Mój mały dziennik odchudzania ciała :P

[b] Witam!
Mam niespełna 17 lat i już nazbierałam tych kilogramów strasznie dużo :oops: Chyba czas to w końcu zmienić ,bo coraz bliżej wakacje. Nie jestem żadną dziewczyna która waży 50 kg i ryczy bo chce 30 :? To byłby już typowy banał...nie rozumiem po prostu takich nastolatek. Nie wiem dokładnie ile ważę ,ale w poniedziałek idę wskoczyć na wagę. Z tego co wiem to ostatnio ważyłam 84,5 kg. Postanowiłam sobie schudnąć do 19 marca tyle kg. ile mi brakuje do równej 80 :D Boję się wejść na wagę ,ale trzeba:) Już od około 2 tygodni jem mniej niż zwykle. Piję dużo wody i ograniczam się i powstrzymuję ze słodyczami także już się zaczyna coś dziać. Chyba schudłam kilka kilo. Nie mam zamiaru się glodzić ,bo to do niczego nie doprowadzi. Planuję tylko od czasu do czasu jakąś małą 3 dniową głodówkę dla oczyszczenia organizmu z toksyn ,ale nie na dłuższą metę. Będę się trzymać diety 1000 kcal ,bo z tego co wiem daje niezłe rezultaty. Chyba kompletnie zrezygnuje z ziemniaków, cukru i smażonych potraw. Myślę też ,że od czasu do czasu trzeba sobie pozwolić na coś takiego słodkiego :P Może raz w tygodniu jakiś kubek kiślu bez cukru ,albo galaretkę. Obiady w domu jem normalne tyle ze bez ziemniaków ,a kolacje koło 18 -19.
Tak myślałam o ćwiczeniach. Mam kilka wycinków z gazet więc wybiorę sobie 10 ćwiczeń ,które będę wykonywać codziennie. na początek po 20 powtórzeń ,a co tydzień np. dodawać 2 powtórzenia więcej. Chciałam pobiegać ,ale dopiero co wyzdrowiałam ( miałam świnkę ) i muszę odpuścić sobie nawet wf przez najbliższe 2 tyg. :(
DAM RADĘ 8) 8) 8) :!: :!: :!:
Buźka...piszcie :)[/color]

Myślę że spokojnie powinno Ci się udać. Tylko mam jedno zastrzeżenie. Nie podobają mi się te głodówki. Nie radzę Ci ich po następnego dnia po takiej "głodówce" rzucisz się na jedzenie. Wierz mi. Aha i nie rezygnuj całkowicie z cukrów. raz w tygodniu zjedz jakiegoś batonika czy coś a taki kisiel czy galaretkę możesz jeść codziennie. Chodzi mi o to że jak odzwyczaisz organizm od słodyczy to mimo że schudniesz to potem jak już po diecie zjesz coś słodkiego to będziesz tyła. A więc coś słodkiego tygodniowo.
3 mam kciuki pozdawiam.
PS Wpadnij do mnie na forum
Buziolki

Posłucham Twoich dobrych rad:) Mam fajne ćwiczenia jest ich 24 ale na pewno dadzą efekty:) Jak chcesz to daj znać podam linka i sobie zobaczysz 8) Damy radę.....:)

mysle ze z takim podejsciem do wakacji powinnas schudnac.
trzymam kciuki, uda sie :lol:

Gratuluje dobrego podejscia do diety, na pewno Ci sie uda, bede 3mala za Ciebie kciuki :wink:

Eee dasz rade na bank (albo i na dwa banki) :wink: Trzymam kciuki za Ciebie i nie daj się :wink:

Ładny plan, będzie okej :)
Trzymaj się :*

Dziękuję wam wszystkim:))

elo plan masz fajny najwazniejsze ze nie chcesz stosowac zadnych glodowek:) powodzenia

Jaką mam diete stosować ? Chciałam 600-800 kcal ale od 3 dni jesm 600 tak wiecej jakos nie moge;/;/ czy lepiej jesc 800-1000? bo czytalam kogos post na te mat ze ponizej 800 to glodowka;9 i ze to sie potem odwrocina mojej przemianie materi:( chyba zaczne stosowac 800-1000 bo nie chce efektu jojo :P

stokrotka schodzenie ponizej tysiaca jest bardzo niebezpieczne, nawet tysiak jest niebezpieczny kiedy jest sie nastolatką, wiec uwazaj

Nie wolno schodzić poniżej 1000 kcale!! Chcesz szybko schudnąć i ja to świetnie rozumiem ale nie kosztem zdrowia!! :) Buźka

A mi się zapomniało dzisiaj biegać z rana :( Hmm.....trza będzie biegać wieczorkiem ten jeden raz :] jeszcze mnie czeka godzina ćwiczeń ....:* Dam radę ..a jutro idę się zważyć....Bo przecież mój 1 cel to...80 kg do 20 marca :) hehe.....ciekawe czy mi się udo... :):)

uwazam ze ci sie uda!!!!! powodzenia!!

dasz rade :D

ja jeszcze radziłabym zrezygnowac z białego pieczywa :)

hehe widze że wszyscy we mnie wieżą :):) Buźka...i danek za wszystko:*

Już czas......wskoczyć na wagę. Jutro idę do chigienistki i zapewne się przerazę :) Musże do 20.03 wazyć 80 kg. a potem już z gorki do 70 :D:D Marzenia sie spełniają już ja pokaże tym wszystkim ludziom na co mnie stać :D:D A cio :D tersz troche zawaliłam dietkę przez szkolę. Ale od jutra spowrotem:):)
Laseczki będzie dobrze.....:*:*

musi byc dobrze!
troche silnej woli i osiągniesz cel :)

No potem bedzie z gorki i nawet nie zuwazysz kiedy to minie :-)

taka jest prawda
ja chce sie to sie wszystko osiągnie :D