Wersja do druku
Proszę Was poradźcie mi co kupić. Wybieram pomiędzy rowerkiem , stepperem a orbiterkiem.
Muszę koniecznie schudnąć i wierzę że ćwiczenia mi pomogą. Decyduję się więc na zakup jakiegoś sprzętu. Osobiście najbardziej przypadł mi do gustu orbiterek, ale proszę Was o radę który z nich jest najskuteczniejszy? Ile kalorii spala się na orbierku ćwicząc np. 30 km/h ? :?:
ROWEROS ! ale taki na polko bedzie lepszy. Mam taki i taki ale gorzej mi sie jezdzi na ty, domowym.... lepiej pokonywac kilometry na łonie natury :P przemierzając przez pola, ląki, uciekając przed burzasmi :D itd
ROWEROS jesr\t NIEZASTąPIONY
Wszystko super i zgadzam się ale nie mam możliwości jazdy na rowerze na łonie natury. Pozostają mi tylko ćwiczenia w domu i to późnym wieczorem dlatego zdecydowałam się na zakup jakiegoś sprzętu. :(
hmmm ja mam rowerek stacjonarny i powiem ci że jeżeli taki kupować, to nie za 300 zł, tylko coś naprawdę porządnego, nie machającego się na boki, stabilnego, mocnego, komfortowego... jeżeli miałabym taki wybór jak ty, wybrałabym orbitreka. podobnie jak rower nie obciąża stawów a do tego łapkami też machasz. bardziej ekonomiczny, tzn ten sam czas, który spędzasz na rowerku, na orbitreku ejst efektywniej wykorzystywany (więcej spalasz)
Mam w domu rowerek ale teraz gdybym miala kupowac sprzet to kupilabym orbitreka. Na silowni to zdecydowanie moj ulubiony sprzet i wydaje mi sie ze spala sie na nim wiecej kalorii niz na rowerku, ale zaznaczam ze fachowcem nie jestem. Za orbitrekiem przemawia tez to ze tam nie ma siodelka :lol: Uzywalam kilku rowerkow i wiem, ze niektore maja koszmarnie niewygodne siodelka, ktore moga zepsuc cala przyjemnosc z pedalowania.
:D Dzięki bardzo za odpowiedzi, potwierdziły się w ten sposób moje przekonania do orbiterka. Tylko jak ktoś mógłby mi odpowiedzieć ile kalorii na nim się spala? Ktoś mi kiedyś powiedział , że aby " spalić pączka" czyli ok. 250 kalorii muszę machać na orbiterku 90 minut natomiast na rowerku z tą samą prędkością / 20 km/h / tylko 50 minut. Coś wydaje mi się nie tak . Przecież na rowerku się siedzi a na orbiterku rusza się prawie całe ciało. :roll:
Proszę o odpowiedź jeśli ktoś się orientuje.
Mnie się wydaje, że najlepszy byłby orbitrek, ale pewnie większość z nas ma w domu rower stacjonarny i już się nam znudził, więc stawiamy na to co nie znane. Ty jesteś w innej sytuacji, bo nie masz możliwości na jazdę w plenerze, a rower, jeśli ma wygodne siodełko :lol: jest bardzo przyjemną formą ruchu i wydaje mi się, że mnie orbitrek znudziłby się szybciej niż rower.
Ja mam orbiteka a wolałbym rower :D
Na orbiteku się spala sporo więcej - tyle co przy bieganiu (600-700kcal na godzinę)
600 kcal-63 minuty
a jak wygląda ten "orbitek"??? i ile kosztuje??
ja też stawiam na orbitreka pewnie spala sie wiecej nie na rowerku a na dodatek mozna ładnie wymodelowac uda i pośladki :wink: no i wzmacnia ramiona
Hm...ja powiem tak...to zalezy od tego jaki masz problem. Jesli to glownie tluszczyk na nogach to polecam rowerek, a jesli ogolnie i ramiona, i brzuch i dol cialka to orbitrek. I zaznaczam ze na rowerku, kontrolujac tetno, tak aby efektywnie spalac tluszczyk to ogladajac cos ciekawego w telewizji to bedziesz mogla jezdzic i ze 2 godziny, a po orbitreku juz po 40 minutach bedziesz miala dosyc. Na rowerku przy mniejszym wysilku spalisz kalorie, poniewaz bedziesz w stanie jezdzic dlugo i moim zdaniem zdecydowanie nie znudzi sie tak szybko jak orbitrek i nie bedziesz go miala dosyc. Polecam rowerek, na nozki i "boczki" rewelacja w moim przypadku. I staraj sie jezdzic codziennie ok. 1,5 godz, co uwazam ze w polaczeniu z czyms ciekawym w telewizji jest bardzo relaksujace. I nie zapomnij o tym, ze kupujac rowerek zeby mial melalowe czesci o pomiaru tetna, lub kup sobie urzadzonki ktore nakladasz na reke ktore mierzy tetno. To bardzo wazne przy spalaniu tkanki tluszczowe zeby pilnowac tetna.