Problem i pytania

Witam!
Mam pewien problem. Mieszkam z rodziną, przez co nie mam możliwości prowadzenia diety (dorastam, no i same rozumiecie...). Mam więc pytania. Czy można zrzucić kilogramy, nie rozbudowywując zbytnio mięśni ? I czy można stracić 12 kg, samymi ćwiczeniami, ograniczeniami jedzenia, niejedzieniem słodyczy? Jeśli tak (na co mam ogromną nadzieję) to w jakim czasie można tego dokonać? Nie chcę schudnąć dla kogoś, po prostu chcę to zrobić dla siebie, bo teraz źle się czuję z tym jak wyglądam. Bardzo proszę o pomoc...
Pozdrawiam

Siemka widzę że mój wpisik będzie pierwszy :D
a wieć tak możesz spróbować szóstki weidera to pomoże ci sie pozbyć tłuszczyku z brzucha i wzmocni mięśnie brzucha może najlepiej gdybyś spróbowała każdego ćwiczenia po trochu i z przerwami a co do diety to nie wiem czy uda ci się jeść wszystko i schudnąć oczywiście pierwszy krok to nie jedzenie słodyczy ja nie jestem tak bardzo doświadczona więc dokładnie nie wiem co ci poradzić a co do efektów to musisz być cierpliwa to pozdrowionka będe wpadać jeśli pozwolisz i może coś wymyśle jeśli chodzi o dietke (może spróbój do 1000 kcal :?: ) papa booźki

może nie ograniczaj sie do 1000, bo to bedzie duże utrudnienie, i w domu możesz mieć problem. Nawet na 1500, ciwczeniach, ograniczeniu slodyczy schudniesz, bedzie to trwało dłużej, ale bedzie długotrwałe :wink:
pozdro

Dziękuję Wam bardzo!
6 weidera próbowałam już wcześniej, teraz robię 8 ABS. O diecie mogę co najwyżej pomarzyć. Na razie zrezygnowała ze słodyczy (sukces jak dla mnie :)) i staram się jeść mniej. Czy do wakacji udałoby mi się schudnąć? I chodzi mi też o to jakie ćwiczenia robić, żeby zbytnio mięśni nóg i pośladków nie rozbudować, a schudnąć z nich trochę?

Bieganie, Bieganie i jeszce raz bieganie jest najlepsze na wszystko. Skakanka , hulahop, ale najbardziej polecam biaganie . Biegaj codziennie jesli nie masz kondycji to zaczynaj od 5 min bez zatrzymania i cadziennie dodawaj po 1 min i jakos bedzie. Ja zaczynam od marca jaksie zrobi cieplej i sieg stopnieje. Powodzienia :D :D
Aha a z dieta to nie jedz slodyczy i jedz mniejsze porcje posilkow. 8)

Hmmm...jesli nie bedziesz jadla slodyczy to bedzie ci tak ubywac po 1kg miesiecznie <to znaczy zalezy ile tych slodyczy jadlas :P>
Wydaje mi sie ze jezeli ograniczysz swoje jedzenie do p/z <czyli pol zjesc> to twoja rodzinka sie nie obrazi a twoje kg pojda na pewno w dol ;)
A ćwiczenia przede wszystkim pozwola ci zamienic tluszcz na miesnie i poprawia bardzo twoj wyglad ;);)

Cytat:

---

Zamieszczone przez Kirke15

Bieganie, Bieganie i jeszce raz bieganie jest najlepsze na wszystko. Skakanka , hulahop, ale najbardziej polecam biaganie . Biegaj codziennie jesli nie masz kondycji to zaczynaj od 5 min bez zatrzymania i cadziennie dodawaj po 1 min i jakos bedzie. Ja zaczynam od marca jaksie zrobi cieplej i sieg stopnieje. Powodzienia :D :D
Aha a z dieta to nie jedz slodyczy i jedz mniejsze porcje posilkow. 8)

---

Dziękuję Wam bardzo! Jesteście kochane! A co do biegania czy nie obciąża ono stawów? Wiem, wiem, że narzekam :P

Jeżeli nigdy wcześniej nie biegałaś to musisz zacząć od najmniejszych stawek i co dwa dni zwiększać czas a jeśli chodzi o stawy to właśnie bieganie pomaga najgorzej jest sie wcale nie ruszać :D