-
Nastusia18 napisz coś o sobie...jedzenie wieczorami jest straszne i się tyje potem.
dorcas to masz dobrze, ja się z różnymi opiniami spotkałam.
Ja osobiście nie jestem jakimś tam baleronem. 61kg to wcale nie tak źle, przy wzroście 170. Ale chciałabym być laską. Kiedyś marzyłam by być modelką, może kiedyś spełnie te marzenie. A może zostanie to tylko gupim nastoletnim marzeniem. teraz to jedynie marze by skończyć 16 lat, nie wiem czemu ale podoba mi się ten wiek. Może dlatego, że licze, że rodzice zaczną mi wtedy na więcej pozwalać...nie wiem sama nie wiem. Ja w ogóle jestem dziwny przypadek...jak widzicie. Laski a jakie macie hobby? Macie jakieś zwierzaki?
-
http://img315.imageshack.us/img315/1...81621238yj.jpg
Oto mój kotek - Alis, uwielbiam to małe zwierzatko jest naprawdę supcio. ładne, nie? mam w domku jeszcze króliczka - Tosie i rybki - brak imion. Pozdrawiam.
-
Aj, śliczniutki ten Twoj kotek :wink:
Za mna brat kiedys chodzil i 'kuleczka wolal:p ale juz mu przeszlo;p
-
Luzia współczucia. wiem , słodki jest. A jak dietka wam dziewuszki idzie? bo nawet nei tak źle.
-
Wzrost - 163cm (w porywach 164 :P ), waga.... wstyd się przyznać.... 67 :cry: :cry: Jak ja do tego mogłam dopuścić :( Wiek... 15....
Kotek śliczniutki :) Też bym chciała kotka, ale mama jest uczulona
-
ssnn to ważysz troszkę dużo jak na swój wzrost... Damy rade...przynajmniej do 60 musimy dojść kochana...
Ja do marca musze schudnąć kurcze chodziasz do 58kg...w marcu jest wystawa kotów rasowych w warszawie, chciałabym jechać tam i zrobić wrażenie.
-
ja dzięki Bogu mam wielkie wsparcie w rodzicach nigdy mi nie mówili że jestem gruba czy coś w tym stylu :) jakoś mimo wszystko nie słyszę kąśliwych uwag na swój temat na szczęscie bo myślę że zamiast motywacji to bym się załamała i zaczęła się opychać
-
marysiaSB
ja dopuki nie przestałam się odchudzać, to wsparcie też miałam.
Jak znajde fotke ile schudłam to wam wstawie.
Dzisiaj zjadłam już:
3 kanapki z białym serkiem około 500kalori.Dużo jak na tą godzine ale damy rade.
-
Przyłączam się:)
Cześć,
widzę,że nie tylko ja nie mogę pogodzić się z moją wagą(choć wszyscy mówią,że jest ok), bo źle się z nią czuję.Mam prawie 15 lat, 170 wzrostu i 62...nie znam swoich wymiarów, bo za każdym razem jak się mierzę wychodzi mi inaczej :wink:
Nie mam też konkretnych planów dotyczących diety, a czytanie o nich nic nie daje;)
Jak na razie jem mniej(duuużo mniej:) słodyczy, codziennie (prawie codziennie...) robię 5 minut ćwiczeń, choć to niestety za mało, i do tego staram się pić regularnie to czerwone świństwo Pu-Erh :roll: Ale jestem dobrej myśli, choć moja waga wcale się nie rusza :x
Chciałabym ważyć najwyżej 55 i bez kompleksów wyjść na plażę, ale to chyba raczej już niemożliwe, ponieważ zrobiły mi się rozstępy :cry: :cry: :cry: od przytycia. Czy mogłybyście mi polecić jakąś dobrą herbatkę i krem na rozstępy?Jest mi bardzo źle, kiedy widzę moje koleżanki, które są dużo atrakcyjniejsze...
-
ja mam rocznego owczarka szkockiego, podobny do lessie :D
nazywa się Spike :roll: