Wada wzroku a siłownia?

Witajcie! chodze na silownie od jakies 1,5 miesiaca, cwicze niezbyt
intensywnie bo zalezy mi na zrzuceniu kg i zarysowaniu miesni a nie na
muskulach:) Ostatnio jednak zaniepokoila mnie informacja uslyszana od
kolezanki ze moge miec klopoty ze wzrokiem ( mam krotkowzrocznosc -4 i -4,5),
mowila cos o odklejaniu siatkowki i pogorszeniu wzroku. Ja nie cwicze z
duzymi obciazeniami i mysle ze to nie powinno byc przeciwskazaniem do
cwiczen... Duzo cwicze na steperze i rowerku plus cwiczenia silowe. Plus dieta - dużo białka a mało tłuszczy i węglowodanów, schudłam 9 kg a chce jeszcze z 10:) Pozdrawiam i czekam na odpowiedzi;)

słyszałam o takim ryzyku jak odklejenie się siatkówki... Ale taka sytuacja może mieć miejsce tylko przy bardzo ekstremalnym wysiłku. Podobnie jest przy porodach, że jeśli kobieta ma wadę wzroku i okulista uzna, że poród drogą natury może zagrażać siatkówce, wtedy jest kierowana na cesarkę. Ale to dotyczy naprawdę ciężkich ćwiczeń, 'wyciskania' na siłowni tego, co maksymalnie możemy z siebie dać. Przy umiarkowanym wysiłku, odpowiednmio kontrolowanym, wydaje mi się, że coś takiego nie może się stać :D