POCZĄTEK KOŃCA BŁAGAM POMÓŻCIE BO NIE WYTRZYMAM !!

Chyba to już koniec !! Jakiś tydzień temu miałam straszne załamanie to było w sobote. Potem w tygodniu znowu wróciłam do diety, ale teraz znów jest weekend i znowu wróciło wczoraj zjadłam strasznie dużo i same kaloryczne rzeczy. Ostatnio ważyłam się przed tym obrzarstwem w tamtym tygodniu, postanowiłam sie dzisiaj zważyć i jestem dwa kilo cięższa Ważyłam już 51 kg, a teraz waże 53 :(:(:( <płacze> Pomóżcie mi błagam <płacze>
----------------------------------------------------------------------------------------------------------
Hej !! Może na poczatek się przedstawie. Mam na imię Martyna i mam 15 lat. Przy wzroście 158 waże 55 kg. Kiedy zaczynałam, a było to jakiś miesiąc temu (dokładnie zaczełam dietę 9 stycznia 2006) ważyłam 60kg. Moim pierwszym celem jest waga 48 kg, a potem zobacze. Mam nadzieję, że znajde tutaj osoby, które będą mnie wspierać i takie, które same borykają się z takimi problemami. Od poczatku kuracji jestem na diecie 1000 kcal. Ćwicze, jeżdże na rowerku stacjonarnym. Chciałabym abym w wakacje mogła wyjść w bikini i nie musiała wstydzić się swojego ciała. Nie nawidze tego gdy jestem na basenie i te wszystkie laski tak świetnie wyglądają w kostiumie dwuczęściowym a ja ?? :( bez komentarza. Zawsze chodze w jednoczęściowym stroju. Źle się czuje ze swoim ciałem. Pozdrawiam i czekam na odpowiedzi. Piszcie o swoich historiach.

Cześć!
Jestem magda, w marcu skończę piętnastkę :wink: Tak jak ty. Mam podobny wzrost...więc to już druga rzecz która nas łączy :D. Jestem na diecie 1000 kcal i moim celem jest schudnięcie jak najwięcej do wesela mojej siostry (13 maja) a potem utrzymanie tej wagi 8). Napisałam "jak najwięcej" ale wystarczy mi jak schudnę jeszcze 4kg. Trzymam kciuki za twoje dietkowanie :wink: Poczytaj sobie o mnie i mojej diecie na moim topiku który podaję poniżej.
CaŁuSy:*

ja koncze 15 w Lipcu..ehh co tak dużo "pietnastek" :?: :D hehe

Ooooo, to pozwólcie, że swoim 19 i pół podniosę nieco średnią :))).
Kostium mnie czeka zaraz w środę, jednoczęściowy - po 2miesącach (a głównie po świętach :roll: ) mykam na basen :? . Koleżanki mam same takie typy 170cm i 51kg, czy 161cm i 50kg (i same studentki), chudzielce z 60cm w talii...noooo, chyba dobrze tutej jestem ze swoimi 72cm w talii :lol: . A u mnie ślub kuzyna 30września, zakładam, że chyba do tej pory jako schudnę nareszcie :wink:
Życzę dużo silnej woli i szybkiego zgubu kilogramsów :D

Hm, ja będe mieć 15 lat 26 kwietnia :)
I do tego czasu chcę schudnąć do 50 kg, a potem więcej :D
Życzę wytrwałości!
Pzdr!

kiedy mialam 15 lat tez zaczynalam z dietami
uwazajcie, zeby nie byly zbyt drastyczne i nie pozwolcie na efekt jojo, bo kiedy bedziecie starsze, bedzie wam bardzo trudno
powodzenia

Już miałam jojo, drugiego takiego błędu nie popełnię. Chociaż jadłam ładnie 1000 kcal... Heh, złośliwość diet.

Ja tez mialam jojo- ale z mojej winy, bo bylam mloda i glupia;p

a ja jo-jo nie mialam, i nie zamierzam, chociaz różnie w zyciu bywa :x :x

Ja dietkę zaczynam od poniedziałku, 1000kcal + 6 weidera i raz tygodniu aerobic.
Zamierzam do 26 marca na urodzinki zrzucić 4kg. Wierze, ze się uda :wink:
Zapraszam do mnie;)
Pozdrawiam

Heja..=*
No cóż.. Mi się jedynie mó brzuch nie podoba i aby z niego trochę tłuszczu zeszło chodzę sama na bsen ;) i wiesz co.. wierze, że Ci się uda.. ;) Jestem z Tobą.. trzymam kciuki :D Będzie dobrze ;) zobaczysz..

Witam !! Dawno nie pisałam. Znowu wiele się zmieniło schudłam kolejne 4 kg czyli razem 9 kg teraz waże 51 kg oraz zmieniłam swój cel z 48 kg na 45 kg. Do świąt Wielkanocnych chce ważyc około 48 kg, a do wakacji 45 kg :). Mam nadzieję, że się uda. Pisze ten post ponieważ przeżyłam dzisiaj okropne załamanie. Wparowałam do kuchni i zaczełam jeść wszystko co wpadło mi w ręce, jestem teraz chyba z kilogram cięższa. Jednak mnie pokarało. Bardzo boli mnie brzuch heh. Jestem na siebie bardzo zła :( Pomóżcie mi :(
Jak wy radzicie sobie z takimi sytuacjami ?? :(

tina91... mam identyczną sytuacje jak Ty...podobny cel jak Ty i musze Ci powiedziec ze jakos urozmaic sobie diete bo bedzie jo-jo jezeli rzucasz sie na jedzenie... bo znow bedzie startowa waga...ale nie martw sie mozesdz liczyc na moje wsparcie bo wiem co czujesz:) :)a z takimi napadami radze sobie spacerem albo snem a przede wszystkim muzyka.

widzę, że już 13kg za Tobą:D
zazdroszczę, mi jeszcze 10kg zostało do zrzucenia :lol:
nie wiem jak ja to zrobię, ale muszę!
a Ty jaką dietkę stosowałaś :o ?
buziaki:*