oczywiście ,że na sporty na powietrzu :D , w prawdzie już schudłam tyle ile chciałam , ale teraz biorę się za swoje mięśnie , a właściwie o ich powstanie :oops:
zaczynacie ćwiczyć ze mną ??
Wersja do druku
oczywiście ,że na sporty na powietrzu :D , w prawdzie już schudłam tyle ile chciałam , ale teraz biorę się za swoje mięśnie , a właściwie o ich powstanie :oops:
zaczynacie ćwiczyć ze mną ??
cześć Bombelku :) cieszę się że schudłaś i masz już za sobą całą dietę :)
masz rację, teraz pogoda jest taka piękna, że aż szkoda z tego nie korzystać!
narazie chodzę sobie jak najczęściej na spacery, po świętach do szkoły i z powrotem na nogach, a jak już będzie można całkiem pozbyć się kurtek wsiadam na rower :mrgreen: na wakacjach jeździłam godzinę dziennie zawsze rano i kurcze tęsknię do tego.
pozdrawiam :)
hej, a ja właśnie wróciłam z przejażdżki rowerowej godzinka wieczorkiem to rewelacja, zwłaszcza że ruch w mieście o wiele mniejszy i spokojnie można było poszaleć, a pogoda rewelacyjna.
:arrow: bombelkowazupa gratulacje no i racja warto powalczyć o pięknie umięśnioną sylwetke
:arrow: raci jest naprawdę za czym tęsknić, ja też uwielbiam rower od wiosny do jesieni praktycznie z nim się nie rozstaję, a widzę że u ciebie tez wszystkie zbędne kilogramy zgubione, chylę czółko
pozdrawiam, i dużo pięknej pogody życzę nam wszystkim
Witaj Zupko :)
Tak tak siedzenie w domu przy takiej pogodzie to grzech :)
No ale jeszcze troszku sniegu lezy u mnie, ale jak tak dalej bedzie to zamiast na spacer po cwitecznym sniadaniu trzeba bedzie urzadzic sobie jogging :)
Pozdrowionka i całuski =*
http://ptak.netlook.pl/php/galkwios/kwios9.jpg
temat przenoszę do Kultury Fizycznej...............
pogoda w sam raz na... MÓJ UKOCHANY ROWER :!: :!: :!: :D :D :D
O tak, dokładnie idealna: jeszcze nie jest za ciepło (przy takich 30-stopniowych upałach jeździ się niefajnie), wiaterek przyjemnie chłodzi... Nawet lekki deszczyk, który właśnie w Gdańsku pada, nie powstrzyma mnie przed wieczorną wycieczką rowerową :)
A do tego na plaży, wzdłuż morza, można pobiegać.
a u mnie własnie pada....
pogoda w sam raz na : pisanie na forum :P
Ja teraz prawie wszędzie jeżdżę na rowerze. No, chyba, że akurat muszę być reprezentatywna - wtedy nie, bo w butach na obcasach jest to nieco niewygodne. Ale poza tym - wszędzie po prostu. Dzisiaj spędziłam na rowerku chyba ze dwie godziny, bo musiałam załatwić parę spraw, a nie chciało mi się tłuc zatłoczonymi autobusami. I - dobrze, że się nie chciało, bo upiekłam dwie pieczenie na jednym ogniu: załatwiłam, co chciałam, i spaliłam trochę kalorii :D
brawo DamRade :D
i o to chodzi- aby łączyć jedno z drugim :D