Wersja do druku
Tak sobie myśle- czy wiecie jak zapanować nad jedzeniem?? bo ja niestety nie...
piszcie jak mam to robić by nie jeść kiedy nie chce... bo ja czasem nie mogę się oprzec i po coś sięgam...[/i][/b]
jagcia:
Zmieniam tytuł , bo wielokropek nie informuje, o czym jest ten wątek.
Zapraszam też tu: http://forum.dieta.pl/forum/viewtopic.php?t=56739
no wiesz to indywidualna sprawa, każdy sobie z tym radzi jak może.
Mi np. pomagają gumy
a mi tańczenie, skakanie itp. Czasami jak nie mam ochoty się rozweselać to pije wode mineralną.
Hmm... jak zapanować nad jedzeniem... Ja to zawsze jak za dużo myślę o jedzeniu to staram się czymś zająć :wink: Np: zaczynam sprzątać, tańczę, oglądam TV a nawet SIĘ UCZĘ :wink: Hehe... Jezeli już naprawdę wiesz że musisz coś przegryźć bo nie spoczniesz to wybierz najmniejsze zło :) Np zamiast batonika, czekoladki czy coś w tym stylu - jabłko, pieczywo ryżowe itp :) Ja to zawsze jak mam ochotę na przekąskę i jestm w domu to piję bawarkę , czyli herbatkę i trochę mleka (zamiast cukru dodaję jedną tabletkę słodzika) :P mniam... No w każdym razie powodzenia życzę i silnej woli w opieraniu się pokusom :wink: