Hejcia Elkisza!
Bierz sie do roboty i nie skac z diety na diete! Pomysl sobie, ze przez tydzien dietowania moze Ci spasc nawet 1 kg! To bedzie bledne kolo... Trzeba sie opamietac!
Pozdrawiam, buziaki :*
Wersja do druku
Hejcia Elkisza!
Bierz sie do roboty i nie skac z diety na diete! Pomysl sobie, ze przez tydzien dietowania moze Ci spasc nawet 1 kg! To bedzie bledne kolo... Trzeba sie opamietac!
Pozdrawiam, buziaki :*
niom...dziewczynki nie moge dzis jesc wcale nic , bo dzis w nocy mialam bardzo zle mam kwasote powyszona i taki problem , ze nie wszystko moge jesc...a wczoraj zjedzony maly kawaleczyk chlebka smazonego i potem tak mnie nudzilo to przyszlos cala noc modlic sie nad klozetem...a dzis nie znalazlam greczki i jadam teraz ryz i popijam woda gotowana...wcale jest nie zle ! :wink:
ech no wiec najwidoczniej nie mozna CI jesc rzeczy smazonych ... no ,ale spoczko sama wiesz lepiej ;)
tylko wg mnie takie skakanie np dzisiaij jesz to caly dzien jutro to i pozniej znowu co innego to nie jest najlpesze rozwiazanie po wiem ze diety ktore polegaja na jedzeniu jednego produktu nie sa dobre ... bo dieta powinna byc urozmaicona
peace
8) Pamiętaj ,że robisz to tylko dla siebie. Nie wolno udawać, że się nie je. Trzeba raz postawić na swoim. 8) Jak się chce to zawsze można. Poza tym jak już chcesz tak skakać z diety na dietę to spróbuj przez tydzień nie zjeść NIC smażonego , pieczonego ani gotowanego na oleju. Po tygodniu poczujesz się wspaniale i wtedy docenisz że smażenie szkodzi, tylko szkodzi. Od tego jest rak, choroby serca, zawały, cukrzyce i wieele wieleee innych. Nie jest ważne że zjesz np. dziennie 5 kromek smażonego chlebka i zmieścisz się w 1000. Takie coś jest niezdrowe. Nie lepiej wypełnić dzień soczystymi owocami, jabłuszkami, świeżą papryką, sałatką z pomidorów, bądź gotowanymi brokułami. Do tego jakieś jajka, szynka, ser biały, szklanka mleka....Przecież to smaczniejsze. Zaufaj. :roll: No i schudniesz. Pozdrawiam i zrezygnuj ze smażenia, bo to praktycznie to samo co fast foody.
ja nie smaże, nigdy nie lubiłam smazonych rzeczy bleee :x
ogólnie mało ich jadłam zawsze
przytylam na chrupkach, ofc slodyczach, ale najbardziej na fast food'ach :?
dobrze ze juz fast food'y mnie nie ciagną.... :)
a mi po słodyczach sie przytyło...jadłam jak szalona :( cud że ważyłam po tym "tylko" te 70 pare kilo...ale nie będę się już rozpisywać dlaczego je jadłam bo to ma dość głębokie podłoże... :? szkoda czasu :D było minęło :D
ja tam jem smażone rzeczy ale raz na jakis czas nie codziennie ;) zyje :P
wiec nie straszcie Jej ;) bedzie dobrze :P
mi tez ps słodyczach sie przytyło oO
HEJ DZIEWCZYNY!!!
Dołączam do Was!
Na początku chciałam się zapytać Neomci na jakiej dietce była że udało jej się zrzucic 20 kg. Neomciu i jeszcze jedno ile Ci to zajęło???
Ale zimno. U mnie -23!!!
1000 kcal + ćwiczenia - w 4 miesiące schudłam ok 15 kg a te 5 to wcześniej jakos tak ;)
czesc!
no umnie jak zewsze nie berdzo ok...zrobilam sobie wspanialego tickera bede te serdushka trzymala do walentynek...cos tu umnie cicho...
no ja smazone tez jem, bo nie da sie nieraz uniknac (jest obiad i trzeba jesc co kaza), ale ogolnie ograniczam (w stylu rodzinka wcina frytki, a ja ryz :D)
No ja przytylam przede wszystkim przez slodycze (24 kg :oops: w ciagu niecalego roku) i sie dziwie, ze jeszcze na ich widok nie mam odruchu wymiotnego :? A fast foody mnie nie ciagna, cale szczescie :wink:
bluefire...do fast foog'u sympatii nie czuje tez... :D
no, ja juz osobiscie wole nie jesc nic przez caly dzien niz ruszyc takie cos <blee> chociaz pizze lubie (ale wg mnie to nie fast food, bo to wloskie danie jest, a nie amerykanskie), jeszcze z sosem czosnkowym :D
ja z fast foodów to ino frytki.... :oops: ale własnej roboty :P
eh to wam dobrze, ja bez fast food'ów już żyje, ale kiedyś............ :o
ja kocham fastfoody ale ogolnie nop jak bylam 2 miechy w krk to nie jadlam nic :P
ha ! ot co !! jaka mam wole :>
a nie odchudząłam sie wtedy ;)
No ładnie. 6 kilo już za tobą. Na tysiaku?? Brawo. 8)
eh ta szkola juz ja w niej nie moge tak sie mecze te takie brzydkie nicknam'y akurat wszystko psuja ,a jezeli na nich sie nie odzywam to taki jeden duren zaczyna sie kopac i nie wiadomo co wyrabiac....myslalam juz wagarowac , ale to nie pomoze...raniej szkola byla mi jak miejsce takie sloneczne i swiete ,a teraz?!...no ,ale z tymi wagarami to pomyslalam , ze jezeli zaczne to ja jestem slaba...to wiec nie bede...a lepiej dietka sport i wszytko ore...bo zle sie czuje w swojej skorze ...jakos i nastroj padl wcale go nie mam...ze wszystkiego nie jestem zadowolona...no tylko ze wczorajszego jestem...wczoraj bylam na hip-hop party...bylo superowo szerokie spodnie,break dance,rap i u wszytkich dobry nasroj...za miesiac tez tam pojde mam nadzieje...juz zauwazylam kilka takich dobrych gosci niom fajnie...jutro do budy ide...i zaczynam na mocne cwiczyc ! :wink:
bu, ja też musze jutro do szkoly. Koniec Ferii :cry:
Wilno powiadasz :D :D Fajnie :) :) Hip-hop party.... Nie mój klimat, ale z tego co mówisz niezłe :D :D
;**
ach te baunsy w czarnych klimatach mmmmm :roll:
tylko z enajgorsze jest to w nich ze tam sa wsyztskie panny jak patyki w minowkach krecace tylkiem :twisted: bhy! dolacze do nich na wakacjach ]:-> ot co !
E tam, murzynko na teeldyskach raperskich maja duze tyłeczki;] duze biodra dosyc, ale maja ladnie wyrzezbione brzuszki i ramiona i to ich atut...
Ech ta szkola.. mogliby odpuscic.. jak kiedys jeszzcze byla fajna, tak teraz nie moge w niej ani krzty przyjemnosci znaleźć....
ssnn, heh tez nie mój :)
Ale imprezki napewno świetne, a co do amerykańskich teledysków to czasem przesedzają z tymi tyłeczkami, bo niektóre mają spore tyłeczki ihihih :P
because it's sexy and guys are horny when they see asses like these:]
fajnie, fajnie :D też chcę taka imprę :roll: humorek sie poprawi, nie martw się :) każdy miewa takie chwile :) trzymaj się :!: z dietką ci idzie świetnie :!: trzymam kciuki, oby tak dalej:*
Nie no fajnie :D To jest dosyć pocieszające.... Że faceci (przynajmniej niektórzy), jednak lubią tzw. "krągłe" laski... Tyle, że one przy większych tyłkach mają płaskie brzuszki.... i nogi w miarę szczupłe. Mi nawet do takich nawet jeszcze dosyć daleko :(
niom fajne te czarne ,ale na takich tyleczkach trzasa dobrym sadelkiem 8)
dietkowanie to takie w normie,ale waga mi nie spada :shock:
może chwilowy zastoj - zobacz za pare dni, to na pewno cos w dol sie ruszy :wink:
niom, bluefire ma racje, te zastoje to już sie często zdarzają
heh...mi kiedyś 3 tygodnie franca stała :P trzeba to przetrzymać, nie ma innego wyjścia :P
a tam murzynki maja nice figury i najlepsze jest własnie to ze nic sobie z tego nie robia :?