową.
Pływanie jest świetnym sportem ,podczas plywania pracują wszystkie mięśnie.W wodzie nasze stawy nie są obciążone dlatego mogą pływac osoby z jakimiś kontuzjami.
Jerzeli chodzi o chudnięcie to po pierwsze trzeba chodzić regularnie ,super by było gdyby to były 3 razy w tygodniu i pływać przez conajmniej 30 minut nawet bardzo wolniutko.Ja uważam że od samego wysiłku fiycznego się nie schudnie ,trzeba dodać odpowiednią dietę.
Ale basen wszystkim gorąco polecam.
nadia ....skad mam takie teroie .....powiem ci z ---praktyki...ile ty plywalas w zyciu??? ....bo ja duzo......zobacz na plywaczki..czy one sa szczuple..zanim zaczniesz sie smiac to poczytaj troche madrych ksiazek(nie chodzi o ,,dziennik Bridge J.") lub sama sprawdz na sobie ....napisalam tak bo wiem o tym .....cwicze nalogowo (kazdy rodzaj sportu....pywanie bylo tylko pewnym okresem w moim zyciu) od 13 roku zycia i o tym troche wiem wiec sorry......
Muszę Cię rozczarować ale także pływałam dużo.Jestem studentką wychowania fizycznego , a pozatym mam za sobą kilkuletnią praktykę sportową, i to na dośc wysokim poziomie.Mam ze sportem bardzo dużo wspólnego i mogę śmiało określic że mam na ten temat sporą wiedzę ,którą ciąglę chcę pogłębiać.
Jerzeli chodzi o pływaczki to pokaż mi chociaż jedną która ma tłuszcz??
Tak to prawda one nie są chude ale sa umięśnione.Skoro trenowałaś pływanie to powinnaś wiedzieć ,że pływanie rozwija wszystkie partie mięśniowe .Pływacy są umieśnieni a nie grubi!!!Przykład Olylia Jędrzejczak(mam nadzieje ,że wiesz kto to jest)
A propo książek to uwierz mi że mogłabym Cię zaskoczyć.Brigit Jonse też przeczytałam i sie tego nie wstydzę i wiele innych książek tych o tematyce sportowej także.
I nadla uważam że teoria którą wymiyślilas jest porostu absutralna.Pokaż mi jakikolwiek artykół który potwierdzi tę tęzę ,podaj mi jakikolwiek przykład.
A czy Otylia jest gruba....... Poza tym ona pływa nieco częściej niz 3 razy w tygodniu przez 30 minut, a ta teoria z tworzeniem sie tkanki tłuszczowej jest weług mnie beznadziejna :? bo woda w basenia jest najczęsciej w miare ciepła, a po drugie tak jak koleznka mówiła na basen chodzi sie ,żeby pływac a nie stac w wodzie.
hmmmm to jak to wkoncu jest z tym plywaniem??? bo bardzo bym chciala schudnac i lubie plywac a napewno nie chce zeby mi ten tluszcz siedzial! To nie wiem co mam robic juz :(
Z własnego dośwoadczenia moge ci powiedzieć,że od pływania sie nie rozstyłam. Ładnie mi sie plecki wyrobiły i ogólnie zrobiłam sioe sprawniejsza no i w talii pare centymetrów ubyło :)
Co to są za teorie???? Po pierwsze woda w basenie jest cieplejsza od naszej temperatury, jeśli pływamy to WYDZIELAMY!! ciepło. Jeśli woda jest zimna to nie wytwarzamy tłuszczu tylko zużywamy więcej energii na ogrzanie organizmu. Miedzka, twoja teoria jest szalona!! Tylko ciekawe czemu dietetycy i lekarze polecają zimne prysznice?? Może żeby nam się tłuszczyk odkładał??
wiesz co miedzka powiem ci tylko ze jeste glupia i widac ze nigdy nie plywalas. madrujesz sie na tematy na ktore nie masz pojecia. jak moze wytwarzac sie tkanka tluszczowa podczas ruchu?! daruj sobietakie teorie :roll: . wiem co mowie bo trenuje plywanie od trzech lat i w tym czasie tylko schudlam ale na pewno nie ptzytylam ale jezeli ktos po plywaniu sie obzera to sie nie dziwie ze przytyl. sory ale nie wypowiadaj sie na tematy na ktore nie masz pojecia.
cherry plywanie to swietny sport ale bardziej rozbudowujacy miesnie niz odchudzajacy ale na pewno nie bedziesz miec szerokich barow lub cos nie od amatorskiego plywania! wiec mozesz smialo zaczac plywac... pozdrawiam 8)
hehehe..........widze ze bawi was obrazanie innych.....a na towoje sugestie ze nigdy nie plywalam......tak przyznam sie jestem facetem wazacych 360 kilo i mam problemy z erekcja...skarbie..a zreszta..niewazne....napisalam tak.....bo ze sportem jest roznie.....PANIE DOSWIADCZONE .....chyba same wecie ze : faceci inaczej spalaja niz kobiety (my mamy wiecej tkanki tluszczowej by rodzic zdrowe dzieci).......wiek...waga...poza tym poziom tkanki tluszczonwej (miesnie szybciej spalaja niz tluszcz)....do tego wiele sportow dla niektorych jest niewykonalnych (klopoty ze stawami i nadmierna nadwaga raczej nie pozwala na dzienny jogging) a mianowicie..plywania...widzice...ja na plywaniu nie schudlam (3 razy w tygodniu intensywnie po 40 min) I NIE OBRZERALAM SIE PO NIM (wogole mi sie po nim jesc nie chcialo) ....a 18 kilo zeszlo mi na wegetariaznimie i cwiczeniu jogi (od 15 a teraz 40 minut dzienie) i o to mi chodzilo nie o to ze plywajac bedziecie tluste.....Boze co za ludzie.........plywanie jest dobre po uprzednim sporcie wytrzymalosciowym..po wtedy masuje miesnie i rozluznia....chodzilo mi o to ze ma sie WIEKSZY EFEKT jak procz pywania robi sie cos jeszcze....tyle......
.........i na koniec.......nazwanie kogos ,,glupim" z powodu sprzecznosci z jego pogladami jest bardzo dojrzale i wysoko szlachetne.....
a co do patenu Otyli...ja bym w zyciu nie chciala tak wygladac...sorry.....ale on wyglada jak facet......
Drogie Panie... proszę o kulturalne wypowiedzi :!: